Ewentualne życie na Marsie zostało zniszczone przez obce istoty posiadające broń nuklearną. Stwierdza to dr John Brandenburg, profesor fizyki cząstek plazmy i ekspert w dziedzinie technologii elektrowni, pisze International Business Insider.
Według badacza ze Stanów Zjednoczonych coś podobnego może ogarnąć Ziemię. W swojej pracy zatytułowanej „Dowody na masową eksplozję termojądrową na Marsie w przeszłości”. Hipoteza Sidonii, paradoks Fermiego ”- podsumowuje: międzygwiezdne otoczenie Ziemi ma siły lub stworzenia wrogie młodym,„ hałaśliwym ”cywilizacjom, takim jak nasza. W związku z tym naukowiec uważa, że obcy postanowili uderzyć w czerwoną planetę ładunkami jądrowymi.
Według Brandenburgii takie eksplozje miały miejsce dwukrotnie na Czerwonej Planecie, niszcząc części Sidonii i Utopii, gdzie powstało życie. Fizyk uważa, że kolor powierzchni Marsa wskazuje na ataki nuklearne.
Tymczasem naukowcy próbują znaleźć potwierdzenie, że Ziemianie nie są sami we wszechświecie. NASA celuje w Europę, księżyc Jowisza, pod którego lodem rzekomo leży ocean – potencjalne źródło życia.
Paradoks Fermiego nakreślił włoski fizyk Enrico Fermi. Wątpił w możliwość wykrycia cywilizacji pozaziemskich. Paradoks polega na braku widocznych śladów działalności innych mieszkańców Wszechświata, które powinny się w nim zadomowić przez wiele lat istnienia.