Naukowcy byli naprawdę zdumieni jednym ze zdjęć NASA, gdy zauważyli coś, co według wszystkich relacji wydawało się poruszać po powierzchni Plutona.
Zdjęcie zostało wykonane przez sondę agencji kosmicznej New Horizons, wystrzeloną po raz pierwszy w 2006 roku w ramach programu New Frontiers. 14 lipca 2015 r. Przeleciał zaledwie 7800 mil nad powierzchnią Plutona, co czyni go pierwszym statkiem kosmicznym, który zbadał planetę karłowatą, wysyłając wiele obrazów.
Film, zatytułowany NASA Niewyjaśnione pliki, wyemitowany na Discovery Channel, rozwścieczył społeczność naukową. Astronom i analityk obrazu Marc D'Antonio donosił o programie w 2016 roku:
„Sonda New Horizons pokazała nam Plutona, którego nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Widzieliśmy niesamowicie wyraźne obrazy, w tym to ujęcie, które pokazuje coś, co wygląda jak ślimak. Możesz zobaczyć coś, co wygląda jak muszla i głowa, co jest naprawdę dziwne. Muszę przyznać, że ten obraz bardzo przypomina wędrującego kosmicznego ślimaka ”.
Jednak amerykański astronom Seth Shostak wyjaśnił, dlaczego takie znalezisko naruszałoby prawa nauki. On dodał:
„Powierzchnia Plutona to straszne miejsce do życia, miejsce niemożliwe. Powiedzmy, że wszystko w Twoim ciele zamarznie w ciągu zaledwie kilku sekund. A gdyby nie szkielet, po prostu zamieniłbyś się w mały stos.
Jednak naukowcy udowodnili, że chociaż Pluton został zdegradowany do poziomu planety karłowatej, jest bardzo aktywny geologicznie pod powierzchnią. Jeden obszar, znany jako Sputnik Planitia, pokryty jest „bliznami”, rzekomo utworzonymi przez komórki konwekcyjne w stosunkowo miękkim lodzie azotowym. Astronom David Aguilar również skomentował:
„Ta płaska powierzchnia na Plutonie, zwana Sputnik Planitia, jest rodzajem przystani dla tych dziwnych znaków, które znajdujemy na powierzchni. Wiele osób uważa, że to martwy świat, ale tak nie jest. Pluton to zasadniczo świat geologiczny ”.
Naukowcy z NASA uważają, że azot był wypychany na powierzchnię przez tysiąclecia, ale ponieważ lód wodny jest mniej gęsty niż zamrożony azot, na jego powierzchni tworzą się ogromne góry lodowe.
„Te linie to nic innego jak krawędzie stref konwekcyjnych, w których ciepły materiał unosi się do środka, a następnie zimny materiał stygnie wzdłuż krawędzi. Gigantyczne ślimaki to prawdopodobnie lód wodny, który będzie stały, tworząc rodzaj góry lodowej na lodzie azotowym ”.