We wtorek Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła osobom cierpiącym na objawy COVID-19 unikanie przyjmowania ibuprofenu.
Nastąpiło to po tym, jak francuscy urzędnicy ostrzegli, że leki przeciwzapalne mogą pogorszyć wirusa.
Ostrzeżenie francuskiego ministra zdrowia Verana jest następstwem niedawnych badań w czasopiśmie medycznym The Lancet, które sugerują, że enzym stymulowany lekami przeciwzapalnymi, takimi jak ibuprofen, może pogorszyć infekcję COVID-19.
Zapytany o badanie, rzecznik WHO, Christian Lindmeier, powiedział dziennikarzom w Genewie, że eksperci z agencji ONZ ds. Zdrowia „analizują je w celu uzyskania dalszych wskazówek”.
W międzyczasie zalecamy stosowanie paracetamolu zamiast stosowania ibuprofenu do samodzielnego leczenia. To ważne – powiedział.
Dodał, że jeśli ibuprofen był „przepisywany przez lekarza, to oczywiście na wizytę należy się trzymać”.
Jego komentarz pojawił się po tym, jak Veran opublikował na Twitterze ostrzeżenie, że stosowanie ibuprofenu i podobnych leków przeciwzapalnych może być “ czynnikiem zaostrzającym '' zakażenia COVID-19.
https://twitter.com/olivierveran/status/1239931737549033472
„Weź paracetamol na gorączkę” – napisał.
Francuski minister podkreślił, że pacjenci przyjmujący już leki przeciwzapalne powinni skonsultować się z lekarzem.
Paracetamol należy przyjmować ściśle według zalecanej dawki, ponieważ zbyt duża jego ilość może spowodować uszkodzenie wątroby.
Pandemia COVID-19, która zainfekowała około 190 000 osób na całym świecie i zabiła ponad 7800 osób, powoduje łagodne objawy u większości ludzi, ale może prowadzić do zapalenia płuc, aw niektórych przypadkach do poważnych chorób, które mogą prowadzić do niewydolności wielonarządowej.
Jeszcze przed pandemią władze francuskie alarmowały o poważnych „powikłaniach infekcyjnych” związanych z ibuprofenem, sprzedawanym pod różnymi markami, takimi jak Nurofen i Advil, oraz innymi lekami przeciwzapalnymi.
Rzecznik brytyjskiej firmy farmaceutycznej Reckitt Benckiser, która produkuje Nurofen, powiedział, że firma jest świadoma problemów związanych ze stosowaniem sterydów i niesteroidowych produktów przeciwzapalnych (NLPZ), w tym ibuprofenu, w celu złagodzenia objawów COVID-19.
„Bezpieczeństwo konsumentów jest naszym priorytetem numer jeden” – powiedział rzecznik, podkreślając, że „ibuprofen jest lekiem o ugruntowanej pozycji, który od 30 lat jest bezpiecznie stosowany w leczeniu gorączki i bólu, w tym chorób wirusowych”. .
„Obecnie nie wierzymy, że istnieją jakiekolwiek naukowe dowody łączące bez recepty stosowanie ibuprofenu z zaostrzeniem COVID-19” – czytamy w oświadczeniu.
Rzecznik powiedział, że Reckitt Benckiser „współpracuje z WHO, EMA (Europejską Agencją Leków) i innymi lokalnymi władzami ds. Zdrowia” w tej sprawie i dostarczy „wszelkich dodatkowych informacji lub wskazówek potrzebnych do bezpiecznego korzystania z produktów firmy”.
Źródła: Agence France-Presse