Zdjęcie z otwartych źródeł
Profesor Uniwersytetu Londyńskiego Stuart Gray postanowił przyciągnąć uwaga uczniów na problem zatykania się orbity Ziemi i do tego celu stworzył najbardziej odkrywczy film (zauważ, że takie schematy utworzonych wcześniej), co wyraźnie pokazuje, jak wokół nas planeta, od 1957 r. (początek eksploracji kosmosu), kosmiczne śmieci gromadzą się.
Okazuje się, że ludzkość nie tylko gruntownie się zabrudziła powierzchni Ziemi, ale udało się to dokładnie w ostatnim półwieczu zatykanie i orbita ziemska. W tym czasie uruchomiono zamówienie siedem tysięcy satelitów, z czego w trybie aktywnym dziś nie więcej niż piętnaście procent. Cała reszta to śmieci.
Zdjęcie z otwartych źródeł
I wokół Ziemi z różnych powodów, nie tylko zużyte satelity i około trzydziestu tysięcy fragmentów wielkości ponad dziesięć centymetrów, prawie milion fragmentów od jednego do drugiego dziesięć centymetrów i około dwustu milionów drobnych fragmentów – mniej niż jeden centymetr. I wszystkie bez wyjątku reprezentują zagrożenie dla istniejących satelitów, ISS, przyszłej przestrzeni kosmicznej aparaty i stacje.
Kto ma do czynienia z kosmicznymi śmieciami
Oczywiście wideo prezentowane przez profesora jest warunkowe, ponieważ rozmiar gruzu na skali nie jest przestrzegany, ale sam obraz katastrofalne zatkanie orbity Ziemi, co może być szkodliwe wpływają nie tylko na eksplorację kosmosu, przede wszystkim na funkcjonowanie wielu coraz bardziej ziemskich urządzeń zależą od działania satelitów, pokazane niezwykle realistycznie.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Stuart Gray nie pokazał tego przypadkowo uczniom – przyszłość naukowcom, od których będzie to zależeć od tego, czy Ziemianie będą w stanie to rozwiązać problem polega na usunięciu orbity planety z kosmicznych śmieci. Dziś nie ma jeszcze takich technologii, wszystkie proponowane projekty do walki gruz i zużyte satelity są zbyt drogie. At co roku na orbicie pojawia się dodatkowo sto sto pięćdziesiąt ton śmieci. To nie przypadek, że w 2012 roku ISS z tego powodu został nawet wystrzelony na wyższą orbitę, aby temu zapobiec zderzenie z gruzem, w szczególności z japońskiego satelity.
Jeśli ludzkość straci teraz tysiąc z tego powodu operowanie satelitami, tylko według najbardziej konserwatywnych szacunków kosztował planetę setki miliardów dolarów, nie licząc ich straty, które nastąpią po miernej. Ale na pewno nieprzewidziane koszty, a nawet katastrofy z reguły nikt nie bierze pod uwagę …
ISS