W Anglii ponownie zauważają ducha samotnego jeździec

„WZdjęcie z otwarte źródła

Uroczysta rezydencja angielskiego miasta portowego Grimsby Hrabstwo Lincolnshire ponownie opowiedziało o duchu zmarłego chłopca tutaj pod koniec XIX wieku podczas wypadku na droga.

W ciągu ostatniego miesiąca duch tak zwanego samotnego jeźdźca już pięć razy na tym samym odcinku drogi. O ostatnim obserwacja, która miała miejsce nawet w ostatnią niedzielę napisał w miejskiej gazecie „Grimsby Telegraph”.

Według legendy jesienią 1885 r. Młody syn miejscowego rybaka wrócił późno w nocy na koniu i zderzył się z dużą prędkością dyliżansem, w wyniku którego zmarł na miejscu. Ojciec chłopca tak bardzo smucił się z powodu utraty potomstwa, że ​​nie mógł znieść udręki i zastrzelił się. Potem już na tej drodze jest częścią autostrady A18 w Grimsby, w ciemności się pojawienie się upiornego chłopca na koniu. Mówi się, że duch dziecka nie może znaleźć dla siebie spokoju nie dlatego, że tak tragicznie zmarł i dlatego, że dręczy go sumienie, ponieważ uważa się za samego siebie winny strasznej śmierci ojca.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Być może najsłynniejsze spotkanie z duchem samotnego Jeździec wydarzył się w październiku 2006 roku. Kierowca ciężarówki samochód jechał późno w nocy na drodze A18 i nagle zauważył przed mężczyzną na koniu. Mężczyzna za kierownicą ostro nacisnął hamulec, a kolejna ciężarówka prawie zderzyła się z samochodem. „Zmiażdżyłem jeździec! ”, zawołał kierowca, gdy wyskoczyli obaj kierowcy samochody. Zadzwonił nawet po karetkę, ale nie było śladu powalenia nigdy nie znaleziono człowieka na koniu. Warto to zauważyć drugi kierowca ciężarówki zauważył również na drodze kierowcy, potwierdzając to lekarzom i policji, którzy przybyli na miejsce wypadku.

Odnośnie ostatnich incydentów starć między mieszkańcami Grimsby niespokojny duch dziecka, a wśród nich jest jeszcze straszniej. Na przykład jeden emeryt wyjechał nocą i nieoczekiwanie widziałem półprzezroczysty galop konia wzdłuż przeciwnej linii ten sam półprzezroczysty mężczyzna w siodle. To było warte samochodu i jeźdźca dogonić, jak koń nagle odwrócił się i rzucił galopem za samochodem. Przestraszony kierowca dał gaz, ale tak nie jest pomógł: jeździec nie został w tyle. Oderwij się od ducha Emerytowi udało się dopiero, gdy jej samochód odjechał dobrze oświetlony odcinek drogi.

Czas kierowcy

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: