Zdjęcie z otwartych źródeł
Na jednym z niedawno utworzonych cmentarzy Królestwa Tajlandii niesamowite znalezisko. W prowincji Mukdahan na wschodzie kraju robotnicy sprzątali cmentarze i przypadkowo zauważyli zawalenie się grób z ludzkimi szczątkami w środku. Niesamowite, ale pomimo do prawie całkowitego rozkładu ciała skóra na zwłokach pozostała nienaruszona, jakby ktoś ją zmumifikował. Naoczni świadkowie uważają, że tutaj zaangażowany w prawdziwą magię.
Pracownicy odkryli wiele tatuaży na skórze zmarłego, przedstawiające niezrozumiałe napisy, rysunki i rysunki. Jak w ten sam sposób okazało się, że szczątki zgniły prawie do kości, jednak skóra była w doskonałej kondycji – nie miała wpływu próchnicy? Przesądni Tajowie są przekonani, że są to tajemnicze tatuaże dzieło jakiegoś czarnoksiężnika i służyć do zrobienia skóra jest odporna na wszelkie uszkodzenia, a także na gnicie.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Okazało się, że grób należy do człowieka, który zmarł w 2004 roku rok od zapalenia wyrostka robaczkowego. Lokalny dziennikarz zainteresowany znalezieniem przeprowadził małe dziennikarskie śledztwo i ustalił, że pacjent zmarł w szpitalu, gdy lekarze nie byli w stanie go usunąć stan zapalny jelita ślepego. Według paparazzi Chirurdzy próbowali skaleczyć skórę pacjenta skalpelem, ale ona po prostu nie poddał się „zimnej broni”. Czy to naprawdę wydarzyło się właśnie z powodu magicznych właściwości tatuaży?
Fragment skóry z tyłu zmarłego został przekazany specjalistom. Eksperci doszli do wniosku, że tatuaże są bardzo podobne do ciała rysunki niektórych tajskich plemion starożytne tradycje. Do rysowania używa się szamanów z tych plemion bambusowe malowanie skóry i specjalna kompozycja tuszu który jest znany tylko im. Tatuowanie odbywa się podczas specjalny rytuał religijny i służy do różnych celów: przynieść szczęście osobie, odeprzeć od niego złe duchy, dać zdrowie i tak dalej.