Zdjęcie ze źródeł otwartych FOTO: Joseph Fourier University Astronomom udało się zrobić zdjęcia planety zaskakująco podobnej na temat Tatooine z sagi Star Wars. Astronomowie zrobili zdjęcia planeta przypominająca Tatooine z sagi Star Wars i Planeta Solaris z pracy o tej samej nazwie autorstwa Stanistav Lem. Badania te zostały opublikowane na stronie Phys.org. Znaleźć planecie udało się za pomocą teleskopu VLT znajdującego się w Obserwatorium Chile. Naukowcy z Francuskiego Uniwersytetu Józefa Fourier porównał dane uzyskane w 2002 i 2012 r. I dokonał wniosek, że planeta obraca się wokół dwóch gwiazd. Według astronomowie, nie nadaje się do życia. Obiekt jest 13 razy cięższy Co więcej, Jowisz znajduje się na obu gwiazdach 84 razy (12,5 miliardy km) dalej niż Ziemia od Słońca, pisze Atlantyk. Zamknij umiejscowienie ciała niebieskiego w gwiazdach układu pozwoliło astronomom wyciągnij wniosek, że jest to planeta złożona z gazu. Faktem jest, że możliwości współczesnych teleskopów nie zawsze pozwalają jednoznacznie sklasyfikuj podobne obiekty. Według naukowców gazowy gigant powstały w wyniku niestabilności grawitacyjnej na orbicie dwie gwiazdki. Układ składający się z dwóch czerwonych karłów, pierwotnie był otoczony chmurą pyłu i gazu, dystrybucja masa, w której był niejednorodny. Chmura później rozpadła się poszczególne fragmenty, które pod działaniem siły grawitacji zostały połączone bardziej gęste formacje. Jest to sprzeczne z hipotezą akrecyjną zgodnie z którym powstaje planeta z powodu przywierania na małym obiekcie pył i cząsteczki są większe. Dla tej planety powinien znajdować się znacznie dalej od centrum układu gwiezdnego. W We wrześniu 2011 r. Z orbitującym teleskopem Kepler już był znalazłem planetę, która obraca się natychmiast wokół dwóch gwiazd. Przez pod względem wielkości i masy jest w przybliżeniu równy Saturnowi i składa się z gazu. Dokonuje całkowitej rewolucji wokół swoich dwóch słońc w 229 dni. Kepler-16 znajduje się 200 lat świetlnych od Z ziemi. Jednocześnie naukowcy zasugerowali, że tak warunki istnienia życia. Sama planeta prawie nie jest w stanie schronienie: panuje na nim zimno. A oto jej naturalny towarzysz tylko znajduje się w strefie nadającej się do zamieszkania, to znaczy nie za blisko, ale także niedaleko od gwiazdy, wokół której obraca się planeta. To prawda, że do tego satelita musi mieć wystarczający poziom gazy cieplarniane, na przykład dwutlenek węgla i metan. To klimat będzie odpowiedni dla narodzin żywych organizmów, mówią naukowcy. „Faktem jest, że gwiazdy nie dają wystarczającej ilości światła, więc sam księżyc musi być ogrzany – wyjaśnił Billy. Quarles, astrofizyk z University of Texas w Arlington.
Daria VOLKOVA
War Life Telescope