Zespołowi naukowców pod kierownictwem Vikrama Raviego udało się dokonać obserwacji jednego z najjaśniejszych do tej pory rozbłysków radiowych (szybkie rozbłyski radiowe (FRB) – tajemnicze rozbłyski fal radiowych, które występują poza naszą Galaktyką) o nazwie FRB150807.
Pomimo faktu, że astronomowie wciąż nie wiedzą, jakie zdarzenia lub obiekty powodują te wybuchy, odkrycie to jest dla astronomów kolejnym krokiem na drodze do zrozumienia dyfuzji w materiale istniejącym w przestrzeni międzygalaktycznej. Wyniki nowego badania zostały opisane w artykule, który ukazał się w czasopiśmie Science 17 listopada.
“Biorąc pod uwagę, że ten rozbłysk radiowy został wykryty miliardy lat świetlnych od nas, może pomóc nam zbadać Wszechświat jak najdalej od nas przed tym wydarzeniem” – powiedział Ravi. . I chociaż zwykle pozostaje niedostępny dla teleskopów, można go badać za pomocą FRB ”.
Kiedy FRB podróżują przez przestrzeń kosmiczną, przemieszczają się przez materiał międzygalaktyczny i zniekształcają, jak pozorne migotanie gwiazd. Dzieje się tak, ponieważ światło z rozbłysku radiowego jest zniekształcane przez atmosferę ziemską. Obserwując te rozbłyski, astronomowie mogą dowiedzieć się szczegółów o regionach Wszechświata, przez które szybkie rozbłyski radiowe wędrowały w drodze na Ziemię.
Naukowcy odkryli, że FRB 150807 ma słabe zniekształcenie tylko przez materiał w swojej galaktyce, co wskazuje, że ośrodek międzygalaktyczny w tym kierunku nie jest nasycony i odpowiada założeniu teoretyków. Jest to pierwsze bezpośrednie zrozumienie turbulencji w ośrodku międzygalaktycznym.
Naukowcy zaobserwowali FRB 150807 za pomocą radioteleskopu Parkesa w Australii. Obserwacje odpowiadały danym z pobliskiego pulsara, obracającej się gwiazdy neutronowej, która emituje fale radiowe i inne promieniowanie elektromagnetyczne w naszej galaktyce.
„Dzięki systemowi wykrywania w czasie rzeczywistym opracowanemu przez Swinburne University of Technology odkryliśmy, że chociaż FRB jest milion razy dalej niż pulsar, pola magnetyczne nadal wyglądają tak samo w swoich kierunkach” – powiedział Ryan Shannon, naukowiec ds. Nauki i technologii. Industrial Research (CSIRO) Astronomy and Space Sciences na Curtin University w Australii i współautor tego badania.
Uzyskany wynik pozwala zrozumieć magnetyzm w przestrzeni między galaktykami i jest to istotny krok w określeniu, w jaki sposób w zasadzie zachodzi powstawanie kosmicznych pól magnetycznych.