Najsłynniejszy okrzyk „Ktoś jest poniżej nas tam! ”

Najbardziej znanym wykrzyknikiem jest „Jest ktoś pod nami!” należy do amerykańskiego ufologa Alana Polańskiego, który z w 2005 r. niewielka grupa badaczy porzuciła naukę Góry Jezioro Południowoamerykańskie. Z głębin zbiornika wyszło bardzo dziwne dźwięki. Ich natura nie została jeszcze ustalona. Zdjęcia z otwartych źródeł W wielu przypadkach wyprawy się udały wychwytuj dziwne dźwięki za pomocą hydrofonów. W szczególności w Rosyjskie jezioro Swietłojar. Legenda o zatopionym mieście Kiteż, których dzwony wciąż słychać na brzegu Svetloyar, no cóż znany wielu. Podczas oglądania otoczenia jeziora z pontonu nagrano dźwięki, które nie miały charakteru biologicznego pochodzenie miało wyraźnie antropogeniczny charakter. Przypadek dwóch inżynierów z Petersburga, spoczywających na jeziorze Specific i łowienie ryb. Zgodnie z historią Witalija Sycheva szukali czystości miejsce na jeziorach. Na początku nie mieli szczęścia: jak tylko znaleźli ciszę jezioro i rzucone wędki, jeep z skuter wodny na przyczepie, a trzech facetów ryknęło z rykiem go nad jeziorem. Musiałem zwinąć wędki i poszukać innego ciche leśne jezioro. Natknęli się głęboko w leśnej dżungli cenione ciche jezioro Specyficzne, które okazało się małe, ale w w niektórych miejscach jego głębokość sięgała ponad dwudziestu metrów. At inżynierowie mieli jedną łódź, więc jedna została na brzegu, a inny łowił ryby na łodzi. Witalij prawie popłynął do środek jeziora, kiedy nagle zwrócił uwagę na dziwne dźwięki, pochodzący z głębin jeziora. Witalij w młodości musiał pracować fabryka, a niezrozumiały dźwięk natychmiast przypomniał mu o pracy pary młot, jego ciosy, syczenie. Potem dźwięki te ucichły i zostały usłyszane inne, ale już wyglądało to na strajki kolejowe. Jego partner wędkowanie na brzegu; Nie zauważyłem niczego niezwykłego, ale po obiedzie kiedy przyszła jego kolej na ryby, usłyszał także dziwne dźwięki. A po zachodzie słońca słychać było dźwięk wielkiego dzwonu W pobliżu jeziora nie było przemysłów ani osad. W Anglii w hrabstwie Walii, celtyckie jezioro Llyn Bala, zgodnie z legendą na dole także zatopione miasto. Przy spokojnej pogodzie domy, mury twierdzy i słychać dzwony. Miastem rządził król Tegid Foel i królowa Karidven, czarodziejka, babcia wielkiego Merlina. Dźwięk pod wodą dzwony zostały usłyszane w jeziorze Malove Plotovo w regionie Niżny Nowogród. W Tiszkowo, wieś pod Witebskiem, słychać dźwięk dzwonów z ziemi. Miejscowi byli świadkami dziwnych anomalii, niezrozumiałe wizje. Wiosną 2002 roku grupa Francuzów naukowcy na nadmuchiwanych łódkach zbadali jedną z południowych zatok African Lake Victoria, gdzie według lokalnych mieszkańców pojawiło się duże zwierzę nieznane nauce. Zanurzony w wodzie hydrofony rejestrowały dziwne głośne dźwięki, jak pewne gigantyczne bicie młotkiem na tym samym gigantycznym kowadle. Te dźwięki powstały po godzinie lub dwóch po wschodzie słońca i ustały krótko przed zachodem słońca czasem zatrzymywali się na długo i pojawiali znowu po pięciu do siedmiu dniach. Jednak historia tego zjawiska istnieje już od kilku stuleci, a same brzmiące jeziora są na wszystkich kontynentach. W Eurazji najbardziej znany „Mówiącym” jeziorem jest Ladoga. Często rybacy, którzy opuścili wybrzeże na 2-3 kilometry, usłysz tajemniczy