Wild Panthers in England

Zdjęcie z otwarte źródła

Conan Doyle dał światu Ogara z Baskervilles – strasznego potwora, żyjący w sercu torfowiska Grimpen. Ale jeśli w rzeczywistości nikt nie wierzy potworowi z Baskerville (sam pan Doyle dał rozwiązanie tej tajemnicy), a następnie w angielskim hrabstwie Kornwalii nie krawędzie gigantycznych dzikich panter, które polują nocą nikt nie wątpi.

Lokalna historia grozy

Kornwalia to południowy zachód Anglii. Do połowy XI wieku niezależne państwo. Oto miejsce narodzin kultury celtyckiej, tu urodził się król Artur, żyły elfy, wróżki i ich król Oberon. Rozumie się, że pierwsza wzmianka o kornijskich panterach kolejka była postrzegana jako tradycja. Cóż, jeśli nie w Kornwalii może pojawić się potwór? Nic dziwnego, że zostało „ustalone” na południowym zachodzie jego pies Baskervilles Arthur Conan Doyle.

Po raz pierwszy w średniowieczu wspomniano o „kotach kornwalijskich” kroniki opisujące je jako ogromne bestie z kłami, wystające z górnej szczęki i płonących oczu, zdolne do jednego cios łapą, by złamać grzbiet byka. Dziś mieszkańcy rzadko rozproszeni w hrabstwach hrabstw chętnie ci to powie Kornwalijskie pantery żyją tu od niepamiętnych czasów i będą się wymieniać z tuzin przodków, którzy zginęli od kłów potworów.

Opowiedzą starożytną legendę, którą złapali i książęta Kornwalii zatrzymywał poszczególne osoby w menażerii, wypuszczając je na noc polować. Rano wrócili do zamku, dość dudniąc i lizanie zakrwawionych twarzy. Zwiedzanie turystów z zachwytem i przerażeniem posłuchaj tych „horrorów”.

Legendy?

Pantery Kornwalii były uważane za bajki do 1962 roku, kiedy to rolnicy zaczęli masowo narzekać na śmierć byków i owiec ogromne czarne koty. Cornish poprosił o strzelanie i zmniejszyć liczbę drapieżników do rozsądnych granic.

Urzędnicy państwowi, którzy przybyli na miejsce, aby wyjaśnić sytuację, dowiedzieli się że kornijskie potwory od dawna są plagą tych miejsc. Lokalny rolnicy specjalizujący się w hodowli i hodowli owiec babki, ciągle znajdują ze swoich totemów pozostawionych na pastwisko na bagnach tylko podarte tusze.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Liczba osób twierdzących, że osobiście widziała wielkie koty poruszanie się gigantycznymi skokami było tak wspaniałe, że nie wolno traktować to jako lokalny przesąd. Znaleziono nawet ten, który spotkał się z bestią, która nazywa się twarzą w twarz (a a dokładniej twarzą do twarzy).

Spotkanie oko w oko

John Hamstead jest jedynym atakowanym przez Cornisha pantery i ocalały. Stało się to w nocy, kiedy John wracał do jego samotna farma. Powalił go silny cios. W rękach Hamstead był latarką, za pomocą której okresowo włączał się i wyłączał, oświetlił najbardziej niebezpieczne odcinki drogi. Ta lampa uratowała rolnika życie Padając na plecy, John włączył go i wycelował w napastnika.

Antracytowy czarny kot, oczy wielkości spodków do herbaty, uśmiechając się szeroko, z wiszącymi wielkimi kłami. Wyrwał w świetle latarni rolnik zapamiętał zdjęcie na całe życie. Przestraszony jasne światło zwierzę skoczyło na bok. Dom John Hamstead wrócił siwowłosy.

Nieudane polowanie

Zdjęcie z otwartych źródeł

Od 1962 do 1987 r. Myśliwi wielokrotnie przybywali do Kornwalii, as grupy i single. Z Kornwalii sprowadzili wielu historie mieszkańców, materiały fotograficzne i wideo nieistotne cechy, strzępy wełny – ale ani jednego zwierzęcia, ani do złapania, ani nikt nie strzelał. Bestia była nieuchwytna.

W 1987 roku jedna z grup przyniosła obsadę utworu „ghostly” koty. ”Zoologowie doszli do wniosku, że znak został pozostawiony duże kociaki wielkości kotów lub lampart. A jak realne jest istnienie takiego zwierzęcia (kuguary? lampart?) w Anglii? Co mówią naukowcy?

Słowo do specjalistów

Kornwalia – 9. hrabstwo w Wielkiej Brytanii według terytorium i 24 gęstość zaludnienia. Tak więc miejsca, w których może kot kornwalijski ukrywanie się przed ludźmi i polowanie to więcej niż wystarczające. Southwest Anglia jest najcieplejszym miejscem w Wielkiej Brytanii, zimy są łagodne, przymrozki są niezwykle rzadkie. Przedstawiciele rodziny kotów mogą żyć i rozmnażać się w tych warunkach.

To prawda, że ​​zoologowie nie są gotowi przyznać istnienia w Anglii. potomkowie skamieniałych czarnych panter. Według Douglasa Richardsona, odpowiedzialne za zoo w Londynie winę ponosi prawo z 1976 r zobowiązał obywateli z dzikimi zwierzętami do płacenia ogromnych kwot podatki. Według Richardsona, nie chce płacić bajecznie kwoty właścicieli prywatnych ogrodów zoologicznych wypuściły swoje zwierzęta na wolność. Potomkowie tych zwierząt przerażają mieszkańców Kornwalii.

Smukła wersja, tylko tutaj są dowody ze średniowiecza kroniki w żaden sposób do niego nie pasują.

Ogrody zoologiczne w Wielkiej Brytanii Koty Potwory Psy

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: