Teoria anty-ziemska

Zdjęcie z otwarte źródła

Czy poza naszym słońcem, po przeciwnej stronie orbity, jest inna planeta, która nie różni się masą i rozmiarem z naszej ziemi? Czym jest ta planeta: część harmonijnej podwójności system, w którym można „ochrzcić” Ziemię – Antisemple? Więcej idealny alternatywny świat i nasza Ziemia w stosunku do „Projekt” Glorii – pomysł, który zainspirował pisarzy – pisarze fantastyki naukowej, na przykład Siergiej Łukjanenko? Pomysł wyszukiwania podwójnego naszej planety – Gloria wciąż nam nieznana – pochodzi od kapłanów Starożytnego Z Egiptu Według ich pomysłów ludzie przy urodzeniu nie byli obdarzeni tylko przez duszę, ale także przez jakiś rodzaj astralnej podwójności, która następnie wchodzi Religia chrześcijańska stała się aniołem stróżem. Z czas ten pomysł został pośrednio odzwierciedlony w doktrynie starożytny grecki filolausz, który umieścił w centrum wszechświata, nie jest Ziemia, podobnie jak jej poprzednicy, i pewien centralny ogień – Hestnu, wokół którego obracały się wszystkie inne ciała niebieskie, w w tym Słońce, które odgrywało rolę lustra, odbijającego promienie ognia centralnego, rozprzestrzeniające je we wszechświecie. Co więcej, zgodnie z ideą Filolausza, tak jak wszyscy w przyrodzie są przyzwyczajeni do parowania, więc w takie formacje muszą istnieć w niebie. A on nie ograniczył się do wezwania księżyca do swoich towarzyszy, ale także zasugerował, że gdzieś tam, w diametralnie przeciwnym punkcie orbity, ciągle chowając się przed naszymi oczami za niebiańskim ogniem, obraca się, pewna anty-Ziemia. Od tego czasu wiele już płynęło … I niebiański ogień „wypalił się”, a nasze światło przeniosło się na swoje miejsce Słońce, ale myśl o istnieniu podwójnej Ziemi, nie, nie i powstanie ponownie. Jak to uzasadnione? Po pierwsze podajemy wszystkie argumenty, które pośrednio wskazują istnienie takiego podwójnego … Po pierwsze, istnieją rzeczywistości, naprawdę nie mogliśmy tego znaleźć, ponieważ „Wpatrywanie się” w Słońce jest bardzo trudnym zadaniem. astronomowie uszkodzili wzrok, a nawet oślepli, próbując obserwować poza naszym źródłem światła. I obszar, który pokrywa na niebie, wystarczająco, by zmieścić się całkiem przyzwoicie planeta … Drugie rozważanie opiera się na fakcie, że we właściwym czasie naukowcy przez długi czas nie byli w stanie obliczyć pozycji Wenus na niebie – kapryśna „gwiazda poranna” nie chciała przestrzegajcie tradycyjnych praw mechaniki niebieskiej. Jak wierzyłem niektórzy eksperci, jest to możliwe tylko wtedy, gdy ruch Wenus działa grawitacyjnie na inną, nie biorąc pod uwagę kiedy obliczenia ciała niebieskiego. Niektórzy ludzie to zauważają od czasu do czasu „jest niegrzeczny” i Mars… Wreszcie, po trzecie, istnieją pewne dowody na istnienie astronomów w przeszłości. Powiedzmy, że w XVII wieku, rozważanie na korzyść istnienia Glorii podzielało pierwsze Dyrektor obserwatorium paryskiego, słynnego Giovanniego Domenico Cassini (Tak, tak, ten, na którego cześć wysłano osobę ostatnio w pobliżu sondy międzyplanetarnej Saturn). Więc tutaj jest Jakiś czas temu w pobliżu Wenus znaleziono obiekt niebiański. Cassini postanowił odkryć satelitę Wenus. Jednak jego istnienie do dziś nie jest potwierdzone przez współczesność badania Ale co, jeśli Cassini zdoła zauważyć innego niebiańskiego ciało, a mianowicie Gloria? .. Ten wyrok został poparty w pewnym stopniu w 1740 Angielski astronom i optyk James Short. I kolejne 20 lat później niemiecki obserwator astronom Tobias Johann mówił o tym samym Meyer – człowiek znany w świecie naukowym ze swojej powagi osądy. To nie przypadek, że posiada bardzo dokładny księżyc tabele do określania długości geograficznych na morzu. Ale potem ciało gdzieś zniknęło i przez długi czas nikt go nie pamiętał. A oto nowa fala zainteresowanie mityczną Glorią. Z czego to wynika? Tak przynajmniej że jeśli taka planeta faktycznie istnieje, może nią być Idealna baza dla … UFO. Statki zaczynają się od naszego podwójnego planetom, wówczas bardzo wygodnie jest zbliżyć się do Ziemi; ponieważ oni nie ma potrzeby przechodzenia z orbity na orbitę – tylko kilka przyspieszyć lub odwrotnie zwolnić na tej samej orbicie … Cóż, poważnie, niektórzy astronomowie naprawdę nie zaprzeczają możliwość istnienia podwójnej naszej planety. „Wiadomo o tym powiadają, że co najmniej jeden inny księżyc krąży wokół Ziemi. – I nie zauważamy tego tylko dlatego, że ten Księżyc składa się z … pyłu i małe szczątki meteorytu, które są zgrupowane w taki sposób nazywany punktem kalibracji. Rzeczywiście, zgodnie z rozwiązaniem znanego problemu o stabilności ciał niebieskich w pobliżu układu Ziemia – Księżyc pola muszą koniecznie mieć jakiś pułapkę grawitacje i doprowadzą ich ofiarę. ” Podobnie dla systemu Słońce – Ziemia również musi mieć taki punkt, jak w przypadku systemów Słońce to Mars, słońce to Wenus itp. Ogólnie bliźniaki pyłu planety teoretycznie nie są tak rzadkie w naszym Układzie Słonecznym. Mam tylko nadzieję, że nasze gry podwójne na nich żyją, zwłaszcza w jakiś sposób nie muszę. Życie w chmurze pyłu nie jest zbyt wygodne … Gloria lub Anty-Ziemia, prawdopodobnie na tej samej orbicie co Ziemia, ale nie można jej obserwować, ponieważ jest stale przed nami ukryta Słońce Czy w ogóle możliwe jest istnienie dwóch ciał na tej samej orbicie? Z obserwacji jasno wynika, co jest możliwe. System satelitarny Saturn podobny do układu słonecznego. Do każdego wielkiego księżyca Saturna odpowiada własnej planecie Układu Słonecznego. Taki żywy model. Tak więc w układzie Saturna na prawie tej samej orbicie odpowiadające Ziemi, dwa satelity doskonale współistnieją – Janus i