Jeziora, z którymi nie można żyć

„Jeziora,Zdjęcie z otwartych źródeł

Na świecie istnieje wiele jezior i stawów, które są znane jako zaczarowane. Oni są posiadają niezrozumiałe właściwości i wykazują zjawiska paranormalne aktywność Kilka takich dziwnych jezior czai się w górach Cordillera Azur (Góry Błękitne). Ten grzbiet biegnie równolegle Andam i obfituje w zimne jeziora, wokół których żyją Hindusi Keczua. Tam, na wysokości prawie nieba, leży jezioro Gaipo. Lokalni Indianie wielokrotnie obserwowali spadające obiekty świetlne do jeziora lub odwrotnie, wylatując z wody. Ich forma jest bardzo inna -kulki, owale, prostokąty, pierścienie. Ci nieznani goście są bezpłatni przeniknij do słupa wody, zamarznij i powoli przejdź do kilka centymetrów od powierzchni jeziora, a potem albo pędzić w niebo z prędkością błyskawicy lub powoli unosić się w powietrzu stoki otaczające góry Gaipo. Hindusi uważają, że są to czarownice i czarowników, którzy przybierali promienny wygląd, szukając niewinne ofiary. Mówią, że pewnego dnia ich rodak został uderzony piorunem wyrzuconym przez jeden taki świetlisty przedmiot, i nie mógł się ruszyć, dopóki dziwny przedmiot nie zniknie bez śladu. Innym razem nagle zobaczyła ją stara Hinduska zbierająca chrust jezioro ognia dysku. I chociaż był dość daleko, był kobietą wyraźnie poczułem fale gorącego powietrza z tego płynące niezrozumiały temat. W październiku 1994 r. Susan Smith, młoda matka z Union w Północnej Karolinie celowo na to pozwolił samochód stacza się ze stacji dokującej do jeziora John D. Long. Michael i Alex, synowie przymocowani do tylnego siedzenia Susan, utopiona. Otrzymała dożywocie. Dwa lata później, z tego samego molo, inny samochód uderzył w jezioro, w którym siedziała troje dorosłych i czworo dzieci. Ona spontanicznie przetoczył się między pomnikami Michaela i Alexa Smitha. Wszystkie siedem tonący pasażerowie, jeden ze świadków próbował ich uratować, ale także się zakrztusił i umarł. Według miejscowych nieszczęścia wystąpił z jednego powodu: Lake John D. Long oczarowany. Jedno z najbardziej znanych jezior-zabójców – Whitney – znajduje się w Teksasie, na północ od miasta Waco. Od wielu lat w Whitney zjeżdża z różnych samochodów z mostów cumowniczych. Nurkowie policji znaleźli kilka na błotnistym dnie jeziora dziesiątki samochodów, ale to niesamowite, że nigdy nie znaleźli ludzi szczątków! Wiele samochodów po prostu nie musiało się wsuwać woda – włączone były hamulce postojowe, tak jak w przypadku maszyny Susan Smith w Karolinie Północnej. W latach 1974–1975 na brzegu jeziora Whitney wylądował dwa UFO, pozostawiając spalone na ziemi łysiny. Czy jezioro nie stało się zabójcą od tamtych czasów? … Mohammed Musa Abdulahi obudził się w sobotę rano chory i ospały. W przeddzień źle się czuł i położył się w budynku szkoły. Abdulahi podszedł do domu i nagle zauważył, że na ulicach swojej wioski w północno-zachodni Kamerun, panuje przerażająca cisza. Drogi i dziedzińce Subum było zaśmiecone zwłokami. Ludzie leżą tak, jakby umierali w drodze lub w trakcie rozmowy z sąsiadem. Wszystkie psy umarły, całe bydło, martwe ptaki i owady spadły z drzew. 21 sierpnia 1986 r lata w wiosce nad jeziorem Nios zabiły 11 członków rodziny Abdulahi i jeszcze 1700 swoich rodaków. On sam przeżył, ponieważ był w zamkniętym biurze, w szkole zbudowanej na wzgórzu. Nios – jezioro niezwykłej urody – otoczone głównie uprawą pola, malownicze klify i zielone wzgórza. Perłowy szary powierzchnia jest spokojna, ale w głębi płynie bez przerwy akumulacja sił wybuchowych. Nios to krater po aktywacji wulkan, po erupcji którego pięć wieków temu na dnie wtyczka magma pozostała. Ochłonęła i przycisnęła się ciśnienie wody. Na świecie jest wiele takich jezior, ale tylko dwa zdolne zabijać całe życie na ich brzegach. Drugie jezioro – Monone – położony 95 kilometrów na południowy wschód od Nyos. I oba są gotowe eksplodować w dowolnym momencie. Z powodu głębokiego wulkanu aktywność, która trwa