Zjawisko wglądu

Zdjęcie z otwarte źródła

Kiedy czytasz o niesamowitych przypadkach wglądu, jest to trudne powiedzieć, że są to sny, halucynacje lub jasnowidzenie. Analiza to, co się tutaj dzieje, jest bezużyteczne – nie było i nie mogło być, ludzie, którzy tego doświadczyli, nie są w stanie niczego wyjaśnić. Oni są tylko w stanie powiedzieć. Czasami mówiony później wydarzenie miało miejsce, a następnie historię można uznać za błąd pamięć (co najwyżej) lub świadome kłamstwo. Przykłady które podam tutaj, wykluczają takie wyjaśnienia.

Podczas rewolucji amerykańskiej prezydent George Washington widział przyszłość wielkiego narodu, co go zachęcało i wspierało. To Anthony Sherman opisał tę historię jako samego generała Waszyngtonu powiedziałem mu. Następnie został opublikowany w różnych publikacjach. Jeden dzień w chłodny zimowy dzień 1777 r., bezchmurne niebo i jasne w lśniącym słońcu generał Waszyngton pozostał sam w domu całe popołudnie. Kiedy wyszedł, był blady i zszokowany, a Sherman pomyślał, że Waszyngton naprawdę tego chce powiedz mu coś, co go podnieciło. „Nie wiem”, zaczął swój historia – czy jest spowodowana obawami mojej duszy, czy czymkolwiek innym, ale dziś po południu, kiedy usiadłem przy tym stole, nadrabiając wysyłkę, coś stało się dla mnie bardzo niepokojące. Patrząc, widziałem stojącą przede mną jest niezwykle piękna kobieta. Byłem bardzo zaskoczony ponieważ wydał surowy nakaz, aby mi nie przeszkadzać. Dlatego zaledwie kilka chwil później mogłem ją zapytać o jej powód wizyta. Drugi, trzeci, a nawet czwarty raz powtórzyłem swoje pytanie, ale nie otrzymałem odpowiedzi od mojego tajemniczego goście. Otworzyła szerzej oczy. Tym razem ja poczułam coś dziwnego. Wstałbym, ale wygląd tego stworzenia uczyniło mój zamiar niemożliwym. Próbowałem ponownie się skontaktować jej, ale mój język stał się głupi. Wydawało się, że nawet sama myśl sparaliżowany. Nieznany wpływ, tajemniczy, potężny, nieodparty, objął mnie w posiadanie. Mogłem tylko nie patrząc w górę i oszołomiony, aby spojrzeć na mojego nieznanego gościa. Stopniowo otaczająca atmosfera zaczęła wypełniać się siłą i promienne światło. Wszystko wokół mnie zaczęło się rozładowywać tajemniczy gość stał się bardziej przestronny, a jednak bardziej wyraźny dla mojej wizji niż wcześniej. Zacząłem się czuć jak umierająca osoba lub raczej doświadczaj wrażeń, które mnie lubią czasem wyobrażony sobie towarzyszy zaprzestanie życia. Nie sądzę Ja jestem nie kłócił się. Nie poruszyłem się, wszystko było równo niemożliwe. Zrozumiałem tylko, że patrzę uważnie i zakłopotany przez gościa. Potem usłyszałem głos mówiący: „Synu Republiki, patrz i ucz się”, podczas gdy mój gość podniosła rękę na wschód. Widziałem to teraz ciężką białą parę w pewnej odległości ode mnie wzrosła w klubach. Ta para stopniowo się rozproszyły i zobaczyłem dziwną scenę. Połóż się przede mną odkrył na jednej ogromnej równinie wszystkie części świata – Europę, Azja, Afryka i Ameryka. Widziałem, jak zmartwiony, szalał między Wały Europy i Ameryki na Oceanie Atlantyckim oraz między Azją a Azją Ameryka leży na Oceanie Spokojnym. „Syn republiki”, powiedział to samo tajemniczy głos, jak poprzednio, patrz i ucz się ”. przez chwilę widziałem stworzenie ciemnego cienia jak anioł, stojąc, a raczej unosząc się w powietrzu między Europą a Ameryką. Zgarnął wodę z oceanu do dłoni każdej dłoni i trochę spryskał wodą do Ameryki z prawej ręki, a z lewej ręki spryskiwał wodą Europa Natychmiast chmury uniosły się z tych kontynentów i zlał się w jedną chmurę na środku oceanu. Dla niektórych czasu pozostał niezmieniony, a następnie