Epitemia Jeden porusza się po zewnętrznej orbicie, a drugi na wewnętrznej. Co cztery lata spotykają się i wymieniają orbity. Okazuje się ten sam mechanizm jest możliwy w systemie Ziemia – Antisubmer. Tak było te same obserwacje wizualne. Po raz pierwszy w XVII wieku słynny astronom D. Cassini obserwował sierpowaty obiekt w pobliżu Wenus formy. Wziął go za satelitę Wenus. Potem w 1740 roku Krótki obserwował obiekt, w 1759 roku Mayer, w 1761 Montaigne, w 1764 – Rotkier. Następnie obiekt nie był obserwowany. Może kołysząc się wokół punktu wibracji, obiekt od czasu do czasu wychodzi z powodu dysku słonecznego i staje się dostępny do obserwacji. Więc ale w ruchu Wenus i Marsa istnieją pewne anomalie, które są łatwe wyjaśnione, jeśli założymy, że Ziemia ma podwójne. Case in fakt, że planety te poruszają się wtedy przed swoimi orbitami Szacowany czas jest opóźniony. I w tych momentach, kiedy Mars wyprzedza harmonogram, potem Wenus jest za nim i na odwrót. Istnieją dość śmiałe hipotezy o istnieniu Glorii wysoko rozwinięta cywilizacja, która jest nasza przodek. Nie wykroczył jeszcze poza fantazję. Sama możliwość istnienia Glorii jest wciąż dużym pytaniem. Jeden z zwolennicy teorii istnienia planety Gloria, jest słynny rosyjski astrofizyk, profesor Kirill Pavlovich Butusov. Odniesienie: Butusov Kirill Pavlovich – fizyk, astronom, kandydat nauki fizyczne i matematyczne. Pracuje w Petersburgu uniwersytet. Opracował teorię cyklicznej aktywności Słońca (1958). Odkrył wiele wzorów strukturalnych w strukturze Słońca systemy, w 1985 roku podał prognozę szeregu nieodkrytych satelitów Urana, następnie potwierdzone. Znaleziono manifestację „złotego sekcja “w rozkładzie parametrów ciał Układu Słonecznego. Szereg odkrycia i hipotezy pozwalają mu zaliczać się do luminariów rosyjskich nauka Najbardziej dziwnym wnioskiem z teorii Butusowa jest hipoteza o istnieniu Anty-Ziemi. Wskazują na to zidentyfikowane wzorce że inna nieznana planeta musi znajdować się na orbicie Ziemi. Ponad pół wieku w astronomii i fizyce to zupełny zastój. Gdziekolwiek Słońce, wszędzie triumf idei Bohra, Heisenberga i Einsteina. Najbardziej czas, aby przyrodnicy popadli w melancholię i pod butelkę wino porto narzekać, że świat był od dawna badany i otwarcie. Jeśli jednak rozmawiasz z astronomem przez co najmniej pół godziny, kandydat nauk fizycznych i matematycznych, a obecnie adiunkt na wydziale A zatem Akademia Fizyki Lotnictwo Cywilne Kirill Butusov na pewno znów uwierz w cuda. Nie ma w nim proroka Ojczyzna Zastanów się nad tajemnicami wszechświata Kirill Butusov zaczął od pierwszych dni pracy w Obserwatorium Pułkowo, gdzie dotarł 1954 przez dystrybucję po ukończeniu politechniki Institute. Po 4 latach młody naukowiec odważnie odkrył drzwi gabinetu dyrektora i rozłożone na głównym stole Zarys obserwatorium akademika Michajłowa – nie mniej – własna teoria aktywności słonecznej. Podczas nauki materiały twarz mistrza robiły się ciemniejsze. Dane teoretyczne doskonale pokrywały się z danymi obserwacyjnymi. Zachowało się słońce dokładnie tak, jak przewidywał pracownik z żółtą ręką. I dopiero po obejrzeniu rozbieżność zakrętów w odległości 100 lat w przeszłości, Michaiłow Pocieszała i odepchnęła gazetę. Na prośbę Butusowa przyznać to na komputerze, aby ułatwić nieporęczne obliczenia tylko dla naukowców machnął rękami: „Dlaczego, przyjacielu, samochód jest załadowany zaplanowany obliczenia w stu procentach. ”To był koniec sprawy. I pięć lat później amerykańscy naukowcy opublikowali w czasopiśmie naukowym dokładnie ta sama praca, a priorytet utracono. Do siebie astronom Pierwsze gorzkie doświadczenie wiele nauczyło młodych pracownik Uświadomił sobie, że zwycięzcą jest ten, który walczy o koniec jego pomysły i nie zwraca uwagi na sceptycyzm kolegów. Dalej Butusov zaczął szukać przyczyny rozbieżności swojej teorii i. z dane eksperymentalne i poszukaj nowych wzorców w Układ słoneczny. Pod koniec końca astronom opracował falę kosmogonia Układu Słonecznego ”, która wyjaśnia tajemnice narodzin planety, cechy ich orbit i przewidują wiele całkowicie niesamowite rzeczy. W 1987 roku bronił tej pracy. Praca doktorska Anti-Earth Jeden z najbardziej ciekawe wnioski z teorii Butusowa to hipoteza istnienie Anty-Ziemi. Wskazują na to zidentyfikowane wzorce że inna nieznana planeta musi znajdować się na orbicie Ziemi. Na przykład w układzie Saturna, na orbicie odpowiadającej Ziemi, obracają się jednocześnie dwa satelity – Epimetius i Janus. Co cztery lata zbliżają się, ale nie zderzają się, lecz zmieniają miejsca. Ale jeśli ty Ziemia ma bliźniaczą siostrę, dlaczego więc nie widzimy go na polach jeden teleskop? Butusov jest przekonany, że to nieznana planeta, którą on o nazwie Gloria, ukrywa przed nami dysk Słońca. – Na orbicie ziemskiej tuż za słońcem znajduje się punkt zwany libracją, – wyjaśnia astronom. – To jedyne miejsce, w którym można go zlokalizować. Gloria Ponieważ planeta obraca się z tą samą prędkością co Ziemia, prawie zawsze chowa się za słońcem. I zobacz to niemożliwe nawet z księżyca. Aby to naprawić, musisz odlecieć o 15 razy dalej. Ale jest jeden interesujący punkt. Biblioteczny punkt jest uważany za bardzo niestabilny. Nawet niewielki wpływ w stanie przesunąć planetę na bok. Może dlatego Gloria czasami staje się widoczny. Tak więc w 1666 i 1672 roku dyrektor Cassini obserwował półksiężyc w pobliżu Wenus ciało i zasugerował, że to jej towarzysz (teraz to wiemy Wenus nie ma księżyców). W kolejnych latach coś podobnego widziane przez wielu innych astronomów (Short, Montel, Lagrange). To tajemniczy obiekt gdzieś zniknął. Istnienie Glorii pośrednio zeznają