Zdjęcie z otwartych źródeł
W ostatnich latach pojawiło się coraz więcej futurystycznych pomysłów kolonizacja Marsa.
Eksperci z całego świata zastanawiają się, jak to zrobić człowiek mógłby żyć wygodnie na Czerwonej Planecie, rosnąć rośliny („i jabłonie kwitną na Marsie”) i zwierzęta dzieci i robić badania. Jeden z najbardziej znaczącym problemem jest oczywiście brak Marsa tlen, którym oddychamy. Oczywiście, weź to wystarczająco ilość z Ziemi nie jest opcją.
Amerykańscy naukowcy nieoczekiwanie znajdują potencjalne rozwiązanie tego problemu pytanie Ich zdaniem prawdopodobnie z tak trudnym zadaniem poradzi sobie z głębinowymi sinicami żyjącymi na świecie ocean. Dzięki procesowi fotosyntezy są one teoretycznie zdolne ekstremalne warunki dla ludzi do wchłaniania dwutlenku węgla, uwalnianie tlenu. Tak zwane niebiesko-zielone glony są niesamowite wytrwały: znajdują się na Antarktydzie, w niezwykle gorącej Dolinie Zgony, a nawet na zewnętrznej powierzchni przestrzeni międzynarodowej stacja.
Elmars Krausz, jeden z autorów badania, mówi:
Dla wielu z nas może to brzmieć czysto science fiction jednak duże agencje kosmiczne i niektóre prywatne firmy są teraz zainteresowane zrealizuj nasz pomysł. Teoretycznie fotosynteza bakterii naprawdę zdolny do rozpoczęcia produkcji na Marsie tlen.
W tym przypadku nikt jeszcze nie wie, jak te mikroorganizmy będą prowadzić siebie na Marsie. Właśnie dlatego najważniejszy problem, staje w obliczu dzisiejszej społeczności kosmicznej Ziemi „Kolonizacja” Czerwonej Planety za pomocą cyjanobakterii i tylko potem – przez człowieka …
Mars Rośliny