Zdjęcie z otwarte źródła
Latające potwory, nie wiadomo, skąd pochodzą w naszym świecie, od dawna są znane, jak yeti, chupacabra. Są teraz widoczne nie tylko w Stanach Zjednoczonych, a zwłaszcza w stanie New Jersey (Diabeł z Jersey), ale także w innych krajach. I to, co niesamowite, jest ćmy, jak się je nazywa, czasem nawet atakują policjanci.
To jest dokładnie incydent z policjantem w Meksyku. Leonardo Samaniego, jako policjant, późno w nocy kiedy patrolował ulice swojego rodzinnego miasta Monterrey W obliczu czegoś niezrozumiałego i przerażającego. W pewnym momencie skręcając na ulicę Alamo, zobaczył, jak skacze z drzewa na drzewo ogromne stworzenie ze skrzydłami.
Zatrzymując samochód, Leonardo próbował zrozumieć, co to jest i jak do zrobienia w tym przypadku. W tym czasie stworzenie wylądowało droga przed samochodem i skręciła w stronę policjanta. Samaniego mówi, że spojrzał na to wystarczająco okropnie humanoid. Według niego był jak kobieta ubrana w ciemność płaszcz przeciwdeszczowy z kapturem, który trzepotał za jego plecami jak skrzydła. Dziwna szata bardzo przypominała płaszcz czarownicy. Jednak wszystkie bardziej czarne oczy tego stworzenia uderzyły człowieka nienaturalnie ogromny i całkowicie pozbawiony białka. Te przerażające oczy przyciągnięty i zafascynowany hipnotyczną atrakcją był niemożliwe do uwolnienia.
W tym czasie straszne stworzenie wskoczyło na maskę patrolu samochody i zaczął próbować dostać się do wnętrza samochodu. Leonardo przyszedł z nieopisanym przerażeniem na maszynie zwanej posiłkami, a on, nie pamiętając o sobie, z jakiegoś powodu wyskoczył z samochodu i rzucił się do ucieczki. Nie pamięta nic innego, ponieważ natychmiast stracił przytomność …
Zdjęcie z otwartych źródeł
Znaleziono policjantów przybywających na wezwanie ich kolegi bezpieczny i zdrowy, choć leży sto metrów od samochodu nieprzytomny. Kiedy Samaniego przyszedł mu do głowy i powiedział mu, co jest z nim nie tak zdarzyło się, niewiele osób wierzyło w jego historię. Ale testy na alkohol i narkotyki okazały się negatywne, to znaczy, że policjant nie był pijany i nietrzeźwy miksturą. Badanie psychiatryczne jest również niczym dał – mężczyzna okazał się całkiem zdrowy. Okazało się, że latanie kobieta mu się nie wydawała. Ponadto na kapturze patrolu samochody naprawdę znalazły ślady – jakby ktoś je porysował haki (lub ogromne pazury).
Na poparcie faktu, że Leonardo powiedział prawdę, wkrótce więcej naprawdę dwóch policjantów widziało dziwne latające stworzenie obserwowałem go z daleka, ale było to bardzo podobne do opisanego wiedźma, która zaatakowała Samaniego. Pewna Norma Herrera zgłosiła reporterzy, których widziała, spacerując wieczorem ze swoim młodszym bratem latająca kobieta w czarnym stroju, która przestraszyła się śmierci chłopcze, że nawet po tym zachorował …
Czas Meksyk