również starożytne źródła. Na przykład ściana rysunek w grobie faraona Ramzesa VI. Na nim jest złota postać człowiek najwyraźniej symbolizuje Słońce. Po obu jego stronach identyczne planety. Ich przerywana orbita przechodzi przez trzecią czakra. Ale trzecią planetą od Słońca jest Ziemia! Jeśli Gloria istnieje, więc najprawdopodobniej jest w tym życie i może może nawet rozwinięta cywilizacja. W końcu planeta jest taka sama warunki jak Ziemia. Wiele obserwacji UFO, szczególnie podczas czas próby nuklearnej może znaleźć wyjaśnienie. W końcu każdy kataklizmy na naszej planecie są poważne dla Glorii niebezpieczeństwo Jeśli wybuchy jądrowe poruszą Ziemię, wówczas dwie planety wcześniej lub później zbiegną się i nastąpi straszna katastrofa. Raja-Sun Następna, może nawet ważniejsza dla Z teorii Butusowa wynika, że ​​słońce jest podwójne gwiazda, jak wiele innych gwiazd w naszej galaktyce. To druga gwiazda układu słonecznego Butusov o nazwie Raja-Sun, ponieważ pierwsza wzmianka o nim została znaleziona w języku tybetańskim legendy. Lamowie nazywali to „metalową planetą”, co podkreśla tym samym jego ogromna masa przy stosunkowo niewielkich rozmiarach. Pojawia się w naszym regionie raz na 36 tysięcy lat. I każdy z niej wizyta kończy się ogromnymi wstrząsami dla Ziemi. Dokładnie 36 000 lata temu neandertalczyk zniknął na naszej planecie i pojawił się Człowiek z Cro-Magnon. Przypuszczalnie wtedy Ziemia nabrała satelita (księżyc), przechwycony z Marsa. Wcześniej, zgodnie z legendą, księżyc nie było na niebie. Butusov sugeruje, że Raja-Sun była przed nami nasz rozwój był naszą gwiazdą. Podążanie za naturalnymi procesami ewolucji gwiazdy minęły fazę czerwonego olbrzyma i eksplodowały, zamienia się w „brązowego karła”. Zagubiony w masie Słońce Raja transmitowało planety, które się wokół niego obracały, aktualne słońce. Poruszając się po bardzo wydłużonej orbicie, opuszcza się daleko w kosmos w odległości ponad 1100 jednostek astronomicznych i stając się prawie nie do odróżnienia przez współczesnych obserwatorów. Ale najbardziej nieprzyjemną rzeczą jest to, że następny powrót gwiazdy zabójcy spodziewany wkrótce. 2000 to plus lub minus 100 lat. Raczej w sumie Raja-Słońce przejdzie przez pasy steroidowe między Marsem a Jowisz Być może te kosmiczne śmieci są wszystkim, co pozostaje jedna z planet po kontakcie ze złym karłem, który 30-krotna masa Jowisza. W każdym razie nadchodzące spotkanie nie wróży dobrze ziemianom. Pluton – planeta pasjonaci Kiedyś Lew Gumilyow, autor skandalicznej teorii etnogeneza i pasja, poprosił Butusowa o przemyślenie przyczyn namiętne szoki. Faktem jest, że raz na 250 lat występuje powierzchnia Ziemi w bardzo ograniczonym zakresie tajemnicze zjawisko – pewna mutacja genu, w wyniku której ludzie mieszkający na danym terytorium nabywają pewne jakość. Stają się aktywne, mają zdolność do wielkich wysiłków łatwo poświęcają swoje życie dla ideałów. Kiedy jest wielu takich namiętnych ludzi – powstaje nowa grupa etniczna. Sam Gumilev uważał, że zjawisko to jest spowodowane przez kosmikę promieniowanie. – Kiedy zacząłem myśleć o możliwych mechanizmach namiętność, a następnie natychmiast doszedł do wniosku, że jedynym ciałem który może mieć podobny efekt to Pluton, – mówi Kirill Butusov. – Jego okres rewolucji wokół Słońca równa 248 lat. Może znajdować się na granicy magnetosfery słońca pomagają przełamać galaktyczne kosmiczne cząstki do Słońca system. Nic dziwnego, że astrologia Plutona jest uważana za planetę, odpowiedzialny za wspólne wysiłki, wielkie transformacje i reforma. Wszystko byłoby dobrze, ale nie można było znaleźć jednego ważnego szczegółu. wyjaśnienia. Według Gumilyova strefy namiętnych szoków wyglądały bardzo dobrze wąskie paski, podobne do pasków z cienia księżyca w chwilach nasłonecznienia zaćmienia, promieniowanie kosmiczne nie mogło działać tak selektywnie Butusov zaproponował „krewnego pasja. ”Załóżmy, że w czasie zaćmienia Słońca na Ziemi najpotężniejszy strumień cząstek z rozbłysku na Słońcu zapada się. Przez cały czas mutacja występuje na planecie, w wyniku czego stają się ludzie bardziej leniwy i bezwładny. Przeciw nim ci, którzy wpadli w strefę księżycową cienie będą wydawały się nam nadmiernie aktywne – to znaczy, namiętny! Przeciwnicy teorii naszego bliźniaka Ziemia argumentuje coś takiego: Po pierwsze, jeśli jeśli Gloria miała masę co najmniej podobną do Księżyca, to jej wpływ, renderowane na orbity Merkurego, Wenus, Ziemi i Marsa tak duże, że błędy między zaobserwowanym a powyższe pozycje planet byłyby wielokrotnie wyższe od tych które istnieją teraz. Po drugie, przeciwne punkty na orbity są niestabilne i w stosunkowo krótkim czasie, planeta Gloria przestanie na niej być i przełączy się na inną, chociaż blisko, orbita wyjdzie zza Słońca i zabłyśnie niebo Po trzecie, nadal nie może być całkowicie przeciwny punkt orbity z powodu bibliotek i podczas słonecznych zaćmienia z pewnością byłyby obserwowane. Ogólnie rzecz biorąc, bezpośredni nie ma dowodów na istnienie Glorii, ale istnieją pośrednie dowody. Naukowcy od dawna przewidują gromadzenie się materii w punktach kalibracyjnych okrążają Ziemię. Jeden z tych punktów znajduje się tuż za Słońcem. B. Doppelshvaan, dyrektor Instytutu Europy Wschodniej Astronomia analityczna, akademik: do Sondy Ziemi, które wychodzą poza naszą orbitę planety pozostają rzadkością, natura zachowała dla nas szansę niesamowite odkrycia. Jeden z nich był ostatnio całkiem przypadkiem. wykonane przez amerykańską sondę zmierzającą do badań pierścieniowych Saturn Aby przez krótki czas badać aktywność słoneczną instrumenty sondy były skierowane w stronę słońca. I