Ostatnio publikacje o stany występujące w chwili śmierci klinicznej. Opuszczając jego śmiertelne ciało, człowiek widzi tunel prowadzący do światła, a potem pojawiają się bliscy krewni lub znajomi świetliste istoty promieniujące miłością i przebaczeniem. Zdjęcie z otwartych źródeł Do słów, „poza progiem”, taki raj bez bólu i nieszczęścia, że powrót do ziemskiego życia jest niemożliwy Chcę I nagle pojawił się człowiek, który mówi wszystko w inny sposób … Po otrzymaniu tytułu magistra na University of California w Berkeley Howard Storm był całkiem przyzwoitym naukowcem kariera. Przez 20 lat uczył sztuk plastycznych w University of Northern Kentucky, z biegiem lat profesorem. Przekonany ateista, doktor Storm, nie wierzył ani w Boga, ani w cecha, a tym bardziej w takich bajkach, jak życie po śmierci. Więc To było do 1985 roku, kiedy nagle zmarł i poszedł prosto do … piekła. Nawet teraz jest wyraźnie zmartwiony, mówiąc o doświadczeniu wrażenia: często zatrzymuje się, z trudem uspokaja. Według profesorowie, to dramatyczne wydarzenie całkowicie zmieniło jego życie. Doświadczył stanu bliskiej śmierci nie w domu, ale za granicą. W 1985 r Pan Storm miał 38 lat. On i jego żona Beverly pojechali do Paryża. (Gdzie jeszcze uczyć się sztuki, jeśli nie w Luwrze!) Tak Zdarzyło się, że ostatniego dnia jego pobytu we Francji pan Storm dosłownie pochylił się od piekącego, nieznośnego, łzawiącego bólu żołądek. Natychmiast został zabrany do szpitala. Tam czeka na pilny operacji poczuł, że umiera. I żegnając się z żoną, pogrążyła się w nieprzeniknionej ciemności … Po chwili Storm wstał, zdając sobie sprawę, że jest na oddziale i stoi między dwojgiem łóżka szpitalne. Spojrzał na swoją żonę Beverly, która siedział nieruchomo na krześle, wpatrując się tępo w podłogę. Próbowałem z nią porozmawiać, ale moja żona go nie słyszała. Kiedy burza pochylony nad łóżkiem, gdzie siedział Beverly, jest niespokojny, prawie z przerażeniem zauważył uderzające podobieństwo leżącego tam pacjenta ze sobą. W tym momencie z daleka – może z korytarza lub z lobby szpitala – słychać głosy. Ładne głosy mężczyźni i kobiety, młodzi i niezbyt, wszyscy go nazywali – nie na Francuski, ale po angielsku: „Chodź tutaj”, powiedzieli. nie chcesz, żebyś czuł się lepiej? ” I wtedy Storm się zmartwił. Zrobił kilka kroków i opuścił pokój na korytarzu. Nie było lekkie, ale jakby trochę mgliste, żeby nie było żadnych szczegółów nie mogłem zrozumieć. Ale automatycznie podążał za głosami układanie bosych stóp i wciąż pamiętanie bólu brzucha. Mgła czas zaczął gęstnieć, robiło się coraz ciemniej, ale ci, którzy go zawołał, kontynuował. Storm starał się jak mógł pozostawać w tyle, choć poruszanie się w ciemności było trudne. Siły były włączone wynik i gorzko powiedział, że nie może pójść dalej. To wszystko i zaczęło się. Niektóre stworzenia nagle na niego wrzasnęły, warknęły, syknęły, zaczął zasypywać obelgami i przekleństwami. Storm nawet poczuł ich oddech jest na nich – tak zatłoczony wokół niego. To zaczął pchać, kopać. Nie mógł tego znieść i oddał. W odpowiedzi stworzenia były absolutnie brutalne – krzyczały, krzyczały, wyśmiewały i … pobity, pobity, pobity. Niemniej jednak w ciemnościach nic nie było widać było mniej odczuwalne, że było ich dziesiątki lub setki, na nim, pod nim, wszędzie! I każda jego próba wstania sprowokowała dla siebie tylko nowy atak wściekłości i gniewu niewidzialne złe stworzenia. Nie tylko go pobili – zrobili