Zdjęcie z otwartych źródeł
Wspinacz Michael Libecki zszedł do jaskini Azas w Region Kemerowo, w którym doświadczył czegoś, w co uwierzył Istnienie Bigfoot.
„Jestem pewien, że był yeti”, przyznał członek filmu. Grupy kanałów Discovery.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Discovery Channel niedawno pokazał film dokumentalny „Przełęcz Dyatlov: hipoteza Yeti”, która podkreśla jej wersję że w 1959 roku Bigfoot mógł zabić grupę 9 turystów Góra Umarłych na północnym Uralu.
Jednym z odcinków filmu jest wizyta w regionie Kemerowo. Najpierw Michael Liebekki przybył do Tasztagu, gdzie spotkał się z Jurijiem Kungashev, który odkrył ogromny śnieg w pobliżu wiejskiego domu ślady nieznanego stworzenia.
Film pokazał także materiał filmowy Tashtagolts.
Zdjęcie z otwartych źródeł
„Kiedy szedł, na śniegu pozostały resztki wełny” – mówi córka. Jurij Kungashev.
A potem wspinacz, aby „upolować bestię”, zszedł na Azasską jaskinia znana z znalezienia wełny yeti. Kiedy jest Michał z partnerem był w namiocie, słyszał dziwne dźwięki i wyczołgałem się, żeby zobaczyć, o co chodzi.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Podszedł do hałasu w innej gałęzi tuneli i znalazł świeżą kanapę yeti. A potem znów usłyszał kroki, bardzo blisko siebie i spieszyłem się, by schować się w namiocie. Dla Brytyjczyka, jak sam przyznaje, pozostaje tajemnicą, dlaczego Bigfoot ich nie zaatakował.
Fakt, że grupa Discovery zakończyła kręcenie nowego projektu yeti w Parku Narodowym Shor, stało się znane w marcu w tym roku. Jednak potem w rosyjskiej służbie prasowej kanału telewizyjnego z komentarze na temat zawartości filmu zostały odrzucone.
Jaskinie śnieżne Bigfoot