oto było dokonał całkowicie sensacyjnego odkrycia. Nowy został otwarty planeta układu słonecznego. Jak to mozliwe W końcu układ słoneczny badane przez astronomów przez ponad tysiąc lat. Wydawało się jeśli wszystkie planety, nawet najsłabsze, są już otwarte. Niektóre nawet otworzyć „na końcu pióra”, biorąc pod uwagę wprowadzone zakłócenia je w ruch innych. Więc otwórz Urana, Neptuna, Plutona. Ale znowu otwarta planeta była nieporównanie bliżej Słońca niż te trzy, i wyraźnie wchodzi w krąg najbliższych nam planet. Jak jej nie zauważyli? starożytni astronomowie i dwudziestowieczni astronomowie uzbrojeni teleskopy i radioteleskopy? Wreszcie, gdzie jest na to miejsce planety? Jak wiadomo, wszystkie możliwe orbity znajdują się od Słońca. w ściśle określonej odległości. Odległość ta jest równa dla każdego orbituje N * X + X / 3, gdzie N jest liczbą orbity, a X jest jednostką kosmiczną, równa około 0,3 orbity Ziemi. Wszystkie te orbity są zajęte. Na pierwszy możliwych orbit jest Merkury, na drugim – Wenus, na trzeci to Ziemia, czwarty to Mars, szósty to Jowisz, siódmy – Saturn i dalej – Uran, Neptun, Pluton. Piąta orbita zajęty paskiem asteroid. Nie ma jeszcze dwóch planet na jednej orbicie zauważyłem i nawet sama możliwość takiego zjawiska w mojej głowie nie przyszedł do każdego. Niespodziewanie sensacyjnego otwarcia sondy polega na tym, że odkrył drugą planetę krążącą wokół orbita … Ziemia. Ziemia okazała się jedyną planetą na słońcu system mający taki podwójny. Ta planeta w swoich parametrach masa, prędkość itp. jest prawie całkowitym podwajaniem Ziemi. W w związku z tym zawsze jest prawie dokładnie odwrotnie punkt orbity względem naszej planety. Dlatego nie mógł odkrywaj astronomów ani w starożytności, ani w naszych czasach. Ta planeta zawsze ukryte przed słońcem. Emisja radiowa jest również całkowicie pochłaniana. Słońce Z punktu widzenia kosmogonii istnieje taka możliwość zjawisko to nie jest niczym dziwnym. Cosmogony twierdzi że najpierw wszystkie planety powstały z chmury pyłu skoncentrowany w płaszczyźnie ekliptyki rozmieszczone na orbitach i wreszcie stopniowo (z powodu różnych prędkość cząstek) na każdej orbicie złożonej w pojedynczej masie. Ale… ponieważ dzięki takiemu mechanizmowi mogły powstać dwa ośrodki „krystalizacja” – na przeciwległych końcach orbity. To oczywiście niezwykle rzadkie, ale dość prawdopodobne zjawisko. Ciekawe to astronomowie, którzy potrafią obliczyć według zakłóceń odległych planet orbit nowych, cały czas ignorował fakt, że sama planeta Ziemia praktycznie nie zakłóca ruchu innych. Tak było całkiem naturalne dla Ptolemeusza, stawiając ziemię w centrum Wszechświat, ale od czasów Kopernika, który rozpoznał to w centrum Nie, to podejście się nie zmieniło. Zakłócenia spowodowane ruchem Ziemia po prostu nie była badana, ale ponieważ astronomowie nawet nie przybyli zastanawiaj się nad dziwnością tych zakłóceń. Może pomyśleć są nad nim, a Anty-Ziemia byłaby otwarta, podobnie jak inne planety, „na końcu pióra”. Tak czy inaczej, o ile nasze sondy i przestrzeń stacje nie są szczególnie daleko od Ziemi, „spójrz za Słońce” wystarczy zobaczyć planetę, zawiodła. Tylko sondy lecące poza orbitą Marsa miały pewne prawdopodobieństwo otwórz, „zobacz” tę planetę. Ostatnio, kiedy numer takie sondy przekroczyły kilkanaście, prawdopodobieństwo zostało zrealizowane – i otwarcie miało miejsce. Na zdjęciach sondy planeta jest tak daleko poza jego właściwościami mechanicznymi niewiele można powiedzieć. Jednak na jednym ze zdjęć, na których planeta jest fotografowana na krawędzi Słońce, złota aureola dysku atmosferycznego jest wyraźnie widoczna. Grubość atmosfery jest w przybliżeniu równa Ziemi. Biorąc pod uwagę podobieństwo warunków, łatwo jest założyć, że pochodzenie i ewolucja życia dotyczy obu planety podążały mniej więcej tą samą ścieżką. W związku z tym na Za Ziemią może znajdować się cywilizacja albo przed nami, a może podążając zupełnie inną ścieżką rozwój kulturalny. Tak czy inaczej, „bracia w umyśle” mogą być o wiele bliżej, niż możesz się spodziewać. Dokąd bliżej niż Mars czy Wenus! W tym przypadku źródło UFO uzyskuje dość określone kontury. Od dawna było jasne tak małe obiekty kosmiczne nie mogłyby się na nas pojawić planeta z „kosmosu”, jako całkowicie niezdatna do podróży międzygwiezdnych – nie wspominając o tym, że nowoczesny nauka bardzo sceptycznie odnosi się do możliwości takich podróży. Światło dociera do najbliższej gwiazdy przez cztery lata i do statku kosmicznego poleci około pięćdziesięciu lat do granicy osiągalnej dla materiału prędkość ciała. W tym czasie minie sto lat na jego macierzystej planecie, więc sam lot nie ma sensu. Próby znalezienia źródła UFO granice Układu Słonecznego wciąż nie przyniosły rezultatów. Wszyscy planety są dość dobrze zbadane i nie ma tam śladów inteligentnego życia wykryty. Ponadto nie ma żadnych oznak aktywności w zasięg radiowy, który jest nieunikniony dla zaawansowanej cywilizacji, komunikowanie się. Teraz może tak być inteligentne życie istnieje w bliskiej odległości od Ziemi ukryty za sekcją Słońca własnej orbity. Więc nie ma nic co zaskakujące, nawet na wczesnych etapach technologii kosmicznej anty-ziemie były w stanie odwiedzić Ziemię. Jeśli ich astronomowie byli w stanie z góry obliczyć istnienie ziemi, było to naturalne wyznaczyć cel, który należy osiągnąć od samego początku rozwoju technologia kosmiczna. Może poszli w kosmos na dwa lub trzy dziesięć lat wcześniej niż my i pojawienie się pierwszych UFO na Ziemi w latach 40 było właściwie pierwszym doświadczeniem ich lotów międzyplanetarnych. Właśnie dlatego ich statki kosmiczne rozbił