to podobało mi się! Potem zaczęło się najgorsze. Po prostu go rozerwali na małe części, rozrywając kawałek mięsa i jedząc żywcem: metodycznie, powoli, aby przedłużyć przyjemność, jak najwięcej. Storm przestał się opierać. Ale tu jest nagle przypomniał sobie modlitwę, której uczył w dzieciństwie w szkole niedzielnej w kościele. I zaczął szeptać: „Jeśli pójdę w dolinę cienia śmierci, nie róbcie tego Boję się zła, ponieważ jesteś ze mną … ”Ku jego zaskoczeniu, modlitwie, znaczenie, którego tak naprawdę nie rozumiał, wywołało nieoczekiwany efekt: okrutne i bezwzględne stworzenia popadły w nieopisaną furię! Oni są zawołał gorączkowo: „Nie ma Boga! Nikt cię nie usłyszy!”, ale w tym samym czasie zaczął się wycofywać. A im bardziej natarczywie wyszeptał te słowa modlitwy, im więcej stworzeń przeklęło, ale wciąż wszystkie wycofały się coraz dalej, aż ich krzyki zamieniły się w odległe nieartykułowane pomruki. Potem opadło. Zostaw sam Storm czuł się całkowicie wyczerpany, zmiażdżony, wyczerpany. Ale wciąż – choć boleśnie, boleśnie – żyje. A potem on jęknął w ciemność: „Panie Jezu, wybaw mnie!”. I tutaj zdarzył się cud. Gdzieś w ciemności pojawiła się jasna kropka jak mała gwiazdka na niebie. Zaczęła się zbliżać stawać się coraz jaśniejszym. Wydawało mu się, że teraz to pochłonie go ostre światło. Blask zaczął już przenikać do jego ciała. I wtedy zobaczył, że to żywe stworzenie miało około dwóch lat i pół metra wysokości, otoczony światłem. Bardzo prawdziwe ręce delikatnie go przytulił i uniósł, a on powoli zaczął się prostować, jakby ożywić. Rany się zagoiły i zniknęły tuż przed moimi oczami. Storm obudził się w łóżku szpitalnym. W pobliżu siedziała żona. Krótko powiedz co się potem stało Pan Storm opuścił naukę, wstąpił do teologii seminarium i po ukończeniu studiów został kapłanem w jednej z parafii Miasto Cincinnati. W 2000 roku napisał książkę My Immersion in śmierć i przesłanie miłości, które przywróciło mnie do życia ”, w którym szczerze przyznał, że przed incydentem w Paryżu naruszył prawie wszystkie 10 przykazań. A potem historia jego śmierci i zmartwychwstanie zostało opisane w The Standard Times. Są też inne podobne dowody. Są one podane przez lekarza w książce „Przejście” Piotr Kalinowski z Australii, który zbadał 25 tysięcy przypadków resuscytacja. Amerykański resuscytator dr Maurice Roulings w książce „Poza progiem śmierci” mówi o koszmarze, jaki odczuwa poczta pracownik J.R., o którego życie lekarze walczyli przez ponad 3 godziny. I… wygrał! Budząc się, powiedział, że na początku wpadł w jakiś rodzaj ciemny tunel. Potem pojawiła się ponura szkarłatna przestrzeń ogromne jezioro, w którym zamiast wody płonął ogień, emitując nie do zniesienia śmierdzi A na brzegu – setki, tysiące, może miliony milczących, ponurych ludzi … I co charakterystyczne: J. R. rozpoznał wśród nich niektórych od moich byłych znajomych … „Nie mogłem sobie nawet wyobrazić, – powiedział J.R. – że można się stamtąd wydostać. To gorsze niż najstraszniejsze więzienie Na twarzach tych ludzi napisano, że ich rozpacz jest niezmierzona, nie ma nadziei … Ciepło, ani kropla wody nigdzie. ”Dr. Rawlings, który opisał tę sprawę, podkreśla, że zmuszone są obrazy piekła nawet beznadziejny pacjent desperacko walczy o życie. I chociaż proces resuscytacji jest wyjątkowo bolesny i zwykle pacjenci pytają zostawcie ich w spokoju, tym razem było inaczej: „Dalej, doktorze, no dalej, na miłość boską, nie chcę już tam