Zdjęcie z otwarte źródła
Eksperci z Edynburga wymyśleni przez inżynierów NASA android, który ma latać na Marsa w dającej się przewidzieć przyszłości z astronautami z amerykańskiej agencji kosmicznej. Humanoidalny robot został nazwany „Walkirią” na cześć wojownicze panienki ze skandynawskiej mitologii. Wysokość Walkirii ma metr osiemdziesiąt centymetrów, a waga to sto dwadzieścia pięć kilogramów.
Obecnie szkoccy specjaliści się doskonalą zdolności komputerowe i fizyczne jego dziecka. Cześć Android może chodzić i wykonywać proste operacje różne przedmioty. Aby Valkyrie była przydatne, gdy lecisz na Czerwoną Planetę i wracasz do „mózgu” robota konieczne jest rzetelne tworzenie złożonych programów umiejętności naśladując ludzi. Urządzenie musi rozpoznać środowisko. środowisko, aby odpowiednio na nie zareagować i między innymi samokształcenie, komunikowanie się z ludźmi i obserwowanie ich pracy.
Sethu Vijayakumar, pracujący w Edinburgh Centre robotyka i informatyka wraz z kolegami już opracowano prototypy unikalnych czujników, które zastąpią Androida cztery podstawowe ludzkie zmysły: aparat przedsionkowy, wzrok, słuch i dotyk. W ten sposób Walkiria będzie mogła poruszać się po statku kosmicznym, otrzymywać polecenia od załogi, wykonywać różne prace i upewnić się, że inny sprzęt działał poprawnie.
Marsjański robot z poczuciem humoru
Według Vijayakumara na świecie są tylko dwa robot o podobnych specyfikacjach, jednak żaden z nich Nie będą wykorzystywane w przemyśle kosmicznym. Jak łatwo zgadnąć, oba zostały zbudowane przez Japończyków. Szkoci wykorzystał niektóre osiągnięcia naukowców z Krainy Wschodzącego Słońca, jednak znacząco zmienił wynik końcowy, tworząc Androida przystosowany do pracy nie na Ziemi, ale poza nią.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Planuje się, że w latach dwudziestych tego wieku NASA wyśle astronautom z Marsa, którzy powinni bazować na Czerwonej Planecie stała baza. Będąc na Marsie z ludźmi humanoidalny robot rozpocznie przygotowania i misje rozpoznawcze, a także potencjalnie angażować się w pracę niebezpieczne dla ludzi. Zakłada się, że w dalszej części Walkiria może odejść „na farmę”, gdy załoga wyrusza na ziemię. Android, który oczywiście nie potrzebuje jedzenia ani wody, będzie regularnie zasilany energią elektryczną z generatorów słonecznych obserwując bazę i czekając na przybycie nowej grupy ziemian.
Antropomorficzne posągi pozwolą Walkiriom nie tylko skutecznie współdziałać ze sprzętem i przedmiotami przeznaczonymi do ludzie, ale także imponują żywym astronautom stworzenia. Robot stanie się niezbędny dla badaczy asystent i dobry rozmówca. Na przykład naukowcy już są Myślą o wyposażeniu Androida w szczególne poczucie humoru. Robot będzie w stanie opowiadać dowcipy, improwizowane dowcipy, a nawet wypowiadać ironiczne uwagi swoim żyjącym kolegom.
Mars NASA Robots