Zdjęcie z otwartych źródeł
Czterdzieści lat temu Amerykanie wysłali Voyagers w kosmos – dwa statek kosmiczny przeznaczony do badania odległych planety Układu Słonecznego. Między innymi, Voyager 1 i Voyager 2 został dostarczony z wiadomościami do kosmitów. Specjaliści NASA miała nadzieję, a może nadal ma nadzieję, że przedstawiciele niektóre cywilizacje pozaziemskie obejmie te sondy, po czym w stanie wyodrębnić i zrozumieć informacje na ich temat.
Dlaczego potrzebujemy tablic na Voyagers?
Do obudowy każdego urządzenia przymocowano złotą płytkę. aluminiowa obudowa Tabliczki na Voyagers zawierają informacje o Pozdrowienia Ziemi w naszej galaktyce Drogi Mlecznej, pozdrowienia wiele języków świata, muzyka różnych kompozytorów, dźwięki natury, obrazy naszej planety, schemat atomowy wodoru, anatomiczny ludzkie plany, apel do kosmitów prezydenta Jimmy’ego Cartera i wiele więcej. Krótko mówiąc, pracownicy NASA próbowali powiedz „zielonym ludziom” jak najwięcej o naszym „niebieskim” piłka ”i Układu Słonecznego, nie omijając dokładnie tego, co dokładnie Ameryka wysłała te wiadomości w kosmos.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Dzisiaj Voyagers są najbardziej od nas oddaleni. obiekty stworzone na Ziemi. Jedna sonda zdążyła już wejść przestrzeń międzygwiezdna, podczas gdy druga pozostała Układ słoneczny i beznadziejnie pozostawał w tyle za swoim bratem bliźniakiem. Jeśli obce inteligentne stworzenia naprawdę przechwytują dane urządzenia i odszyfruj na nich wiadomości, a następnie będą dla nich dostępne informacje o tym, gdzie znajduje się nasz mały wodny świat.
Jako markery do znalezienia Ziemi jest 14 pulsarów – kosmiczne źródła radia, promieniowania gamma, promieniowania rentgenowskiego i promieniowanie optyczne. Te wirujące gwiazdy neutronowe ich pola magnetyczne są idealnymi obiektami kosmicznymi. Rzeczywiście, w kosmosie nie ma takich pojęć, jak „północ”, „południe”, „zachód” i „wschód”. Pulsary „żyją” przez wiele milionów lat z każdym z nich Mają unikalny typ sygnału, więc znajdź taki gwiazdka i oblicz planety znajdujące się „w pobliżu” od niej nie są To powinna być świetna praca dla cywilizacji pozaziemskiej.
Czy mądrze było wskazać kosmitom drogę na Ziemię?
W 1977 r. Światowi naukowcy, w tym sowieccy, jednogłośnie uznał, że wysyłanie takich wiadomości w kosmos – świetny pomysł. Z czasem jednak etyczna strona tego problemu stał się poważnym przedmiotem kontrowersji wśród ludzi nauki. Dzisiaj wielu naukowcy twierdzą, że byłoby lepiej, gdyby ludzkość kontynuowała słuchaj przestrzeni, zamiast próbować być słyszanym. Ponieważ jest to dalekie od faktu, że kosmici będą przyjaźni.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Kiedy wypuszczono Voyagers, naukowcy nie mieli pojęcia czy są jakieś poza Układem Słonecznym egzoplanety, nie wspominając o obecności na nich rozsądku. Teraz dzięki takim projektom, jak Obserwatorium Kosmiczne Keplera, my wiadomo, że planety znajdują się względnie w naszej galaktyce często, podczas gdy wiele z nich ma wszystkie warunki do wystąpienia życia. To objawienie skłoniło wielu ekspertów do myślenia. nad tym, czy nasza cywilizacja powinna przyciągać uwagę potencjalnie istniejący zieloni mężczyźni.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Ale niech tak będzie, dla wszystkich Voyager 1 i Voyager 2 przesądzony wniosek. Już zaorają przestrzeń kosmiczną i noszą nikt nie wie, gdzie mapa pokazuje współrzędne naszej Ziemi. A jeśli… gdzieś są inteligentni kosmici zdolni do przechwytywania nasze sondy, prawdopodobnie nie będą trudne do odczytania informacji talerze. Jednak urządzenia poruszają się z prędkością „tylko” 10 kilometry na sekundę i do najbliższej zamieszkanej planety mogą latać miliony lat. Możliwe, że ludzkość ten moment po prostu minął.
Oczywiście istnieją inne punkty widzenia. A więc całkiem popularna teoria mówi, że nie było sens, odkąd kosmici już tu są. Ciągle odwiedzają naszą planetę, buduj swoją bazę na Antarktydzie, wulkany, pod wodą i inne miejsca niedostępne dla ludzi. Jednak do masowego kontaktu z ludzie z tego czy innego powodu nie spieszą się. Może tylko chichoczą z naszych prób z Voyagerami …
Zdjęcie z otwartych źródeł
Wodne egzoplanety Układu Słonecznego NASA