się podczas lądowania – doświadczenie pilotowanie nad obcą planetą wciąż nie wystarczało. Może wkrótce nadejdzie dzień, kiedy będziemy mogli odwiedzić ich planetę. Nowoczesne technologie kosmiczne ziemian już na to pozwalają. Wszystko to jednak pozostaje w chwiejnej sferze hipotez i założenia Został ustalony tylko jeden fakt niezmienny – Bliźniacza planeta Ziemi istnieje. W sporze między kibicami oraz przeciwnicy hipotez o istnieniu podwójnej Ziemi – Gloria, jak zawsze, będzie kropką „i”, czas …. Co więcej, zgodnie z ideą Filolausza, tak jak wszyscy w przyrodzie są przyzwyczajeni do parowania, więc w takie formacje muszą istnieć w niebie. A on nie ograniczył się do wezwania księżyca do swoich towarzyszy, ale także zasugerował, że gdzieś tam, w diametralnie przeciwnym punkcie orbity, ciągle chowając się przed naszymi oczami za niebiańskim ogniem, obraca się, pewna anty-Ziemia. Od tego czasu wiele już płynęło … I niebiański ogień „wypalił się”, a nasze światło przeniosło się na swoje miejsce Słońce, ale myśl o istnieniu podwójnej Ziemi, nie, nie i powstanie ponownie. Jak to uzasadnione? Po pierwsze podajemy wszystkie argumenty, które pośrednio wskazują istnienie takiego podwójnego … Po pierwsze, istnieją rzeczywistości, naprawdę nie mogliśmy tego znaleźć, ponieważ „Wpatrywanie się” w Słońce jest bardzo trudnym zadaniem. astronomowie uszkodzili wzrok, a nawet oślepli, próbując obserwować poza naszym źródłem światła. I obszar, który pokrywa na niebie, wystarczająco, by zmieścić się całkiem przyzwoicie planeta … Drugie rozważanie opiera się na fakcie, że we właściwym czasie naukowcy przez długi czas nie byli w stanie obliczyć pozycji Wenus na niebie – kapryśna „gwiazda poranna” nie chciała przestrzegajcie tradycyjnych praw mechaniki niebieskiej. Jak wierzyłem niektórzy eksperci, jest to możliwe tylko wtedy, gdy ruch Wenus działa grawitacyjnie na inną, nie biorąc pod uwagę kiedy obliczenia ciała niebieskiego. Niektórzy ludzie to zauważają od czasu do czasu „jest niegrzeczny” i Mars… Wreszcie, po trzecie, istnieją pewne dowody na istnienie astronomów w przeszłości. Powiedzmy, że w XVII wieku, rozważanie na korzyść istnienia Glorii podzielało pierwsze Dyrektor obserwatorium paryskiego, słynnego Giovanniego Domenico Cassini (Tak, tak, ten, na którego cześć wysłano osobę ostatnio w pobliżu sondy międzyplanetarnej Saturn). Więc tutaj jest Jakiś czas temu w pobliżu Wenus znaleziono obiekt niebiański. Cassini postanowił odkryć satelitę Wenus. Jednak jego istnienie do dziś nie jest potwierdzone przez współczesność badania Ale co, jeśli Cassini zdoła zauważyć innego niebiańskiego ciało, a mianowicie Gloria? .. Ten wyrok został poparty w pewnym stopniu w 1740 Angielski astronom i optyk James Short. I kolejne 20 lat później niemiecki obserwator astronom Tobias Johann mówił o tym samym Meyer – człowiek znany w świecie naukowym ze swojej powagi osądy. To nie przypadek, że posiada bardzo dokładny księżyc tabele do określania długości geograficznych na morzu. Ale potem ciało gdzieś zniknęło i przez długi czas nikt go nie pamiętał. A oto nowa fala zainteresowanie mityczną Glorią. Z czego to wynika? Tak przynajmniej że jeśli taka planeta faktycznie istnieje, może nią być Idealna baza dla … UFO. Statki zaczynają się od naszego podwójnego planetom, wówczas bardzo wygodnie jest zbliżyć się do Ziemi; ponieważ oni nie ma potrzeby przechodzenia z orbity na orbitę – tylko kilka przyspieszyć lub odwrotnie zwolnić na tej samej orbicie … Cóż, poważnie, niektórzy astronomowie naprawdę nie zaprzeczają możliwość istnienia podwójnej naszej planety. „Wiadomo o tym powiadają, że co najmniej jeden inny księżyc krąży wokół Ziemi. – I nie zauważamy tego tylko dlatego, że ten Księżyc składa się z … pyłu i małe szczątki meteorytu, które są zgrupowane w taki sposób nazywany punktem kalibracji. Rzeczywiście, zgodnie z rozwiązaniem znanego problemu o stabilności ciał niebieskich w pobliżu układu Ziemia – Księżyc pola muszą koniecznie mieć jakiś pułapkę grawitacje i doprowadzą ich ofiarę. ” Podobnie dla systemu Słońce – Ziemia również musi mieć taki punkt, jak w przypadku systemów Słońce to Mars, słońce to Wenus itp. Ogólnie bliźniaki pyłu planety teoretycznie nie są tak rzadkie w naszym Układzie Słonecznym. Mam tylko nadzieję, że nasze gry podwójne na nich żyją, zwłaszcza w jakiś sposób nie muszę. Życie w chmurze pyłu nie jest zbyt wygodne … Gloria lub Anty-Ziemia, prawdopodobnie na tej samej orbicie co Ziemia, ale nie można jej obserwować, ponieważ jest stale przed nami ukryta Słońce Czy w ogóle możliwe jest istnienie dwóch ciał na tej samej orbicie? Z obserwacji jasno wynika, co jest możliwe. System satelitarny Saturn podobny do układu słonecznego. Do każdego wielkiego księżyca Saturna odpowiada własnej planecie Układu Słonecznego. Taki żywy model. Tak więc w układzie Saturna na prawie tej samej orbicie odpowiadające Ziemi, dwa satelity doskonale współistnieją – Janus i Epitemia Jeden porusza się po zewnętrznej orbicie, a drugi na wewnętrznej. Co cztery lata spotykają się i wymieniają orbity. Okazuje się ten sam mechanizm jest możliwy w systemie Ziemia – Antisubmer. Tak było te same obserwacje wizualne. Po raz pierwszy w XVII wieku słynny astronom D. Cassini obserwował sierpowaty obiekt w pobliżu Wenus formy. Wziął go za satelitę Wenus. Potem w 1740 roku Krótki obserwował obiekt, w 1759 roku Mayer, w 1761 Montaigne, w 1764 – Rotkier. Następnie obiekt nie był obserwowany. Może kołysząc się wokół punktu wibracji, obiekt od czasu do czasu wychodzi z powodu dysku słonecznego i staje się dostępny do obserwacji. Więc ale w ruchu Wenus i Marsa istnieją pewne anomalie, które są łatwe wyjaśnione, jeśli założymy, że Ziemia ma podwójne. Case in fakt, że planety te poruszają się wtedy przed swoimi orbitami Szacowany czas jest opóźniony. I w tych momentach, kiedy Mars wyprzedza harmonogram, potem Wenus jest za nim i na odwrót. Istnieją dość śmiałe hipotezy o istnieniu Glorii wysoko rozwinięta cywilizacja, która jest nasza przodek. Nie wykroczył jeszcze poza fantazję. Sama możliwość istnienia Glorii jest wciąż dużym pytaniem. Jeden z zwolennicy teorii istnienia planety Gloria, jest słynny rosyjski astrofizyk, profesor Kirill Pavlovich Butusov. Odniesienie: Butusov Kirill Pavlovich – fizyk, astronom, kandydat nauki fizyczne i matematyczne. Pracuje w Petersburgu uniwersytet. Opracował teorię cyklicznej aktywności Słońca (1958). Odkrył wiele wzorów strukturalnych w strukturze Słońca systemy, w 1985 roku podał prognozę szeregu nieodkrytych satelitów Urana, następnie potwierdzone. Znaleziono manifestację „złotego sekcja “w rozkładzie parametrów ciał Układu Słonecznego. Szereg odkrycia i hipotezy pozwalają mu zaliczać się do luminariów rosyjskich nauka Najbardziej dziwnym wnioskiem z teorii Butusowa jest hipoteza o istnieniu Anty-Ziemi. Wskazują na to zidentyfikowane wzorce że inna nieznana planeta musi znajdować się na orbicie Ziemi. Ponad pół wieku w astronomii i fizyce to zupełny zastój. Gdziekolwiek Słońce, wszędzie triumf idei Bohra, Heisenberga i Einsteina. Najbardziej czas, aby przyrodnicy popadli w melancholię i pod butelkę wino porto narzekać, że świat był od dawna badany i otwarcie. Jeśli jednak rozmawiasz z astronomem przez co najmniej pół godziny, kandydat nauk fizycznych i matematycznych, a obecnie adiunkt na wydziale A zatem Akademia Fizyki Lotnictwo Cywilne Kirill Butusov na pewno znów uwierz w cuda. Nie ma w nim proroka Ojczyzna Zastanów się nad tajemnicami wszechświata Kirill Butusov zaczął od pierwszych dni pracy w Obserwatorium Pułkowo, gdzie dotarł 1954 przez dystrybucję po ukończeniu politechniki Institute. Po 4 latach młody naukowiec odważnie odkrył drzwi gabinetu dyrektora i rozłożone na głównym stole Zarys obserwatorium akademika Michajłowa – nie mniej – własna teoria aktywności słonecznej. Podczas nauki materiały twarz mistrza robiły się ciemniejsze. Dane teoretyczne doskonale pokrywały się z danymi obserwacyjnymi. Zachowało się słońce dokładnie tak, jak przewidywał pracownik z żółtą ręką. I dopiero po obejrzeniu rozbieżność zakrętów w odległości 100 lat w przeszłości, Michaiłow Pocieszała i odepchnęła gazetę. Na prośbę Butusowa przyznać to na komputerze, aby ułatwić nieporęczne obliczenia tylko dla naukowców machnął rękami: „Dlaczego, przyjacielu, samochód jest załadowany zaplanowany obliczenia w stu procentach. ”To był koniec sprawy. I pięć lat później amerykańscy naukowcy opublikowali w czasopiśmie naukowym dokładnie ta sama praca, a priorytet utracono. Do siebie astronom Pierwsze gorzkie doświadczenie wiele nauczyło młodych pracownik Uświadomił sobie, że zwycięzcą jest ten, który walczy o koniec jego pomysły i nie zwraca uwagi na sceptycyzm kolegów. Dalej Butusov zaczął szukać przyczyny rozbieżności swojej teorii i. z dane eksperymentalne i poszukaj nowych wzorców w Układ słoneczny. Pod koniec końca astronom opracował falę kosmogonia Układu Słonecznego ”, która wyjaśnia tajemnice narodzin planety, cechy ich orbit i przewidują wiele całkowicie niesamowite rzeczy. W 1987 roku bronił tej pracy. Praca doktorska Anti-Earth Jeden z najbardziej ciekawe wnioski z teorii Butusowa to hipoteza istnienie Anty-Ziemi. Wskazują na to zidentyfikowane wzorce że inna nieznana planeta musi znajdować się na orbicie Ziemi. Na przykład w układzie Saturna, na orbicie odpowiadającej Ziemi, obracają się jednocześnie dwa satelity – Epimetius i Janus. Co cztery lata zbliżają się, ale nie zderzają się, lecz zmieniają miejsca. Ale jeśli ty Ziemia ma bliźniaczą siostrę, dlaczego więc nie widzimy go na polach jeden teleskop? Butusov jest przekonany, że to nieznana planeta, którą on o nazwie Gloria, ukrywa przed nami dysk Słońca. – Na orbicie ziemskiej tuż za słońcem znajduje się punkt zwany libracją, – wyjaśnia astronom. – To jedyne miejsce, w którym można go zlokalizować. Gloria Ponieważ planeta obraca się z tą samą prędkością co Ziemia, prawie zawsze chowa się za słońcem. I zobacz to niemożliwe nawet z księżyca. Aby to naprawić, musisz odlecieć o 15 razy dalej. Ale jest jeden interesujący punkt. Biblioteczny punkt jest uważany za bardzo niestabilny. Nawet niewielki wpływ w stanie przesunąć planetę na bok. Może dlatego Gloria czasami staje się widoczny. Tak więc w 1666 i 1672 roku dyrektor Cassini obserwował półksiężyc w pobliżu Wenus ciało i zasugerował, że to jej towarzysz (teraz to wiemy Wenus nie ma księżyców). W kolejnych latach coś podobnego widziane przez wielu innych astronomów (Short, Montel, Lagrange). To tajemniczy obiekt gdzieś zniknął. Istnienie Glorii pośrednio zeznają również starożytne źródła. Na przykład ściana rysunek w grobie faraona Ramzesa VI. Na nim jest złota postać człowiek najwyraźniej symbolizuje Słońce. Po obu jego stronach identyczne planety. Ich przerywana orbita przechodzi przez trzecią czakra. Ale trzecią planetą od Słońca jest Ziemia! Jeśli Gloria istnieje, więc najprawdopodobniej jest w tym życie i może może nawet rozwinięta cywilizacja. W końcu planeta jest taka sama warunki jak Ziemia. Wiele obserwacji UFO, szczególnie podczas czas próby nuklearnej może znaleźć wyjaśnienie. W końcu każdy kataklizmy na naszej planecie są poważne dla Glorii niebezpieczeństwo Jeśli wybuchy jądrowe poruszą Ziemię, wówczas dwie planety wcześniej