Upiorny byt uszkodzony samochód

„DuchowaZdjęcie z otwartych źródeł

Według V. Prochorowa z Jarosławia, jego przyjaciela Andrieja, mieszkając w Kostromie, przeżyłem niesamowitą zimę 1992 roku doświadczenie. Andrei wrócił wieczorem własnym samochodem samochód do domu. Jechał drogą biegnącą przez pola. Dookoła jak okiem sięgnąć, był tylko śnieg i czyste niebo. Brak linii linie energetyczne, bez słupów telegraficznych – nic. Motor, jak zawsze działało płynnie, instrumenty na desce rozdzielczej były zapalone. I nagle samochód bez powodu bez powodu szarpnęła się i wstała. Wyszedłem w tej chwili wszystkie tarcze znajdują się na desce rozdzielczej. Panowała śmiertelna cisza. Zaskoczony Andrei wysiadł z samochodu, zbadał samochód. Nic specjalnego nie zauważyłem. Potem otworzył kaptur. Andrey tego nie mówi w chwili, gdy włosy stanęły mu na głowie, jakkolwiek falowały stan zbliżony do paniki pokłonu. Bo widział silnik samochodu nie wie, jak i gdzie idą wszystkie przewody od dystrybutora zapłonu do świec. Nie są spalone, nie stopiony, a mianowicie zniknął! Co więcej, zniknęli razem z nimi i wszystkie świece w jednym! Jakby ich nie było. Nawet porcelana izolatory gdzieś „wyparowały”. Świeże dziury rozwarte w bloku z stopiona nić. Ogólny widok silnika był taki, jak gdyby uderzył młotem kowalskim. Ani jeden doświadczony kierowca potwierdzi, że tego rodzaju szkody są możliwe. Nawet po katastrofa z udziałem pożaru i wybuchu, porcelanowe izolatory pozostanie w absolutnym bezpieczeństwie. Zszokowany tym, co zobaczył właściciel samochodu otworzył drzwi i zatonął, zniechęcony, o godz przednie siedzenie. Teraz już nie pamięta, ile dokładnie wydał więc w samochodzie, zamykając oczy. Nagle poczuł powietrze kabina zaczęła się powoli rozgrzewać. A to z zablokowanym silnikiem mroźny zimowy wieczór! Andrei otworzył oczy i rozejrzał się po salonie. Jego zwrócono uwagę na słaby blask pochodzący z jakiegoś powodu plecy. Odwrócił się gwałtownie i zobaczył to przez tylne okno salon zaczął się czołgać, chować, ssać Plazma jest rodzajem „gęstej chmury energii”. Przekraczając oparcie przedniego siedzenia, garstka tajemniczych energia „usiadła” po prawej stronie kierowcy. I prawie natychmiast przekształcony w ludzką półprzezroczystą postać. Z dzikim płaczem Andrei wyskoczył z samochodu, który już był dość gorący Podgrzały się i rzuciły na pole, gdzie patrzą oczy. Po uruchomieniu pięćdziesiąt metrów, nie mogłem tego znieść i obejrzał się. Jego samochód był lekko podświetlony od wewnątrz. Za szkłem pulsowało różowe migoczące, upiorne światło. Jakby oczarowany Andrey spojrzał do samochodu. Potem zrobił szybki krok od niej. On idzie dotarł do swojego domu na obrzeżach miasta. Żona z lękiem gapił się na niego, gdy tylko mężczyzna wszedł do domu. – Andrei miał to twarz – powiedziała później – jakby był w zaświatach. Andrei długo milczał … Potem wstał, ubrał się i poszedł do warsztatu, położony w pobliżu. Udało mu się przekonać niektórych Spóźniony kierowca w pracy, idź z nim, zabierz go ze sobą oszpecony Moskwicz. Aby nie przestraszyć kierowcy, nic nie powiedział mu o istocie awarii. Wkrótce dotarli do miejsca, w którym samochód stał samotnie na zaśnieżonym stepie. Gdy kierowca był zajęty za pomocą kabla Andrei ostrożnie otworzył frontowe drzwi swojego Moskwicza i po krótkiej przerwie wszedł do kabiny. W kabinie było bardzo zimno. Lśniący, półprzezroczysty duch zniknął z samochodu gdzie V. Prochorow donosi: – Przed moją wizytą u Andrieja, po kilku dniach od tego incydentu, właściciel samochodu nie zajrzał do swojego garażu … Jesteśmy z nim poszliśmy tam razem. Po drodze powiedział mi o tym dzikim przygoda Otworzyliśmy maskę i zaczerpnąłem powietrza. Wrażenie było takie jakby uderzyli w silnik z góry czymś niesamowicie ciężkim. Motor był częściowo zmięty. I nie ma przewodów wysokiego napięcia. Wloty dla świece w cylindrach są bardzo stopione i nie ma w nich nici całkowicie

Kierowcy

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: