Zdjęcie z otwartych źródeł
Ta fantastyczna wiadomość ma już dwa lata, ale o tym sensacja astronomiczna, a dziś niewielu wie ponieważ po pierwsze nie ma na to bezpośrednich dowodów zaskakujące odkrycie, a po drugie, nawet z niezaprzeczalnymi faktami taki „zwrot spraw”, żadna z instytucji akademickich na świecie niezwłocznie zweryfikuje ustalone teorie pochodzenia Wszechświat, nasz układ słoneczny i tak dalej, to wszystko co „wiemy i myślimy” o wielkim kosmosie i jego rozmieszczeniu inteligentne życie.
A w 2016 roku stało się to: astronomowie patrzą w przestrzeń kosmiczną podany do słynnego teleskopu Kepler (w poszukiwaniu egzoplanet, na których jest podobne do życia ziemskiego), nagle w gwiazdozbiorze odkrytym przez Łabędzia gigantyczny obiekt, który swoimi parametrami nie przypominał gwiazdy, nie na planetę. Na tle „tam słońca” o kryptonimie Is-8462852 jakaś tajemnicza struktura wyraźnie unosiła się w powietrzu sztuczne pochodzenie. Co więcej, ten obiekt był 20 razy większy niż nasz gigantyczny Jowisz. Kto mógłby stworzyć coś takiego, astronomowie świata byli zaskoczeni?
Jak sugerują na przykład niezależni badacze, Amerykański fizyk teoretyczny Freeman John Dyson (przy okazji, w tym roku ten heretycki naukowiec, jak go czasami nazywają jego koledzy, spełnia się 95 lat) wykrytym obiektem może być gigantyczna przestrzeń elektrownia, której powstanie wysoko rozwinięta cywilizacja.
Astronomowie wkrótce odkryli, że zanim gwiazda Is-8462852 przeminęła ani jednej, ale dwóch takich tajemniczych budowli i jednej z nich miał prawidłową formę, ale druga, najprawdopodobniej, już była podobna zawalony i porzucony przez człowieka obiekt. Obie „stacje” obracały się wokół swojego „słońca” na różnych orbitach i łamały się Prawa Keplera.
Zakładając, że wszystko to jest prawdą (pomimo wszystko sprzeciw wobec tego faktu przez ortodoksyjnych uczonych) Okazuje się, że wiele kolosalnych lat temu tych kolosalnych systemy energetyczne już istniały, co oznacza, że we Wszechświecie muszą istnieć supercywilizacje zdolne do takiego – tworzenia sztucznego planety, a nawet gwiazdy.
To założenie może nawet wyjaśnić, dlaczego nasze słońce system nie jest całkiem zwyczajny, jakby sztucznie stworzony przez kogoś, powiedzmy na jakiś nie do pomyślenia eksperyment. Jeśli jest cywilizacje zdolne do „rodzenia” planet i gigantycznych stacji możliwe, że jeden z nich kiedyś stworzył nasz tajemniczy „oaza” we wszechświecie – układ słoneczny. I nie tylko stworzony, ale także wciąż obserwuję rozwój jego dziecka …
Wszechświat Życie Układ Słoneczny