lub później zbiegną się i nastąpi straszna katastrofa. Raja-Sun Następna, może nawet ważniejsza dla Z teorii Butusowa wynika, że ​​słońce jest podwójne gwiazda, jak wiele innych gwiazd w naszej galaktyce. To druga gwiazda układu słonecznego Butusov o nazwie Raja-Sun, ponieważ pierwsza wzmianka o nim została znaleziona w języku tybetańskim legendy. Lamowie nazywali to „metalową planetą”, co podkreśla tym samym jego ogromna masa przy stosunkowo niewielkich rozmiarach. Pojawia się w naszym regionie raz na 36 tysięcy lat. I każdy z niej wizyta kończy się ogromnymi wstrząsami dla Ziemi. Dokładnie 36 000 lata temu neandertalczyk zniknął na naszej planecie i pojawił się Człowiek z Cro-Magnon. Przypuszczalnie wtedy Ziemia nabrała satelita (księżyc), przechwycony z Marsa. Wcześniej, zgodnie z legendą, księżyc nie było na niebie. Butusov sugeruje, że Raja-Sun była przed nami nasz rozwój był naszą gwiazdą. Podążanie za naturalnymi procesami ewolucji gwiazdy minęły fazę czerwonego olbrzyma i eksplodowały, zamienia się w „brązowego karła”. Zagubiony w masie Słońce Raja transmitowało planety, które się wokół niego obracały, aktualne słońce. Poruszając się po bardzo wydłużonej orbicie, opuszcza się daleko w kosmos w odległości ponad 1100 jednostek astronomicznych i stając się prawie nie do odróżnienia przez współczesnych obserwatorów. Ale najbardziej nieprzyjemną rzeczą jest to, że następny powrót gwiazdy zabójcy spodziewany wkrótce. 2000 to plus lub minus 100 lat. Raczej w sumie Raja-Słońce przejdzie przez pasy steroidowe między Marsem a Jowisz Być może te kosmiczne śmieci są wszystkim, co pozostaje jedna z planet po kontakcie ze złym karłem, który 30-krotna masa Jowisza. W każdym razie nadchodzące spotkanie nie wróży dobrze ziemianom. Pluton – planeta pasjonaci Kiedyś Lew Gumilyow, autor skandalicznej teorii etnogeneza i pasja, poprosił Butusowa o przemyślenie przyczyn namiętne szoki. Faktem jest, że raz na 250 lat występuje powierzchnia Ziemi w bardzo ograniczonym zakresie tajemnicze zjawisko – pewna mutacja genu, w wyniku której ludzie mieszkający na danym terytorium nabywają pewne jakość. Stają się aktywne, mają zdolność do wielkich wysiłków łatwo poświęcają swoje życie dla ideałów. Kiedy jest wielu takich namiętnych ludzi – powstaje nowa grupa etniczna. Sam Gumilev uważał, że zjawisko to jest spowodowane przez kosmikę promieniowanie. – Kiedy zacząłem myśleć o możliwych mechanizmach namiętność, a następnie natychmiast doszedł do wniosku, że jedynym ciałem który może mieć podobny efekt to Pluton, – mówi Kirill Butusov. – Jego okres rewolucji wokół Słońca równa 248 lat. Może znajdować się na granicy magnetosfery słońca pomagają przełamać galaktyczne kosmiczne cząstki do Słońca system. Nic dziwnego, że astrologia Plutona jest uważana za planetę, odpowiedzialny za wspólne wysiłki, wielkie transformacje i reforma. Wszystko byłoby dobrze, ale nie można było znaleźć jednego ważnego szczegółu. wyjaśnienia. Według Gumilyova strefy namiętnych szoków wyglądały bardzo dobrze wąskie paski, podobne do pasków z cienia księżyca w chwilach nasłonecznienia zaćmienia, promieniowanie kosmiczne nie mogło działać tak selektywnie Butusov zaproponował „krewnego pasja. ”Załóżmy, że w czasie zaćmienia Słońca na Ziemi najpotężniejszy strumień cząstek z rozbłysku na Słońcu zapada się. Przez cały czas mutacja występuje na planecie, w wyniku czego stają się ludzie bardziej leniwy i bezwładny. Przeciw nim ci, którzy wpadli w strefę księżycową cienie będą wydawały się nam nadmiernie aktywne – to znaczy, namiętny! Przeciwnicy teorii naszego bliźniaka Ziemia argumentuje coś takiego: Po pierwsze, jeśli jeśli Gloria miała masę co najmniej podobną do Księżyca, to jej wpływ, renderowane na orbity Merkurego, Wenus, Ziemi i Marsa tak duże, że błędy między zaobserwowanym a powyższe pozycje planet byłyby wielokrotnie wyższe od tych które istnieją teraz. Po drugie, przeciwne punkty na orbity są niestabilne i w stosunkowo krótkim czasie, planeta Gloria przestanie na niej być i przełączy się na inną, chociaż blisko, orbita wyjdzie zza Słońca i zabłyśnie niebo Po trzecie, nadal nie może być całkowicie przeciwny punkt orbity z powodu bibliotek i podczas słonecznych zaćmienia z pewnością byłyby obserwowane. Ogólnie rzecz biorąc, bezpośredni nie ma dowodów na istnienie Glorii, ale istnieją pośrednie dowody. Naukowcy od dawna przewidują gromadzenie się materii w punktach kalibracyjnych okrążają Ziemię. Jeden z tych punktów znajduje się tuż za Słońcem. B. Doppelshvaan, dyrektor Instytutu Europy Wschodniej Astronomia analityczna, akademik: do Sondy Ziemi, które wychodzą poza naszą orbitę planety pozostają rzadkością, natura zachowała dla nas szansę niesamowite odkrycia. Jeden z nich był ostatnio całkiem przypadkiem. wykonane przez amerykańską sondę zmierzającą do badań pierścieniowych Saturn Aby przez krótki czas badać aktywność słoneczną instrumenty sondy były skierowane w stronę słońca. I oto było dokonał całkowicie sensacyjnego odkrycia. Nowy został otwarty planeta układu słonecznego. Jak to mozliwe W końcu układ słoneczny badane przez astronomów przez ponad tysiąc lat. Wydawało się jeśli wszystkie planety, nawet najsłabsze, są już otwarte. Niektóre nawet otworzyć „na końcu pióra”, biorąc pod uwagę wprowadzone zakłócenia je w ruch innych. Więc otwórz Urana, Neptuna, Plutona. Ale znowu otwarta planeta była nieporównanie bliżej Słońca niż te trzy, i wyraźnie wchodzi w krąg najbliższych nam planet. Jak jej nie zauważyli? starożytni astronomowie i dwudziestowieczni astronomowie uzbrojeni teleskopy i radioteleskopy? Wreszcie, gdzie jest na to miejsce planety? Jak