pomruk, toczący się, jakby odległy echo burzy. Gdy niebo jest pokryte chmurami, na tych tajemniczych dźwięki (brontides) często spotykają początkujących na jeziorze „Zmotoryzowani” i żeglarze natychmiast wysyłają swoje jednostki brzeg. Nawiasem mówiąc, w różnych źródłach literackich można znaleźć zniekształcone odmiany tego terminu, ale odnosi się ono bezpośrednio do to brzmi włoskie słowo „brontidi”, co oznacza obserwowane w kilku przybrzeżnych obszarach Morza Śródziemnego. Znacznie rzadziej na Ladoga obserwuje się inny rodzaj brontida – długi dźwięk, podobny do dźwięk pękającej struny basowej. Jeszcze mniej prawdopodobne, że usłyszą dwa lub trzy takie dźwięki z rzędu. I niektórzy turyści wodni nocleg w licznych szkierach północno-zachodnich części Ladogi, nagle budzą się szybko z dźwięku kół zbliżający się pociąg, choć oczywiście w pobliżu nie ma pociągu, nie Na początku 1890 r. Odwiedził amerykański profesor S. A. Forbes nad jeziorem Shoshone w Parku Narodowym Yellowstone z widokiem badania bezkręgowców. W swoim raporcie dokonał następującego wpisu: „W tym miejscu, wczesnym spokojnym rankiem, usłyszeliśmy tajemnicze dźwięki, który słynie z jeziora. Wyglądały jak drżąca struna harfy, że ktoś się dotknął. Przypominało to również dzwonienie telegraficzne. druty, a czasem do wyciszenia melodycznych głosów wysoko nad nami. Dźwięk dobiegł gdzieś daleko, zbliżając się i stawał się głośniejszy, a następnie usuwany i znikał w innym kierunek. Czasami wydawało się, że włóczył się bez celu my W każdym przypadku zjawisko trwało od kilku sekund do pół minuty. Zwykle te dźwięki można usłyszeć w spokojny, czysty poranek. krótko przed wschodem słońca, o tej porze dnia dźwięki są głośniejsze i jaśniej. Ale pewnego dnia usłyszałem je w południe, kiedy wiał wiatr. Kolega Forbesa, profesor Edwin Linton, pracujący nad pobliskim jeziorem Yellowstone, słyszał podobne dźwięki. Przypominały niektóre drgania metalu występujące bezpośrednio nad głowami, oraz następnie przeniósł się na południowy zachód. Średnio zaobserwowano to zjawisko około 30 sekund. Czasami dźwięki przypominały wycie wiatru, chociaż w okolicy panował spokój. W tym samym miejscu badacz Hugh M. Smith w 1919 usłyszał coś w rodzaju odległego szumu wielkiego dzwony powtarzane w odstępach około dziesięciu minut. Ciekawy zaobserwowano dziwne dźwięki przypominające dźwięk organów Smith i podczas ruchu czółna, w którym byli członkowie wyprawy W Australii od 1870 r. Zyskał sławę Płacząca dziura wodna Wilga w pobliżu stacji Ratwain. Raz Dwaj strzyżący owce spędzili noc blisko niej. Jednak nie mogli się wyspać: w środku nocy nagle rozległa się cisza płacz, który stawał się coraz głośniejszy. Potem został zastąpiony przez słowami świadków, diabelskie, nieziemskie dźwięki „nie są” pod mocą ludzkiego głosu. ”Dźwięki rosły. Noże zaczęło się wydawać, że ich błony bębenkowe pękną teraz, dziko strach dosłownie ich związał, uniemożliwiając im opuszczenie przeklętego miejsca. To wycie ucichło i stopniowo zamieniło się w cichy jęk. Kiedy wszystko cicho kutrzy wskoczyli na konie i pogalopowali. Brzmi podobny do brontidów Ładoga i przypomina odległe grzmoty peals obserwuje się na wybrzeżu Morza Północnego, głównie w ciche mgliste dni. Są znane mieszkańcom niewymowna nazwa „Mystepoferry”. Te same głosy w delta Gangesu nazywana