Zdjęcie z otwartych źródeł
Australijski myśliwy wyruszył kilka nocy temu w las strzelać do gry i nieoczekiwanie spotkał coś dziwnego w naturze. Mężczyzna podejrzewa, że on sam mógłby stać się czyjąś ofiarą Nie wróciłbym do domu zaraz po zderzeniu z nieznanym.
Nasz bohater mówi, że w pewnym momencie pomiędzy dwa jaskrawoczerwone światła wyglądały jak drzewa oczy. Australijczyk wysłał tam latarkę i aparat, po czym zobaczyłem, jak czerwone kropki na czyjejś szarej głowie znikają ciemność lasu. Przestraszony łowca pośpieszył na emeryturę.
Niektórzy użytkownicy Internetu sugerują, że tak było coś w rodzaju kryptydy, jak u Bigfoota. Według innych na przykład mężczyzna uchwycił istotę nadprzyrodzoną w filmie duch. Jeszcze inni mówią o przedstawicielu pozaziemskiej cywilizacja, z nieznanego powodu uwięziona w środku Las australijski. Cóż, sceptycy właściwie pamiętali słynnego mówiąc, że strach ma wielkie oczy …