powoli zbliżał się do na zachód, aż dotarł do Ameryki z mrocznymi maczugami. Czasami w pojawiły się na nim ostre błyskawice i usłyszałem stłumione jęki i krzyki narodu amerykańskiego. Za drugim razem anioł zgarnął wodę ocean i spryskałem go, jak poprzednio. Ciemna chmura wróciła do ocean i jego falujące fale zniknęły z pola widzenia. Po raz trzeci ja usłysz tajemniczy głos mówiący: „Synu Republiki, spójrz i ucz się. ”Zwróciłem oczy na Amerykę i zobaczyłem wioski i miasta, powstające jeden po drugim, podczas gdy cały kraj pochodzi z Atlantyku i Ocean Spokojny nie został nimi usiany. I znowu usłyszałem tajemniczy głos: „Synu republiki, nadchodzi koniec wieku, patrz i ucz się”. W tym samym czasie anioł, jak ciemny cień, zmienił twarz w książkę i Widziałem, że z Afryki zbliża się do nas złowrogi duch kraj Szedł powoli, po każdym jej dużym i małym mieście. Mieszkańcy ustawili się w szeregach bitewnych przeciwko sobie, a ja kontynuowałem spójrz i ujrzyj jasnego anioła, nad którego czołem spoczywała korona od światła, na którym wypisano słowo „Unia”. Ten anioł niósł amerykańską flagę, którą ustawił między podzielonym narodem, i powiedział: „Pamiętajcie, jesteśmy braćmi”. I natychmiast mieszkańcy, upuszczając broń, zaprzyjaźnili się i ponownie zjednoczyli wokół narodu sztandar. I znowu usłyszałem tajemniczy głos mówiący: „Synu republiki, obserwuj i ucz się. ”W tym przypadku ciemny, podobny do cienia anioł przyłóż fajkę do ust i wydmuchaj trzy osobne dźwięki, i czerpiąc wodę z oceanu, rozpylał ją na Europę, Azję i Amerykę. Potem moje oczy ujrzały okropny widok: z każdego z nich wkrótce kontynenty wznosiły się grube czarne chmury połączone w jeden. I przez całą tę masę, ciemnoczerwony światło, w którym widziałem hordy uzbrojonych ludzi, których poruszali wraz z chmurą chodził po ziemi i pływał po morzu do Ameryki, na ziemię który był spowity w tej chmurze. I mgliste, widziałem to ogromne armie spustoszyły cały kraj i spaliły wioski, małe i duże miasta, które wcześniej widziałem, jak powstawały. Kiedy moje uszy usłyszałem grzmot armat, stukot mieczy, krzyki i okrzyki milionów śmiertelna bitwa, znów usłyszałem tajemniczy głos mówiący: „Synu Republiki, patrz i ucz się”. Kiedy głos zamilkł, ciemność podobny do cienia anioł przyłożył fajkę do ust i dmuchał przez długi czas i przerażające. Natychmiast światło świeciło z tysiąca słońc poniżej na szczyt przede mną i przeszyłem i rozdarł ciemną chmurę ogarnęła Amerykę. W tym samym momencie anioł nad którego głową wszystko słowo „Unia” wciąż świeciło i niosło flagę narodową w jednej ręce a miecz w innym, zstąpił z nieba, otoczony przez legiony bieli duchy. Natychmiast dołączyli do mieszkańców Ameryki, którzy Widziałem prawie pokonanego, ale kto natychmiast ożywił się ponownie dołączyli do podartych szeregów i wznowili bitwę. I znowu Wśród strasznego hałasu bitwy usłyszałem tajemniczy głos mówiący: „Synu Republiki, patrz i ucz się”. Kiedy głos milczał, aniołku jak cień, po raz ostatni zgarnął wodę z oceanu i spryskał ją do Ameryki. Natychmiast zwinęła się ciemna chmura armie, które przyniósł, pozostawiając mieszkańców kraju zwycięskim. Potem znowu zobaczyłem wyłaniające się wioski, małe i duże miasta gdzie ich widziałem wcześniej, podczas gdy biały anioł usiadł lazurowy sztandar, który przyniósł, wykrzyknął głośno: „Podczas gdy gwiazdy przebywają, a niebo zsyła rosę na ziemię, dopóki Unia będzie trwać. ”I zdjąwszy z czoła koronę, na której słowo „Unia” zostało zapisane, umieścił je na sztandarze, a ludzie, klęcząc powiedział: „Amen”. Obraz natychmiast stał się blakną i znikają, a na końcu