jest „armatami barisalnymi”. Podobne zjawisko w Stan Nowy Jork jest konsekwentnie nazywany „Guns Lake Seneca”. Badacz Albert J. Ingalls pisze o tajemniczych dźwiękach: „Ich kierunek jest nieokreślony i jako początek tęczy są zawsze „gdzieś” więcej. ”W dolinie rzeki Connecticut zjawisko to nazywa się„ hukiem Mudusa ”(według nazwy miasta), a na Haiti -„ goof-fra ”. Na Filipinach mieszkańcy uważają dziwne dźwięki za osobliwe głosem odległego morza i są pewni, że są one wytwarzane przez fale, uderzanie w brzeg lub ściany grot. Wierzą w to tajemnicze dźwięki są ściśle związane ze zmieniającą się pogodą i zwykle nadchodzi tajfun nadchodzący. W 1870 r. Korespondenci czasopisma „Natura” wszczęła dochodzenie w sprawie tak zwanego „wielkiego miasta” dźwięki ”, które słychać w przybrzeżnych jeziorach i na wybrzeżu Kostaryka, Gwatemala i Trynidad. Ego były dziwnym metalem wibrujące dźwięki muzyczne o charakterystycznym rytmie. Tak, odnotowano dodatkowe, ale niespójne czynniki: dźwięki częściej słychać na metalowych statkach, ale tylko w nocy. A Badacz S. Kingsley usłyszał „grzechotanie” dźwięków lokomotywa w oddali, gdy uwalnia parę ”(to znaczy bardzo podobnie do niektórych brokatów Ladoga). Ze wszystkimi szczegółowymi statystykami obserwacje podobnego zjawiska w ciągu ostatnich dwóch wieków, nie był znaleziono akceptowalne wyjaśnienie, a ci, którzy czasem zabierają głos po prostu naiwny. W geofizyce istnieje cała dziedzina nauki, która zwane akustyką atmosfery. Są też akustyki oceanu, ale niestety nie akustyka jezior. W jednej z historii ormiańskiego pisarza było powiedziane jak uczniowie i nauczyciel badali tajemnicze dźwięki, opublikowane przez alpejskie jezioro i przypisane przez miejscowych ryk podwodnego bóstwa. Więc chłopaki znaleźli dziurę które okresowo pędziły wody jeziora podczas wydawnictwa przerażające dźwięki. To prawie wszystko, o czym czytałem badać „głosy jezior”. Nawiasem mówiąc, o tym samym wyjaśnieniu Wydaje się, że „diaboliczne dźwięki” Wilga to „dziura wodna” Zjawisko australijskie. Mniej lub bardziej akceptowalne wyjaśnienie podane do brzmiących jezior Parku Narodowego Yellowstone. Tam aktywność sejsmiczna jest bardzo wysoka, okresowo w pobliżu istnieją gejzery związane z jeziorami, podobno zwykłą wodą warstwa. Wydaje się, że podczas ich pracy te muzyczne brzmi Cóż, co do brontów Ladoga, jest tylko jeden raczej skromne założenie, że być może są z nimi związane cecha prądów podwodnych i złożona topografia dna jeziora. W w przeciwieństwie do badań „jeziornych”, badanie dziwnych dźwięków mórz i oceany ustawione na wyższy poziom. Ostatnio NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) nagrane dźwięki w głębinach Oceanu Spokojnego, pochodzenie czego nie da się wyjaśnić. Przez ponad dwadzieścia lat naukowcy nagrywaj i eksploruj dźwięki oceanów. Nagrywali dźwięki aktywność sejsmiczna, zwierzęta morskie, hałas poruszający się lód tablice. Jednak pochodzenie niektórych dźwięków jest wyjaśnione wciąż niemożliwe. Różne teorie dotyczące życia morskiego, niestabilności lodu pokrywa, a nawet UFO. Wykryto dźwięk o nazwie „Ryk” NOAA ten dźwięk w 1997 roku brzmiał na bardzo niskich częstotliwościach i był niesamowicie potężny. Został zauważony w bardzo odległym rejonie Pacyfiku ocean, który znajduje się na południowy zachód od Ameryki