W regionie Akmola zasnął inny mieszkaniec wioski Kalachi. On tym razem „śpiąca choroba”, która atakuje głównie dzieci i starcy, prawie przyniesieni do grobu zdrowego faceta. W regionie szpital pilnie hospitalizował 23-letniego lokalnego instruktora wychowania fizycznego szkoły Tymczasem lekarze nadal pracują na miejscu zdarzenia naukowcy. Przyczyna choroby wciąż nie jest jasna. Teraz Ministerstwo Zdrowia przygotowuje nowe wzmocnienie dla zespołu naukowego.
Nie od razu powiesz, że ten zdrowy i uśmiechnięty facet facet był kolejną ofiarą „śpiącej choroby”. Igor Samusenko – szkolny fizruk. Zawsze prowadziłem zdrowy styl życia, myślałem, że to coś z pewnością żaden wirus nie zajmie. Na próżno. Przez dwa dni facet ledwo nie zamieniony w roślinę.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Igor Samusenko, mieszkaniec S. Kalaczi z regionu Akmola:
– Przyszedł, zjadł wszystko jak zwykle. Zanim pójdziesz do łóżka umył się, poszedł spać i wszystko. Nic więcej nie pamiętam. Wyrusza mnie przywieziony do Yesil, z Yesil już w Kokshetau, a tylko w Kokshetau I. obudziłem się
Pacjenci z Kalaczi teraz na specjalne zamówienie Ministerstwo Zdrowia przywiezione do Kokshetau. Do szpitala regionalnego dwóch mieszkańców „sennego królestwa” zostało już hospitalizowanych.
Gulderaim Rakhmetova, neuropatolog:
– Diagnoza pozostaje również encefalopatią o nieokreślonej genezie. Efekt leczenia jest pozytywny. Teraz pacjent jest badany i odbiera leczenie zgodnie z protokołami.
Napięta sytuacja w regionie Akmola jest osobiście monitorowana Minister Zdrowia Dzisiaj na marginesie rządu Salidat Kairbekova stwierdził, że grupa naukowa się powiększa. Do brygady eksperci dołączą do krajowych lekarzy z innych branż. I w w razie potrzeby zagraniczni eksperci przybędą do Kalaczi
Salidat Kairbekova, minister zdrowia Republiki Kazachstanu:
– Wczoraj dosłownie trzymałem selektor z szefami kierownictwa opieka zdrowotna, które znajdują się w Kalaczi. W trybie bezpośrednim jesteśmy z Esilsky Central District Hospital rozmawiał o tym, którzy specjaliści są nadal potrzebni i Dzisiaj wyjechali. Jak tylko pojawią się wyniki, poinformujemy o tym.
Ilu specjalistów, środków i co najważniejsze jest potrzebnych nie ma czasu na ustalenie przyczyny „śpiączki” w Ministerstwie Zdrowia określić. Zakrojone na szeroką skalę badania w Kalaczi mogą się ciągnąć czas nieokreślony. I wieśniacy są zaniepokojeni. Wszystkie poprzednie błyski „śpiąca choroba” zarejestrowana w okresie zmian klimatu. A to oznacza, że nie możliwe jest, że wraz z nadejściem wiosny liczba ofiar może dramatycznie wzrosnąć zwiększyć.
Tymczasem naukowcy z Tomsk Polytechnic University niedługo pójdzie do małej wioski Kalachi i spróbuje się tego dowiedzieć czy przyczyną może być narażenie na promieniowanie lub zatrucie tajemnicza lokalna epidemia.
Czas