Zdjęcie z otwartych źródeł
Paula Gilly, astronom amator, obserwuje gwiazdy i przestrzeń kosmiczną przez większość swojego życia. Kobieta widziała wiele razy jednak anomalie w nieskończonej przestrzeni wszechświata wpadła jej w oko 11 września tego roku, okazało się, że najbardziej niesamowite i niewytłumaczalne zjawisko wszystkiego, co widziała.
Nasza bohaterka mówi, że ustawiła się o 19.00 Teleskop, jak zawsze, nie zapominając o podłączeniu do niego kamery. Według Według Pauli tak rejestruje ona swoje działania. na filmie, aby w razie znalezienia czegoś niezwykłego być w stanie zademonstrować to innym i użytkownikom Sieci internetowe nie są bezpodstawne w swoich małych odkrycia astronomiczne.
Tej nocy Gilly postanowiła spojrzeć na Saturna. Już później entuzjasta uświadomił sobie, że kilka minut obserwacji przez okular teleskopu że z gazowym gigantem było coś nie tak. Jednak astronom gołym okiem nie mógł określić odchylenia od normy. Nagrane wideo przyszło jej z pomocą.
Paula dodała wideo i kontrast do nasycenia w edytorze wideo, po czym niespodziewanie dokonała zaskakującego odkrycia. Okazuje się że Saturn emitował w kosmos niezrozumiałe intensywne promienie czerwieni i niebieskie odcienie, podejrzanie podobne do laserowych! Włączam wpis poniżej, możesz zobaczyć to tajemnicze widok na własne oczy.
Ufolodzy znający intrygującą kadrę Gilly, zasugerowali to na drugiej co do wielkości planecie Układ Słoneczny jest zamieszkiwany przez inteligentne stworzenia wyprzedzając naszą cywilizację w rozwoju. Może używają laser lub inne promieniowanie do komunikowania się z innymi mieszkańcami ciała niebieskie. A może „zieleni” zaatakowali kogokolwiek poza twoim domem (twoją bazą)? W każdym razie zgadzam się wielu niezależnych badaczy, to oczywiście sztuczne promienie, och którego pochodzenia możesz tylko zgadywać, budując wszelkiego rodzaju teorie A prawda, jak zawsze, jest gdzieś w pobliżu …
Teleskop Saturna