wiadomo, wszystkie możliwe orbity znajdują się od Słońca. w ściśle określonej odległości. Odległość ta jest równa dla każdego orbituje N * X + X / 3, gdzie N jest liczbą orbity, a X jest jednostką kosmiczną, równa około 0,3 orbity Ziemi. Wszystkie te orbity są zajęte. Na pierwszy możliwych orbit jest Merkury, na drugim – Wenus, na trzeci to Ziemia, czwarty to Mars, szósty to Jowisz, siódmy – Saturn i dalej – Uran, Neptun, Pluton. Piąta orbita zajęty paskiem asteroid. Nie ma jeszcze dwóch planet na jednej orbicie zauważyłem i nawet sama możliwość takiego zjawiska w mojej głowie nie przyszedł do każdego. Niespodziewanie sensacyjnego otwarcia sondy polega na tym, że odkrył drugą planetę krążącą wokół orbita … Ziemia. Ziemia okazała się jedyną planetą na słońcu system mający taki podwójny. Ta planeta w swoich parametrach masa, prędkość itp. jest prawie całkowitym podwajaniem Ziemi. W w związku z tym zawsze jest prawie dokładnie odwrotnie punkt orbity względem naszej planety. Dlatego nie mógł odkrywaj astronomów ani w starożytności, ani w naszych czasach. Ta planeta zawsze ukryte przed słońcem. Emisja radiowa jest również całkowicie pochłaniana. Słońce Z punktu widzenia kosmogonii istnieje taka możliwość zjawisko to nie jest niczym dziwnym. Cosmogony twierdzi że najpierw wszystkie planety powstały z chmury pyłu skoncentrowany w płaszczyźnie ekliptyki rozmieszczone na orbitach i wreszcie stopniowo (z powodu różnych prędkość cząstek) na każdej orbicie złożonej w pojedynczej masie. Ale… ponieważ dzięki takiemu mechanizmowi mogły powstać dwa ośrodki „krystalizacja” – na przeciwległych końcach orbity. To oczywiście niezwykle rzadkie, ale dość prawdopodobne zjawisko. Ciekawe to astronomowie, którzy potrafią obliczyć według zakłóceń odległych planet orbit nowych, cały czas ignorował fakt, że sama planeta Ziemia praktycznie nie zakłóca ruchu innych. Tak było całkiem naturalne dla Ptolemeusza, stawiając ziemię w centrum Wszechświat, ale od czasów Kopernika, który rozpoznał to w centrum Nie, to podejście się nie zmieniło. Zakłócenia spowodowane ruchem Ziemia po prostu nie była badana, ale ponieważ astronomowie nawet nie przybyli zastanawiaj się nad dziwnością tych zakłóceń. Może pomyśleć są nad nim, a Anty-Ziemia byłaby otwarta, podobnie jak inne planety, „na końcu pióra”. Tak czy inaczej, o ile nasze sondy i przestrzeń stacje nie są szczególnie daleko od Ziemi, „spójrz za Słońce” wystarczy zobaczyć planetę, zawiodła. Tylko sondy lecące poza orbitą Marsa miały pewne prawdopodobieństwo otwórz, „zobacz” tę planetę. Ostatnio, kiedy numer takie sondy przekroczyły kilkanaście, prawdopodobieństwo zostało zrealizowane – i otwarcie miało miejsce. Na zdjęciach sondy planeta jest tak daleko poza jego właściwościami mechanicznymi niewiele można powiedzieć. Jednak na jednym ze zdjęć, na których planeta jest fotografowana na krawędzi Słońce, złota aureola dysku atmosferycznego jest wyraźnie widoczna. Grubość atmosfery jest w przybliżeniu równa Ziemi. Biorąc pod uwagę podobieństwo warunków, łatwo jest założyć, że pochodzenie i ewolucja życia dotyczy obu planety podążały mniej więcej tą samą ścieżką. W związku z tym na Za Ziemią może znajdować się cywilizacja albo przed nami, a może podążając zupełnie inną ścieżką rozwój kulturalny. Tak czy inaczej, „bracia w umyśle” mogą być o wiele bliżej, niż możesz się spodziewać. Dokąd bliżej niż Mars czy Wenus! W tym przypadku źródło UFO uzyskuje dość określone kontury. Od dawna było jasne tak małe obiekty kosmiczne nie mogłyby się na nas pojawić planeta z „kosmosu”, jako całkowicie niezdatna do podróży międzygwiezdnych – nie wspominając o tym, że nowoczesny nauka bardzo sceptycznie odnosi się do możliwości takich podróży. Światło dociera do najbliższej gwiazdy przez cztery lata i do statku kosmicznego poleci około pięćdziesięciu lat do granicy osiągalnej dla materiału prędkość ciała. W tym czasie minie sto lat na jego macierzystej planecie, więc sam lot nie ma sensu. Próby znalezienia źródła UFO granice Układu Słonecznego wciąż nie przyniosły rezultatów. Wszyscy planety są dość dobrze zbadane i nie ma tam śladów inteligentnego życia wykryty. Ponadto nie ma żadnych oznak aktywności w zasięg radiowy, który jest nieunikniony dla zaawansowanej cywilizacji, komunikowanie się. Teraz może tak być inteligentne życie istnieje w bliskiej odległości od Ziemi ukryty za sekcją Słońca własnej orbity. Więc nie ma nic co zaskakujące, nawet na wczesnych etapach technologii kosmicznej anty-ziemie były w stanie odwiedzić Ziemię. Jeśli ich astronomowie byli w stanie z góry obliczyć istnienie ziemi, było to naturalne wyznaczyć cel, który należy osiągnąć od samego początku rozwoju technologia kosmiczna. Może poszli w kosmos na dwa lub trzy dziesięć lat wcześniej niż my i pojawienie się pierwszych UFO na Ziemi w latach 40 było właściwie pierwszym doświadczeniem ich lotów międzyplanetarnych. Właśnie dlatego ich statki kosmiczne rozbił się podczas lądowania – doświadczenie pilotowanie nad obcą planetą wciąż nie wystarczało. Może wkrótce nadejdzie dzień, kiedy będziemy mogli odwiedzić ich planetę. Nowoczesne technologie kosmiczne ziemian już na to pozwalają. Wszystko to jednak pozostaje w chwiejnej sferze hipotez i założenia Został ustalony tylko jeden fakt niezmienny – Bliźniacza planeta Ziemi istnieje. W sporze między kibicami oraz przeciwnicy hipotez o istnieniu podwójnej Ziemi – Gloria, jak zawsze, będzie kropką „i”, czas ….

Wszechświat czasu Wenus podwaja życie Zaćmienie Księżyca Mars Merkury Neptune Pluton Saturn Słońce Układ Słoneczny Ewolucja Jowisz

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: