Zdjęcie z otwartych źródeł
W XV wieku nagle zebrała się księżniczka jednego z klanów niemieckich u zakonnicy, ale taki dobrobyt potrzebował wsparcia i był kalkulacja małżeństwa. Ostatecznie księżniczka została tymczasowo zamurowana w jakimś „odległym zakątku” ogromnego zamku. Dla niej, jak w komórka została odizolowana od świata zewnętrznego, jakby według jego poglądy na duchowe przeznaczenie. Kiedy czas wrócić zgodnie z Bożym światłem, prawdopodobnie zmieniając zdanie, okazało się, zgodnie z legenda, że mason, jedyny, który dokładnie wiedział, gdzie ona jest unieruchomiony, przez pomyłkę został wykonany. Nie znaleziono księżniczki. Z czasem legenda już jej nie potrzebowała uzasadnienie, jakby to przerosło.
A dziś półprzezroczysta dziewczyna błąka się nocą po zamku, jakby kogoś szukał. Załóżmy, że pomyślała o tym lepiej i zgadza się ożenić się. Tylko wtedy może w końcu to zostawić świat prawdopodobnie wraz ze swoim wybranym. Ale wygląda jak księżniczka wybredny. W tym zamku Chabort już zniknął. naukowcy – próbują znaleźć sekretny pokój, w którym panna młoda był zamurowany. Zaginęli także badacze legendy. A duch błąka się wokół – „księżniczka wybiera pana młodego”. Wydalenie ducha to kłopotliwa sprawa, ale zamek straci wartość i zdarza się, że inny duch, który przeżył nawet sam zamek, wędruje wśród ruin. Tak więc w Szkocji, na ruinach wież i murów, wzniesionych w XIII wieku (w pobliżu Newcastleton) wciąż żyje pewnym Sly Redcap – duch rodzinny Lordów Soulis. To miejsce było od dawna rozważane grzeszny: kiedyś, w tajemniczych okolicznościach, zmarł tutaj jakaś szkocka królowa. Jest to jednak mało prawdopodobne nadejście ducha rodzinnego Lords Soulis. Mówią tak Redcap Sly – okropny stary człowiek, bezzębny, ale z pozostałymi kłami. Po raz pierwszy pojawił się przed lordem Samuelem Soulisem, który był Czarnoksiężnik i składał ofiary z ludzi podczas potajemnej obrzędy w lochach zamku. Nie wiadomo, czy duch miał prototyp. Uważa się, że „stary Redcap” nie przypominał żadnego z klanu Soulis. Być może duch został przypadkowo wezwany przez Pana z „nicości” podczas działanie czarów. Powiedz w nawiasach, są przypadki, kiedy czarownik stał się ofiarą swojego dziecka. Udokumentowane zanotował to w 733 roku w Damaszku w biały dzień na rynku kwadratowy czarownik Abu al Hazred został dosłownie rozdarty przez kogoś niewidoczny. Lord Samuel Soulis próbował ujarzmić swego ducha, ale do legenda, tylko potrójna skręcona lina z piaskiem mogła ją utrzymać, i Pan oszalał, próbując go zmusić. Wciąż szalony Pan napisał w testamencie, że wciąż sobie poradził „stary Redcap”, który zamurował ducha w murze. I tutaj teraz, wieki po zawaleniu się muru, Redcap Sly błąka się po okolicy ruiny Zamek Glamis wydaje się w ten sposób wchłaniać legendy innych ludzi zabójstwo króla Malcolma II, który rządził w XI wieku, z jakiegoś powodu kojarzą go teraz z zamkiem zbudowanym trzysta lat później. Chociaż wydaje się, że Zamek Glamis ma dość swoich okropnych legend. Wiele legend utrzymuje zamek Glamis w jego murach. Stale spowity mgłą, ale także jakby widmowy. Zbudowany w XIV wiek ten zamek jest jednak zamieszkany i teraz, ale prawie jednakowo zaludnione zarówno przez ludzi, jak i duchy.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Uważa się, że to właśnie tutaj Makbet zabił króla Duncana, ponieważ Szekspir wspomina o tym zamku. Uważa się, że duch Makbeta jest nadal obecny zauważ w jednym z okien. Nawiasem mówiąc, zamek jest interesujący i fakt na zewnątrz jest więcej okien niż w środku, a może niektóre z nich też widmowy. Czy Makbet nie pojawia się w takiej formie? W zamku jest także upiorny wampir: dawno temu jedna z pokojówek została złapana – kiedy w nocy pił krew od swojej kochanki. I jak zwykle była zamurowana sekretny pokój, ale według legendy wampirzyca nie umarła, ale zasnąłem. Pewnego dnia ktoś ją znajdzie i obudzi, ale na razie przez zamek jej duch wędruje. Istnieją inne duchy nieznanego pochodzenie „Jacques the runner”, zamiatający alejkę wzdłuż zamku – może jakiś posłaniec, który nigdy nie dostarczył raport. Pojawiają się „szare panie” – jedna po drugiej – z małej kaplicy. W rodzinie Strathmore właściciele tego zamku, prawie obecnie, w XIX wieku, urodził się dziwak – „Potwór Glamis ”, pod tym imieniem i zyskał sławę. Jako pierworodny był prawowitym spadkobiercą tytułu i fortuny. Ale przez długi czas nie jest jasne, czy mały potwór przetrwa? I kiedy postanowili to ukryć w sekretnym pokoju. Trzy osoby wiedziały o jego istnieniu – sam hrabia, prawnik i kierownik rodziny. Wkrótce urodził się drugi syn, który wszedł wszak w prawa spadkowe. A potwór rósł między w ten sposób i nawet w końcu pokryte rzadkimi włosami. Ta legenda różne wersje. Potwór przeżył kilka pokoleń rodziny Strathmore. Każdy spadkobierca w dniu dorosłości otrzymał „prezent”: pokazano mu potwora – prawdziwego spadkobiercę tytułu i stan.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Mówi się, że potwór żył niezwykle długo i umarł 1921 lub w 1941 r. Plotki o nim minęły długo … W 1880 roku W roku, w którym gazeta napisała, że kominiarz zauważył zgięcie rury nad kominkiem, pozostawiając w pustej ścianie i odkrył, że nie powinien wykryć – sekretne pomieszczenie w głębi zamku. Poznał okropny gość i zgłosił to kierownikowi. Kominiarz zniknął bez śladu i krążyły plotki, że Strathmore go przekazał „szkody niemajątkowe” dobre odszkodowanie i bilet do Australii. „Nie wejdź w rodzinne legendy. Zbuduj swój zamek i potomków, patrz i zdobądź legendę. ”Według innej wersji każdy dziwak się urodził pierworodny z tej rodziny – tak wyjaśniano długość życia potwora. Maxim SIVERSKY
Czas potworów