Południowej. Charakter dźwięk sugeruje, że jego źródłem było trochę zwierzę, ale słynne zwierzęta naukowe nie są w stanie wydawać dźwięków tego rodzaju głośność „Ryczy” jest kilkakrotnie wyższa każdy znany hałas zwierząt. „Ryk” był jednocześnie zarejestrowane przez kilka usuniętych hydrofonów pięć tysięcy kilometrów od siebie, co czyni go najbardziej odległe od kiedykolwiek słyszanych dźwięków oceanu. Dźwięk „Julia” Został zarejestrowany przez NOAA 1 marca 1999 roku czas trwania wynosił około piętnaście sekund. Ten hałas pochodzi z równikowej części Oceanu Spokojnego, źródłem było gdzieś między Wyspą Wielkanocną a Ameryką Południową. Tak brzmiał dźwięk „Julii” bardzo głośno i został nagrany przez oddzielone hydrofony odległość ponad pięciu tysięcy kilometrów. Dzwonił dźwięk Spowolnienie Ten dźwięk NOAA został nagrany 19 maja 1997 r., Trwało to około siedmiu minut. Nazywano go zwalnianiem, ponieważ jego wysokość stale spadała przez siedem minut, C W 1997 r. Hałas ten powtarzano prawie co roku, jego położenie źródło zostało zidentyfikowane na północ od Wyspy Wielkanocnej, niedaleko Równik pacyficzny. Naukowcy wysunęli hipotezę pochodzenia brzmi „Spowolnienie”, ale nie jest to potwierdzone, Jego dźwięk przypomina Antarktyczny ruch masy lodowej, ale lokalizacja źródła wyklucza obecność lodu o każdej porze roku, więc dyskusja pozostaje otwarty, Dźwięk o nazwie „Pociąg” Ten dźwięk NOAA zarejestrowano również w równikowej części Oceanu Spokojnego, Trochę na południe od Wyspy Wielkanocnej. W dźwięku dominuje regularność zwiększenie głośności i wysokości dźwięku do ustalonych granic, które zgodny z gwizdkiem pociągu. Dźwięk „Rise” Został nagrany przez NOAA w Sierpień 1991 i składa się z wielu często powtarzających się fale dźwiękowe z szybkim wzrostem częstotliwości. Od odkrycia tego dźwięk był rejestrowany co roku, ale częstotliwość i głośność z każdym od razu stale maleje. Jest sezonowy wzór – najbardziej dźwięk o wysokich częstotliwościach dociera wiosną i jesienią. Źródło dźwięku położony w przybliżeniu na Oceanie Spokojnym, na północ od Antarktydy w połowie drogi między Nową Zelandią a Ameryką Południową. Naukowcy mówią założenie sejsmicznej natury tego hałasu i związanie go pojawienie się z aktywnością wulkaniczną w tym regionie. Dźwięk pod Nazwa „Whistle” Ten dźwięk został wykryty 7 lipca 1997 r. I Został zarejestrowany tylko z jednym czujnikiem hydrofonu. Jest całkiem niezwykłe, ponieważ wszystkie powyższe dźwięki zostały przechwycone przez co najmniej cztery różne czujniki jednocześnie. Źródło dźwięk znajduje się w równikowej części Oceanu Spokojnego, w przybliżeniu pięćset mil (około 800 kilometrów) od miasta Meksyk. Dźwięk przypomina gwizdek i zwykle trwa około minuty. „Gwizdek” jest rejestrowany co roku od momentu jego wykrycia. Wszystkie te niewytłumaczalne dźwięki pochodzą z głębin Pacyfiku. Może być długi zastanawiam się, co służy za ich źródło: zwierzęta, aktywność sejsmiczna czy nawet UFO? Dobra wiadomość jest taka że odpowiedź może nie potrwać długo, ponieważ NOAA Opracowuje nowe zaawansowane czujniki hydrofonowe. Ich czułość będzie ponad sto razy większa używane obecnie funkcje hydrofonu. „Ciekawa gazeta. Świat nieznanego ”№23 2012

Antarktyda Woda Czas Wyspy Wielkanocne Wyspy Słońce

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: