„Phil” odbił się nieco od powierzchni komety razy

„”Zdjęcie z otwartych źródeł Ląduj statek kosmiczny na powierzchnię komety są prawie tak samo trudne jak wstrzykiwanie bakterii. Ale… nadal udało się wykonać prace jubilerskie „Rosetta”, która opadła na powierzchnię komety Mimo to lądownik Churyumova-Gerasimenko „Phil” kiedy aktywny system zniżania działał nieprawidłowo włączenie Europejscy naukowcy również pogratulowali tego przełomu NASA

Aparat Fila zstąpił na kometę i przeżył lądowanie ściśle wyznaczone miejsce i oczywiście na tej samej komecie, poza nią na które polowaliśmy od samego początku misji ”- mówi Jean-Jacques Dordain, CEO ESA.

Do czasu lądowania urządzenia nie można było uznać za zakończone „Phil” nie ustanowił kanału komunikacyjnego z sondą orbitalną Rosetta który poleciał do komety i którym teraz będzie komunikować się z Ziemią.

Jak się okazało po nawiązaniu połączenia między dwoma urządzeniami, „Phil” odbił się co najmniej trzy razy od powierzchni komety że harpuny nie mogły go przyczepić za pierwszym razem. Te są niepokojące wiadomość nadeszła kilka godzin po jej ogłoszeniu jasne jest, że robot jest już na powierzchni Churyumova-Gerasimenko.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Sygnały pierwotne przesyłane przez urządzenia stacji naziemnej, zeznał, że „Phil” zanurzył swoje „nogi” o 4 centymetr w głąb powierzchni ciała niebieskiego, co pozwoliło sugerują, że górna warstwa komety składa się z miękkich skał. Jednak później stało się jasne, że urządzenie jest nadal niestabilne i wciąż nie wiadomo, czy uda mu się niezawodnie dołączyć do komety.

Kolejne wiadomości pojawią się po południu Czas moskiewski w czwartek 13 listopada 2014 r., Kiedy nawiązał pełne połączenie z Rosettą. Faktem jest, że orbiter znajdował się w strefie dostępu do fal radiowych o godz podczas całego zejścia modułu lądowania, ale kiedy to Było już na powierzchni, „Rosetta” opuściła strefę „widoczności”. Komunikacja zostanie przywrócona nieco później, a poza tym naukowcy będą już wiedzieć o przyszłym przebiegu swojej misji.

Analiza istniejących danych pozwala nam rozważyć inną scenariusz: „Phil” może odbić się od powierzchni komety po pierwszym lądowanie, szybowanie w kosmosie przez jakiś czas, potem po co robić kolejne lądowanie. Kontakt z kometą mógłby być i więcej. W tym przypadku przywódcy misji mówią mogły upłynąć około dwie godziny między pierwszym a drugim lądowaniem, oraz między drugim a trzecim – nie więcej niż dziesięć minut.

Nawet jeśli dalszy przebieg misji nie spełnia planów ESA, miło wiedzieć, że Rosetta i Phil już to zrobili kilka znaczących odkryć podczas jego pracy. Najciekawsze z nich okazała się ostatnio „piosenka” komety Churyumova-Gerasimenko.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Jeden z pięciu instrumentów Rosetta, konsorcjum Rosetta Plasma, Zaprojektowany do badania interakcji z jądrem kometarnym wiatr słoneczny i inne odkryte zjawiska kosmiczne tajemniczy sygnał w zakresie częstotliwości 40-50 miliherców.

Najwyraźniej naukowcy myśleli o jakiejś interakcji spowodowało, że słabe pole magnetyczne komety oscylowało. Kierownictwo misje zdecydowały, że wibracje mogą być jonizacją neutralną cząstki ogona komety, które występują, gdy zderzają się wysokoenergetyczne cząstki przestrzeni międzyplanetarnej przestrzeń A ponieważ są to cząsteczki ogona komety naładowana elektrycznie, a następnie plazma kometowa (zjonizowany gaz) oddziałuje z kometarnym polem magnetycznym, w wyniku czego występują wahania.

Jest jednak zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski na ten temat. Wszyscy naukowcy z ESA mają nadzieję, że misja nie ucierpi z powodu awarii harpuna systemy, a oni będą w stanie rozwiązać zagadkę „piosenki” komety i wielu z nich inne tajemnice.

Czas

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: