Zdjęcie z otwartych źródeł
Nieistotna, ale jednocześnie bardzo intrygująca zagadka ostatnio zajmował umysły mieszkańców jednego z obszarów kanadyjskiego Montrealu. Na zamarzniętym i pokrytym śniegiem lokalnym strumieniu ktoś malował wielki dobroduszny miś.
Tajemniczy artysta wykonał taki zimowy obraz, oczywiście tasując stopami w śniegu. Montreal docenił ładny rysunek autora jednak szybko zadali naturalne pytanie: jak to jest nieznany artysta zdołał przedstawić pępek zwierzęcia?
Zdjęcie z otwartych źródeł
Podaje się, że odległość od pępka (reprezentująca sumę tylko dwie ścieżki od butów) do najbliższego konturu niedźwiedzia wynosi około dwóch metrów. Biorąc pod uwagę, że pod śniegiem jest lód, możliwe jest, że artysta najpierw wskoczył na środek obrazu, i potem z powrotem Odciski butów wyglądają bardzo wyraźnie, jak ktoś zszedł na strumień z góry, dotknął stóp śniegiem, a potem powstał ponownie. Jednak niektórzy sugerują, że autor tej sztuki użyto kija hokejowego z przymocowanym do jej buty. Jednak dla wielu wszystko to wydaje się absurdalne takie wyjaśnienie, choć względne, ale wydaje się logiczne reszta – po prostu jakiś mistycyzm …
Bears Snow Artists