nie widziałem nic poza wznosząca się i wirująca para, którą zobaczyłem na początku. Kiedy on także zniknął, ponownie spotkałem tajemniczego gościa, który tym samym głosem co wcześniej powiedział: „Synu republika, to, co widziałeś, interpretowane jest w następujący sposób: Trzy wielkie niebezpieczeństwa czekają na republikę. Najgorsze będzie trzecie przejście, przez które nawet zjednoczony świat nie może przezwyciężyć to. Niech każde dziecko republiki nauczy się żyć ich Bóg, ich kraj i Unia. ”Tymi słowami wizja zniknął, a ja wyskoczyłem z krzesła i poczułem, że tak była wizja, w której narodziny, postęp i Miejsce docelowe w USA. Spójna wizja generała Waszyngtonu epoka, w której żył. Główną treść wizji, rysując trzy wielki kryzys w życiu Ameryki, a raczej narodu, który jeszcze nie był stworzony – ekscytujący i niesamowity. Wojna Domowa Północy z Południe, które było prawie sto lat po Waszyngtonie, jest wskazane w drugi kryzys, który widział. I trzeci kryzys? Bez prysznica pamiętasz tragedię z 11 września 2002 roku? „Najgorszy będzie trzeci (niebezpieczeństwo. – V.A.), przechodząc przez które, nawet po zjednoczeniu, cały świat nie może go pokonać. „Czas pokaże … Dalej oświecenie, które miało zasadnicze znaczenie dla krajów Europy, było Carl Gustav Jung w październiku 1913 r., Czyli około dziesięciu miesiące przed wybuchem I wojny światowej Oto jego historia. „… Zbliżała się jesień 1913 roku i odczułem presję wcześniej wydawało się, że teraz jest na zewnątrz, w samym powietrzu – coś ponury i ciężki. To nie było tak bardzo moje sytuacja psychologiczna, jak wiele mnie otacza rzeczywistość. Moje uczucie się nasiliło. W październiku, kiedy podróżowałem sam miałem nieoczekiwaną wizję. Śniłem potworny potok pokrywający wszystkie ziemie północne. Rozszerzył od Anglia do Rosji, od Morza Północnego do podnóża Alp. Kiedy on jest zaczął zbliżać się do Szwajcarii, widziałem, że góry rosną wyżej i wyżej, jakby chronił nasz kraj przed nim. Wystąpiło okropne katastrofa. Widziałem potężne żółte fale, niosące gruz niektóre przedmioty i niezliczone zwłoki. Potem całe to morze stało się krew Wizja trwała około godziny. Byłem zdezorientowany, stałem się źle i wstydziłem się swojej słabości. Minęły dwa tygodnie i wizja powtarzane. To było jeszcze bardziej krwawe i przerażające. Pewien wewnętrzny głos powiedział do mnie: „Spójrz, tak będzie!” Zimować kogoś zapytał mnie, jaka jest moja prognoza na najbliższą przyszłość. Odpowiedziałem że nie mam żadnych prognoz, ale widziałem strumienie krwi. Ta wizja nie opuścił mnie. Zadałem sobie pytanie, czy ta wizja jest możliwa zapowiadał rewolucję, ale nie mógł sobie wyobrazić nic takiego. Dlatego zdecydowałem, że dotyczy to tylko mnie i że mam do czynienia z psychozą. Myśl o wojnie nie przyszła mi do głowy. Wkrótce potem, wiosną i wczesnym latem 1914 roku, byłem trzykrotnie śniło mi się to samo – o tym, jak nagle w środku lata nadchodzi arktyczne zimno, a cała ziemia pokryta jest lodem. Więc ja widziałem Lotaryngię z całkowicie zamrożonymi kanałami opuszczony. Wszystkie rzeki i jeziora były pokryte lodem. Wszystko to było zielony, zdrętwiały i martwy. Miałem ten sen w kwietniu oraz w maju i po raz ostatni w czerwcu 1914 r. Znowu trzeci raz Śniło mi się śmiertelne przeziębienie, ale tym razem sen nieoczekiwany koniec. Widziałem kwitnące drzewo, ale jałowe. (Moje drzewo życia – pomyślałem.) A potem nagle liście na mrozie zamieniło się w słodkie winogrono pełne leczniczego soku. Narwhal jagody i dał je niektórym ludziom, którzy wydawali się tego oczekiwać. W pod koniec lipca 1914 r. zostałem zaproszony przez