W ciągu ostatniego miesiąca nad Arktyką zaczęła się tworzyć nowa dziura w warstwie ozonowej.
W przeszłości warstwa ozonowa nad biegunem północnym była wielokrotnie niszczona. Ale tym razem ekstremalne warunki pogodowe i atmosferyczne spowodowały znacznie większe wyczerpanie niż zwykle, zgodnie z komunikatem prasowym Europejskiej Agencji Kosmicznej.
W tym roku dziura ozonowa w Arktyce jest większa niż zwykle z powodu nietypowo niskich temperatur w stratosferze, co pomogło uwięzić wir lodowatego wiatru zwany wir polarny na obszarze, który rozproszył więcej ozonu niż zwykle.
Jednak nawet ta niezwykle duża dziura w warstwie ozonowej jest znacznie mniejsza niż dziura nad Antarktydą, według ESA.
Dziura mogłaby wzrosnąć do 25 milionów kilometrów kwadratowych – choć ostatnio stała się mniejsza – mniej niż 1 milion kilometrów kwadratowych.
Nie jest jasne, czego spodziewać się w nadchodzących latach. Podczas gdy ekstremalne warunki pogodowe spowodowały dziurę ozonową, jest zbyt wcześnie, aby ogłosić, że zubożenie warstwy ozonowej w Arktyce będzie kontynuowane, dopóki zmiany klimatu nie zostaną zatrzymane.
Wiemy jednak, że zubożenie warstwy ozonowej może prowadzić do ekstremalnych warunków pogodowych na całym świecie, co oznacza, że zwiększające się zubożenie warstwy ozonowej może mieć daleko idące konsekwencje w przyszłości.
Artykuł opublikowany przez Futurism.
Źródła: Zdjęcie: (Copernicus / DLR / BIRA / ESA)