do tej pory, dwutlenek węgla stale unosi się przez pory w skałach magmowych. Spotyka się z wodami gruntowymi, rozpuszcza się w nich i z nimi wpada do jeziora. W dolnych warstwach jeziora gromadzi się piekielnie mieszanina, która nie miesza się z górnymi warstwami. Zwykle w kraterze woda w jeziorach jest okresowo mieszana, woda gazowana unosić się na powierzchnię i gazy bez szkody dla środowiska rozproszone w atmosferze. Ale w Nyos i Monone granica między warstwami nie zepsuty. Podczas gdy gaz nadal nasyca głębsze warstwy wody niektóre zdarzenia zewnętrzne nie będą im przeszkadzać. Może być silny wiatr i fale, niezwykle zimna pogoda (wówczas górne warstwy wody) ostudzić i opaść na głębokość), osunięcie się ziemi lub trzęsienie ziemi. Część głębokiej wody unosi się z dna, uwalniany jest dwutlenek węgla unosi się z roztworu i unosi się, ciągnąc za sobą więcej wody dolnej. Bezwładność proces jest szybki rośnie: kilka pęcherzyków zamienia się w strumień gazu i wreszcie, jak z otwartej butelki szampana, mocno gazowany fontanna wody rozpada się. W 1986 r. W Nyos taka „fontanna” osiągnął wysokość 80 metrów, a wszystko wokół zostało utopione w chmurze dwutlenku węgla gaz. Cięższy, dwa razy cięższy od powietrza, gaz zszedł na brzeg jeziora i dusząc całe życie na swojej drodze. Kiedy w sierpniu 1984 r Jezioro Monone wybuchło, zabijając 37 osób. Jezioro Nios jest większe i głębiej, aby jego śmiertelna moc mogła wiele porwać więcej żyć. Wokół rozprzestrzenia się chmura gazu prędkości ponad 70 kilometrów na godzinę i szybko się wyrównuje wioski położone 20 kilometrów od jeziora. Ostatni, który umrze po wybuchu Nyosa pojawiła się dziewczyna, która przyszła rano po wybuchu ze wzgórza do zagłębienia wypełnionego gazem. Jezioro Nyos jest koniecznością eksplodować ponownie. Według najnowszych danych, teraz w jeziorze dwa razy więcej dwutlenku węgla niż podczas poprzedniej eksplozji (0,4 kilometry sześcienne teraz i tylko 0,17 kilometra sześciennego w 1986 rok). Katastrofa może zniszczyć kruchą zaporę na północy części jeziora, a następnie jego wody uciekną na terytorium Nigerii, gdzie ponad 10 000 ludzi zaleje osady. Pomimo tego po katastrofie w 1986 r. ewakuowano 3500 osób brzegi jeziora i osiedlili się w bezpiecznych obszarach, wielu ponownie powrócił – przyciąga ich żyzność ziemi i bogaci roślinność. Pola kukurydzy na południu zbliżają się do samej wody w wypas bydła na zboczach Plemię Fulani. Ponadto na początku lat 90. niektórzy Europejczycy naukowcy wypuścili ich bez ryb, od dawna ich zatruli mieszkańcy jeziora tilapia – ryby z gatunku cyclides. Ten eksperyment doprowadziło do tego, że ryby hodowane w ogromnych ilościach, oraz miejscowi są poważnie zainteresowani rybołówstwem. 10 lat temu Do Kamerunu przybyła międzynarodowa grupa naukowców do zbadania śmiercionośne jezioro i, jeśli to możliwe, znajdź sposób na pozbycie się go trujący gaz gromadzący się w głębinach. Ale oddalenie od duże osady komplikują zadanie: dokładne przestudiowanie i ponadto odgazowanie jeziora jest nadal niemożliwe. Chociaż projekt odgazowania istnieje, nie ma na to pieniędzy. Nawet ich nie pomogło Pomoc UNESCO. W końcu organizacje charytatywne są bardziej przyzwyczajone nie usuwaj skutków katastrof, które już miały miejsce zapobiegać im. Naukowcy oferują bardzo prostą procedurę odgazowanie jeziora – przenieś rurkę na dno, aby uzyskać wylot gazu. Wstępne testy zostały już przeprowadzone i nie tylko Nyose, ale także nad drugim śmiercionośnym jeziorem – Monone – eksplodował kilka miesięcy przed Nios. Rura wylotowa jest całkowicie wyzwolona. A rząd jest zaniepokojony innym problemem – to się nie udaje rozwiewają pogłoski uparcie idące w Kamerunie, jak na Nios testowali izraelską lub amerykańską bombę neutronową, podczas gdy ludzie myślcie, że odważnie wrócą do niebezpiecznego dla zupełnie innych powody tego miejsca. Źródło: „Ciekawa gazeta. Niesamowite” №12

Woda

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: