Zdjęcia z otwartych źródła
Mieszkaniec Jekaterynburga Natalya Semenova bardzo się podzieliła Ciekawa historia, która przytrafiła się jej babci Taisii.
… To było w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Przyszła babcia Natalia mieszkała wówczas w mieście Kasli (obwód czelabiński) dom, obok starego cmentarza. Przyzwyczajona do sąsiedztwa grobów, ona nie miał wobec nich przesądnych obaw i obawy. Nawiasem mówiąc, ten cmentarz został zachowany do dziś; na to możesz zobaczyć wiele żeliwnych figurek i starą kaplicę główna aleja.
… Ciepły i spokojny wrześniowy dzień już znacznie przekroczył poza środkiem. Taisia, będąc jeszcze młodą dziewczyną, radzi sobie z tym prace domowe, postanowiłem odwiedzić grób i posprzątać krewni. Kilka minut później już wchodziła do bramy cmentarze.
Na centralnej alei Taisia dotarła również do zdobionej kaplicy żeliwo, zwyczajowo krzyżowała się i, odwracając się na bok, kontynuowała po drodze. Wokoło było pusto, tylko milczenie zostało przerwane kruczący kruk.
… Nagle wydaje się, że bez powodu dziewczyna stała się bardzo straszne. Rozglądając się, zobaczyła to w pobliżu swoich nóg i opadłe liście wiją się wzdłuż ścieżki – tak przebiśnieg rozprzestrzenia się zimą. To zaskoczyło, a nawet przestraszyło Taisię, ponieważ nie było wiatru absolutnie! ..
Tymczasem liście krążyły coraz mocniej – i teraz zamienił się w prawdziwy trąba powietrzna. Z horroru dziewczyna dosłownie ściśnięte nogi. Upadła na kolana i czołgała się po ziemi na bok kaplice Usłyszeli, że obok niej ma metrową kolumnę liści wycie, buczenie i – co najgorsze – ktoś zły chichot. Taisia słyszała go bardzo wyraźnie …
Dziewczyna nie wstała; czołgała się powoli do kaplicy i odmawiałem modlitwy, których się nauczyłem matki Jej język zaplątał się w przerażeniu, a słowa były zmieszane. A trąba powietrzna jest wszystkim urósł i wzmocnił …
Dotarłszy jakoś do kaplicy, Taisia wspięła się na werandę i wybuchnął płaczem. A potem zamknęła oczy i znów zaczęła czytać wszystko. znane jej modlitwy. Gigantyczny lejek z Rozległy się bzyczenia i śmiech.
… Więc zajęło to około pół godziny. W końcu trąba powietrzna zaczęła słabnąć i potem całkowicie zniknęło, zapadła cisza. Prawie nie wstając Taisia wlokła się do domu. W drodze z cmentarza nie zrobiła tego spełnione
Dziewczyna powiedziała kościołowi o tym, co się z nią stało ojciec Wysłuchał jej bardzo uważnie i wyjaśnił, że Taisiya przypadkowo dostała się na „cholerny ślub” i uratowała jej jedyne modlitwy i konsekrowana kaplica …
Czas