Zdjęcia z otwartych źródła
Młody mieszkaniec amerykańskiego miasta Great Falls na północy stanu Montana twierdzi, że udało mu się sfotografować w lokalnym lesie prawdziwa stopa. Według piętnastoletniego ucznia Jeremy Baveas, jest trzydziestego pierwszego października ze swoimi towarzyszami udał się do wiejskiego lasu, gdzie natknął się na legendarnego humanoidalne stworzenie, które obserwowało ich z zainteresowaniem, straszenie całej firmy na śmierć.
Jeremy i pięciu jego licealnych przyjaciół poszło na zewnątrz, chodzić po pagórkowatym terenie i rozpalić ognisko z noclegiem. Baveas zabrał ze sobą aparat, aby uchwycić jesienną przyrodę. Kiedy nastolatki są poza miastem, Jeremy’s pewna chwila nieobecna w potrzebie, pozostawiając przyjaciół. Nieoczekiwanie młody człowiek zauważył w oddali coś ciemnego.
„Nie mam bardzo dobrego wzroku, więc nie mogłem rozważ tę liczbę. Więc zrobiłem jej i sfotografowałem poszedł do kolegów z klasy. Spojrzeliśmy na zrzut ekranu. kamera i zdała sobie sprawę, że zdjęcie to żywe, kudłate stworzenie, stojąc na tylnych łapach. Wróciliśmy tam nawet, aby sprawdzić to i nie znalazłem żadnej postaci. Kimkolwiek jest, on już jest lewo Oczywiście nie spędziliśmy nocy i szybko się pospieszyliśmy wrócić do domu. Kiedy pokazałem zdjęcie moim rodzicom, powiedzieli to prawdopodobnie był to yeti – mówi reporterom Jeremy.
Nastolatek postanowił udostępnić swoje zdjęcie użytkownikom Internet. Będąc w serwisie społecznościowym Reddit, migawka zebrała kilkaset komentarzy i wywołała gorącą debatę wśród stałych bywalców zasobu. Wielu komentatorów w to wierzyło zdjęcie ucznia jest prawdziwe i uzgodnione z rodzicami Amerykanina o dużej stopie. Inni użytkownicy znaleźli to na zdjęciu schwytał mężczyznę w garniturze – to była tylko wigilia Halloween i ktoś przebrany na przykład w kostium małpy mógłby to zrobić specjalnie lub nie celowo wejdź w kadr.
Należy zauważyć, że w pobliżu Great Falls śnieżny ludzie są widywani okresowo – pojawiają się co najmniej dziesięć razy w roku raporty o sasquatchu widziane przez mieszkańców lub odwiedzających. Trudno sobie wyobrazić, że tutaj ktoś ciągle tworzy las karnawał z przebieraniem. Pytanie brzmi, po co?
Yeti