iść, to prawdziwe piekło! ” – krzyknął J. R. J. J. R., nawiasem mówiąc, też nie był wierzący, ale zapewnia, że to Jezus go uratował. W jakiś niezrozumiały sposób umierający natychmiast rozpoznał tę postać spowitą światłem. Niesamowite i że osoba, która nigdy nie czytała ani nawet nie trzymała go w rękach Pismo Święte dokładnie odwzorowało obraz jeziora ognia i siarki, jak opisano w Biblii: w takim jeziorze podczas Drugiego przyjście Chrystusa musi zostać wrzucone do szatana i jego sług. Hillary inżynier budownictwa, który spadł do wody z wysokości 15 metrów i dalej Leć dwukrotnie uderzając głową w belkę (jego ciało zostało przeszukane w wodzie 40 minut!), odwiedziłem serpentynowe piekło. Ale to było później. I na początku, kiedy lekarz wszedł do pokoju, w którym leżała Hillary, zobaczył zakrwawionego ciało i mała staruszka klęczące i modlił się: „Panie, nie bierz tego, ta dusza jeszcze się nie oczyściła for Eternal Life! .. ”Hillary opowiedziała to w tym przerażającym w jaskini, w której się znalazł, węże pełzły po nim, wspinały się do jego uszu, do środka nos powodujący okropny ból. I tam też (jak w historii Professor Storm) było kilka niewidzialnych złych stworzeń, przerażające samą ich obecnością. I nagle zobaczył błysk światła i usłyszałem głos: „Wróć, błagałeś panią K. Idź i żyj inaczej! .. „Ktoś go podniósł. Ostatnią rzeczą, którą czuł, był gniew tych niewidzialnych stworzeń, które nie były chciałem pozwolić mu odejść! Jak się okazało, nawet bliźniaki syjamskie adres pośmiertny jest inny. Na przykład w Pradze mieli operację na serce zespolone w okolicy klatki piersiowej bracia – 28-letni Milos i Stefanowi Sestakowi, gdy nagle oboje mieli śmierć kliniczną. Milos poszedł więc do nieba i zobaczył Jezusa, a Szczepan powiedział potem jego dusza wyruszyła przeciwnie reżyser: „Czułem, że opuszczam swoje ciało i coś rzucił mnie na podłogę. Rozległ się trzask i zacząłem wszystko przewracać coraz niżej w głębi lądu. Kiedy mój upadek ustał, ja znalazł się w jaskini oświetlonej gorącym płomieniem. Byłem w przerażony, chciał uciec, ale nie mógł się ruszyć, chciał krzyczeć, ale nie mógł wydać dźwięku. ”Niektóre opisy piekła wspominają wąski most, przez który muszą przejść dusze zmarłych. Ponadto najbardziej obciążone grzechami zrywają się z mostu i wpadają do wrzenia poniżej ognistej otchłani. W opowiadaniach znajdują się odniesienia do przemocy wiatry, potem chłód, potem płonący deszcz lub o niezłomnych deszczach, grad, śnieg. Ciekawe, że czasami pamiętana jest nawet flora i fauna piekło to na przykład rośliny całkowicie pokryte cierniami ostrzejsze niż noże i usiana trującymi owocami lub zwierzętami w postaci okrutnych psów, węże, ropuchy, niektóre obrzydliwe owady. I wszystkie te użądlenia ugryzienia, ukłucia, łzy na kawałki. Nie do zniesienia ból i nie do zniesienia śmierdzi Gdyby takie historie były psychologicznie powiązane ludzie niezrównoważeni lub fanatycy religijni mogliby zakładać, że wszystkie są halucynacjami lub po prostu owocem pacjenta wyobraźnia. Ale nie Czasami takie wyznania pochodzą trzeźwy, dobrze wykształcony, zaangażowany psychicznie normalne Wniosek nasuwa się sam. Eksperci się mylą, które niezmiennie malują wspaniałe zdjęcia z zaświatów. Życie „poza progiem” jest piękne nie dla wszystkich. I choć jest w nich raj historie zawsze wyglądają tak samo, każdy ma własne piekło! „Ciekawa gazeta. Magia i mistycyzm” №16 2012
Woda Życie Czas Mosty Jaskinie Rośliny