Zdjęcie z otwarte źródła
W 1988 r. W jednej z radzieckich jednostek wojskowych w Mongolii zdarzyła się sytuacja nadzwyczajna. Żołnierz wojskowy Gregory D podczas służby nagle otwiera ogień z automatycznej maszyny. Wyjaśnimy, że mógłby użyć broni zegarka, ale tylko w skrajności i, jak żartowali sami żołnierze, „tylko po to, by pokonać recenzent ”.
W tym przypadku żołnierz nikogo nie uderzył i wyjaśnił strzały atakując go … dinozaura, przed którym musiał się bronić ogień z karabinu maszynowego. Dziwne, prawda? Tak to rozumieli i członkowie komisji dochodzeniowej w sprawie incydentu, a zatem żołnierz został pilnie wysłany na badanie jego stanu psychicznego stan.
Prawdopodobnie ta sytuacja kryzysowa zostałaby bezpiecznie uciszona, podobnie jak wiele innych inne, zwłaszcza w Mongolii, gdzie służba była nawet dla oficerów daleko od cukru, nie wspominając o poborowych. Ale dinozaury się stały aby zobaczyć innych żołnierzy tej jednostki i nie tylko żołnierze, ale także oficerowie.
Zapytanie lekarza Burlachuk
Oczywiście wyższe dowództwo podejrzewało, że tutaj nie bez użycia broni psychotropowej. Przez kogo i za co Jeszcze się nie dowiedzieli, ale na wypadek, gdyby wysłali do jednostki doświadczony psycholog V.T. Burlachuk. Ten specjalista w obliczu faktu, że nie ma odchyleń w psychice pracowników tego nieszczęsna część nie była. Co to jest? Doktor zastanawiał się przez długi czas, przeprowadzał różnego rodzaju eksperymenty, dopóki … nie zobaczył dinozaur
Zdjęcie z otwartych źródeł
Jednak uznanie się za ofiarę również nie jest jasne, dlaczego Burlachuk nie mógł: groziłoby porzuceniem jego reputacji i kariery wojskowej ogólnie. I tak okazało się, że jest całkiem zadowolony z wyjaśnienia. Tuż przed „pojawieniem się dinozaurów” w jednostce wojskowej wywiercono studnię artezyjską. Przyszedł „doświadczony” lekarz do wniosku, że pamięć o przeszłości, kiedy dinozaury wędrowały po tym terytorium. To jest jakoś stworzyli pozornie tajemnicze chrono-miraże.
„Zatrucie” wodą czy to nadal strefa anomalna?
… Jednostka wojskowa została ponownie przeniesiona na zużycie importowanej wody – a wizje dinozaurów natychmiast ustały. Prawda jak później okazało się, że jest to tylko raport, ale oficerowie jednostki byli już tak zmęczeni inspektorzy, którzy stawali się coraz bardziej z radością zgodził się z argumentami Burlachuka (realne niebezpieczeństwo ze strony W końcu nie ma dinozaurów), którzy zasugerowali obniżenie wszystkiego na hamulcach: rozkazać żołnierzom milczeć, a sami oficerowie nie płacą im iluzje uwagi.
Mówiono, że po tej mądrej decyzji „inwazja” dinozaury nie tylko się nie zatrzymały, ale nawet nasiliły Z czasem żołnierze zaczęli nawet dziwnie znikać. Ale… potem ZSRR właśnie upadł, część została rozwiązana, a zatem nikt nie był zainteresowany anomalną strefą Mongolii: ani wojsko, ani naukowcy, nawet fani zjawisk paranormalnych, które do tego czasu nie były ani w Rosji, ani w Mongolii. W Nie można ich znaleźć w Mongolii w ciągu dnia z ogniem …
Czas na wodę Dinozaury Rosja