Zdjęcie z otwarte źródła
Postępowi badacze twierdzą, że w przybliżeniu w połowie stycznia tego roku wybuch miał miejsce w Europie (lub podobny incydent), w wyniku którego w krajach „północnych” zarejestrowano gwałtownie zwiększone tło radioaktywnego jodu-131. W tym samym czasie informacje o tym jakoś nie wyciekły do mediów, co jest bardzo duże nawet dziwne.
Norwescy naukowcy jako pierwsi uruchomili alarm, ale ogłosili również to tylko wtedy, gdy ślady promieniowania dotarły do Francji, i Fakt ten znalazł odzwierciedlenie w raporcie Instytutu Francuskiego. IRSN
Na powagę tego incydentu wskazuje nawet fakt, że jedyne laboratorium laboratoryjne anomalii jądrowej infekcje i eksplozje (Boeing WC-135 Constant Phoenix z USA) innego dnia poleciał do Wielkiej Brytanii.
Zdjęcie z otwartych źródeł
I nawet obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Donald Trump powiedział, że w Szwecji doszło do poważnego ataku. I chociaż nikt nie przywiązywał szczególnej wagi do jego słów, a nawet dziennikarzy wyśmiewali ich, palili, jak mówią, bez ognia. Ponadto „ten dym” jest już bardziej niż zauważalny w Europie. Po prostu pewne do sił (i najwyraźniej potężnych sił) z jakiegoś powodu bardzo Chcę ukryć ten incydent nuklearny przed opinią publiczną. Pytanie brzmi: dlaczego! ..