Zdjęcie z otwartych źródeł
Amator radiowy Valentin Degtyarev, który mieszka na Uralu, jest dobry zna światową społeczność ufologiczną i wielu użytkowników Internet zainteresowany zjawiskami paranormalnymi i tajemnicami naszej planety.
Pewnego dnia badacz Uralu dokonał kolejnego odkrycia, granicząc z sensacją świata. Według samego Valentine’a odkrył, że starannie studiuje zdjęcia satelitarne Antarktydy najprawdopodobniej wejście do lochu, które można równie dobrze zostawić Naziści III Rzeszy.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Dlaczego dokładnie naziści, a nie, powiedzmy, kosmici? Faktem jest przekonanie jest rozpowszechnione wśród ufologów (i należy zauważyć, że nie pusta przestrzeń), którą Hitler i jego orszak przygotowywali po trzydziestce na Antarktydzie, podstawa do wycofania się w przypadku straty w drugim wojna światowa. Co więcej, baza została „skrzyżowana” z kosmitą zainteresowania i technologie, dzięki którym widzieli się tu więcej niż raz latające spodki, a sama baza z łatwością odpycha każdego, kto wkracza w jej sekrety. Na przykład nie przywitałem się na końcu czterdzieści lat amerykańskie wojsko zamierza to uchwycić Nazistowska tajna baza (pamiętaj o niestety wiecznej wyprawie do Antarktyda dowodzona przez kontradmirała Richarda Byrda – „Skok wzwyż”).
Rosyjski badacz twierdzi, że na jednym ze zdjęć Królowa Maud Land Antarktyda jest wyraźnie widocznym wejściem do jakaś podziemna konstrukcja. Ponadto w pobliżu widoczny jest cień albo ludzki, albo humanoidalny. Oczywiście nie może to już być samo w sobie Hitler, ironiczny badacz Uralu, choć kto wie jeśli chodzi o kosmitów i ich technologie, może oni dał nazistom to, o czym wszyscy marzą – nieśmiertelność …
Antarktyda