British Medical stowarzyszenie kongresowe w Eberdeen, gdzie miałem przeczytać raport „O znaczeniu nieświadomości w psychopatologii”. Cały czas czekałem coś, co miało się wydarzyć: znałem tego rodzaju sny i wizje są wysyłane przez los. Mój ówczesny stan nawiedzony moje obawy sprawiły, że pomyślałem, że jest w tym coś śmiertelnego co mam teraz do powiedzenia na temat znaczenia nieświadomości. Pierwszego sierpnia rozpoczęła się wojna światowa. Widziałem moje zadanie próbować zrozumieć, co się stało i ile moje własny stan był spowodowany pewnym zbiorowym duchem. Przede wszystkim musiałem zrozumieć siebie. Zacząłem od powiedzenia sporządziłem listę wszystkich fantazji, które przyszły mi do głowy … To istniał ciągły strumień fantazji i starałem się tego nie robić zgubić się, aby jakoś to wszystko rozgryźć. Ja byłam zupełnie bezradny, wydawało mi się, że nie mogę sobie z tym poradzić strumień obcych zdjęć. Żyłem w ciągłym napięciu; czasami to było tak, jakby spadały na mnie gigantyczne kamienne bloki. Jedna burza nastąpiła po drugiej. Czy będę w stanie wytrzymać fizycznie to, co zniszczyło innych, podważyło Nietzschego, a we właściwym czasie – i Gelderlin. Ale od samego początku był we mnie pewien demon sugerując, że powinienem przejść do sedna moich fantazji. Ja mam było uczucie, że pewna wyższa kieruje mną w tym niszczycielski strumień nieświadomości, który wspierała mnie i ostatecznie dał mi siłę, by sobie z tym poradzić. Jung nagrywa swoją śni i prowadzi długi dialog z nieświadomością, próbując rozwikłać jego ukryte znaczenie. Czasami mu się to udaje. Na przykład kiedy marzy o Zygfrydzie – bohaterze niemiecko-skandynawskiego eposu, mity i niemieckie „Pieśni Nibelunga”. We śnie Siegfrieda występuje na skraju klifu, ścigając się z furią na rydwanie kości umarłych. Jung marzy, że zabija Zygfryda. Obudź się zastanawia się, odkrywając znaczenie snu – i znajduje wskazówkę: była w tym, co działo się na świecie. Zygfryd wcielony co Niemcy chciały osiągnąć – narzucić światu swoją wolę, swoją heroiczny ideał. Sen pokazał, że heroiczna postawa jest czymś więcej nieważny – I Zygfryd musi zostać zabity “… I we śnie symbol faszystowskich Niemiec się rozpada. Nikomu jeszcze się nie udało. spieszyć daleko na rydwanie z kości zmarłych … Most w jego fantazjach powstały niesamowite obrazy – umarli z z ruchomymi palcami, wężami, krasnoludami w jaskiniach, postaciami z mitów Starożytna Grecja i Biblia, Murzyni, Hindusi … Z uporem bada nieprzytomny, ten terra incognita, odkrywca którego on było. Jak na ironię, on, psychiatra, spotkał się na każdym kroku. materiał, który leży u podstaw psychoz i z którym możesz wpaść do domu wariatów. To świat nieświadomych zdjęć i obrazy, które doprowadziły chorych psychicznie do śmiertelnego szaleństwa. Jung zaczął odczuwać przerażenie z powodu fantazji, które go ogarnęły boją się stracić kontrolę nad sobą, stać się jego ofiarą nieprzytomny. Punktem wyjścia dla niego w „tym świecie” był jego rodzina i praca były cichą przystanią, do której zawsze mógł wróć „Moja rodzina i moja praca – pisał – zawsze pozostały bezpieczna rzeczywistość mojego życia i rodzaj gwarancji że jestem normalny i że naprawdę istnieję … Kiedy ja Rozglądam się i przeglądam pamięć o wszystkim, co mi się wtedy przydarzyło, kiedy nagrałem swoje fantazje, wydaje mi się, że tak było wiadomość jest rodzajem zamówienia. W tych obrazach było coś, co nie dotyczyło tylko ja. Informacje lub objawienia z góry? Ich tajemnica nie została rozwiązana a także tajemnicze przepowiednie własnego losu przez niektórych poeci. Gdzie pojawili się w swoich pracach? ..

W pojedynku Lensky’ego i Oniegina Puszkin przepowiedział swoją śmierć. W wiersz „Robotnik” przepowiedział koniec Gumilyowa: Bullet, oni obsada, zamiatać nad siwowłosą spienioną Dviną, obsadzona przez niego kula, znajdzie Moje piersi, przyszła po mnie … Lermontow w wierszu „Czerwiec 1831 r., 11 dni” pisał o swoim losie: ja wiedziałem o sobie los, mój koniec, a smutek jest wczesną pieczęcią na mnie; I jak jestem dręczony tylko Stwórca wie; Ale obojętny świat nie powinien wiedzieć. I nie zapomniany Umrę …………………. Czeka mnie krwawy grób, Grób bez Modlitwy i bez krzyża, Na dzikim brzegu ryczących wód I pod mgłą niebo … Czeka mnie krwawy grób, grób bez modlitwy i bez krzyża, Na dzikim brzegu ryczących wód I pod mglistym niebem …

Przewiduj jego los i księdza Pawła Aleksandrowicza Florensky. Wspomnienie wglądu lub objawienia Boga on zapisane w pamiętniku w 1923 r. i stało się to latem 1899 r., kiedy nie było myśli, że zostanie kapłanem. Inspiracja Niewątpliwie zasugerował wybór ścieżki życia. zawołał. W w powietrzu słychać było całkowicie wyraźny i głośny głos wołający dwa razy moje imię: „Paul! Paul!” – i nic więcej … Wyraził bezpośrednio i dokładnie, właśnie chciałem wyrazić apel. ”Ojcze Paweł zaprzecza zarówno halucynacjom słuchowym, jak i temu, że to był zbieg okoliczności, że ktoś za płotem zawołał dwa razy. „Głos nie był ani męski, ani żeński” – pisze. – Było to wezwanie do wiary w Boga, do poświęcenia całego jego życia. służąc Mu. ”Nieco wcześniej opisuje swoje zdumiewające stan, sen – nie sen, przebudzenie wizji – jest możliwe. Ogólnie coś blisko proroczego snu lub halucynacji, przewidując odległe przyszłość, która zacznie się spełniać za 34 lata. Mianowicie: aresztowanie, życie więźniów w Solovkach i egzekucja 8 grudnia 1937 r. Record pamiętnik powstał 20 grudnia 1923 r., dziesięć lat wcześniej aresztowanie: „… Pamiętam sobie bardzo trudną noc. Do dziś żywo odczuwa moje odczucia, jednak nie ma słów do opowiedzenia co się stało, ponieważ nie ma zdjęć. Nie było i nie było wtedy pomimo szokującej mocy samego doświadczenia. Wyraźnie pamiętam całość na zewnątrz: jego pokój w oficynie naszego domu, biały gołe ściany, według mojego gustu, wysokie, z dużymi oknami tuż przy długim balkonie, w oficynie, w której była. Pamiętam ogromne szafki ścienne wykonane z niedokończonego popiołu, w których były moje rzeczy osobiste, książki, dokumenty i urządzenia oraz dwa ogromne jesiony stoły zajmujące powierzchnię prawie całego dużego pokoju; Na nich Studiowałem i eksperymentowałem, zbudowałem na nich urządzenia. To Imadło angielskie z kowadłem przykręcono do jednego ze stolików, a w szufladzie leżą narzędzia i stolarka. Do listy reszta wyposażenia pokoju jest teraz krótkotrwała: jest drewniana otomana z łóżkiem, krzesłem i kałamarzem na stole. Ja byłam wszystko w moim pokoju jest nie do zniesienia, a zwłaszcza – na stole nawet książka. Więc tutaj. Spałem w tym pokoju. Windows i drzwi były szeroko otwarte. Sądząc po tym, że moim umysłem tego nie robię Nie widzę żadnego domu, prawdopodobnie już wyjechali do domku. Spałam głęboki sen, jak omdlenie, więc nawet nie było snów, w każdym razie zostały zapomniane nawet przed przebudzeniem. Ale… odpowiednio silne było uczucie, bardziej poprawnie, mistyczne doświadczenie ciemności, nieistnienia, zakończenie. Czułem się przy ciężkiej pracy, może w kopalniach – nie widziałem się w takich warunek i miał tylko bardzo znaczącą konsekwencję dla życia wewnętrznego – poczuł się tak, jakby w tym był kopalnia Stosując warunki, których jeszcze nie użyłem, ja powiedziałby: to brzydkie i niewyrażalne doświadczenie, które zszokowało Ja, jak cios, byłem mistyczny, a ponadto w najczystszej postaci. Ja jestem doświadczyłem wielkiego cierpienia, które mnie przytłoczyło, choć nie tutaj nie było żadnych odpowiedzialnych powodów, by być świadomym jego śmierci i jego śmierć To było jak uczucie bycia żywym pochowanym, kiedy leży całe mile czarnej nieprzeniknionej ziemi. To była ciemność przed którym najciemniejsza noc wydaje się jasna, ciemność jest gęsta i ciężka, – naprawdę egipska ciemność: ogarnęła mnie i złapany. Miało się wrażenie, że teraz nikt nie pomoże tych, na których liczyłem jako coś niewzruszonego i oswojony, nie przychodzi do mnie, nawet o mnie nie wie. Ja też czułem bezsilne wszystkie ich zainteresowania, działania. Nie żeby się pojawił wszelkie wątpliwości dotyczące poprawności lub nieprawidłowości fizyki i wszystko inne, nawet w samej naturze. Nie, wszystko po prostu pozostało po drugiej stronie czegoś nieprzejezdnego dla mnie stało się nierozsądne, pozbawione jakiegokolwiek istotnego znaczenia, szmaty, którego nie będziecie wychwalać ani potępiać w agonii. Z ostrym, nie bez wątpienia przekonujące, czułem się bezsilny wszystko, co do tej pory mnie zajmowało, w tym nowym dla mnie obszarze ciemność, do której dotarłem. Oto twoje potrzeby, twoje cierpienia. Oczywiście muszą być zarówno wasze środki, jak i wasze radości. Bezpośredni Szukałem ich z poczuciem, ale ich nie znalazłem, rzuciłem się do wyjścia, ale wpadł na ściany i pomylił się w lochach i przejściach. Przeze mnie ogarnęła mnie beznadziejna rozpacz i zdałem sobie sprawę z finału niemożność wydostania się stąd, ostateczna izolacja od świata widoczne. W tym momencie najsubtelniejszy promień, który nie był tak niewidoczny lekkim, nie tak niesłyszalnym dźwiękiem, przyniósł imię – Bóg. Nie było ani siewu, ani odrodzenia, ale tylko wiadomość o możliwym świetle. Ale w ta wiadomość zyskała nadzieję, a jednocześnie gwałtowna i nagła świadomość, że – albo śmierć, albo – zbawienie pod tym imieniem i nie dla innych. Nie wiedziałem, jak można otrzymać zbawienie ani dlaczego. Ja nie zrozumiałem, gdzie się znalazłem i dlaczego wszystko, co ziemskie, jest tutaj bezsilne. Ale w obliczu na mojej twarzy pojawił się nowy fakt, równie niezrozumiały jak bezdyskusyjny: jest obszar ciemności i śmierci, w którym jest zbawienie. Ten fakt nagle ujawnił, jak niespodziewanie budzą grozę w górach otchłań w przełomie morza i mgły. To było dla mnie objawienie odkrycie, szok, cios. Z powodu nagłego ciosu nagle obudził się jakby obudzony przez siłę zewnętrzną i nie wiedząc dlaczego ale podsumowując wszystko, czego doświadczył, zawołał do całego pokoju: „Nie, Nie możesz żyć bez Boga! ”Próbując zrozumieć, co się stało, Ojcze Paul stwierdza, że ​​nie była to ani złudzenie, ani halucynacja, ale była wizja. W dzienniku powtarza to, co opublikował być może w 1914 roku w filarze i afirmacji prawdy ponieważ w 1923 roku książka została usunięta z bibliotek. Wizja lub sen dawał nadzieję na zbawienie, czego niestety nie było uzasadnione. W najgorszych chwilach wiara go wspierała.

Anioły Afryka Wojna Woda Czas Niemcy Kryzys życiowy Rosja

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: