Na naszej planecie było znacznie więcej krajów i cywilizacji niż нам это преподают в школах и вузах Фото изotwarte źródła
Ostatnio zainteresowanie alternatywną historią i aby wypełnić białe plamy oficjalnej historii, wszystko się rozjaśnia silniejszy. Na naszej planecie, jak dowodzą historycy i niezależni naukowcy, było nas znacznie więcej krajów i cywilizacji niż my nauczany w szkołach i na uniwersytetach. Dlaczego jest to nauka historyczna? przegląda niektóre dane o przeszłości osób mieszkających w odwieczna starożytność naszej planety?
Dla nich jest to po prostu nieopłacalne! Ta myśl nie jest ani nowa, ani oryginalna: jeśli rozpoznać historię, która tak naprawdę musiała przegrać dużo foteli i teczek, ale kto tego chce? Inne powodem jest materialistyczny pogląd wielu historyków i badacze badanego pytania. Ostatnio w ogromnym ilość dowodów, którymi żyli nasi przodkowie ich własne, nieznane prawa, miały tajną wiedzę i niewyobrażalne umiejętności. Jak rozpoznać tę wiedzę i umiejętności? współcześni uczeni, którzy z wytrwałością godni najlepszych aplikacje, mówią, jakby według Czechowa (biedny Czechow! I udało mu się powiedzieć takie zdanie!) „To nie może być ponieważ nigdy nie może być! ”
Nasza dzisiejsza historia o tajemniczym kraju podobno które istniały w odległej przeszłości nad brzegiem Morza Białego i okolic wyprawa, która za wszelką cenę postanowiła ją znaleźć ślady stóp.
Według wielu lokalnych tradycji, w tym obszarze w starożytności był kraj zwany Biarmią – z naciskiem na przedostatnia sylaba nie ma nic wspólnego z „armią”. Ona była włączona czasami bardzo rozległy – rozciągał się od Karelii do Uralu i okupował terytorium obecnych prowincji północnej Rosji: Archangielsk, Wołogda, Kirow, Perm. Big terytorium, zgadzam się! Jeśli chodzi o nazwę, samo słowo „biarmia” kojarzy się z imieniem mieszkańców Perm (lub Komi) – w starożytność znana jako „beormas”.
Tak mówią wiele legend. Ale przez długi czas te legendy pozostały tylko legendami. Liczne przedsięwzięcia poszukiwania śladów tajemniczego kraju przyniosły absolutnie nie wyniki. I dopiero niedawno sprawa wydaje się wreszcie posunąć naprzód martwe centrum. Teraz na północy Republiki Rosyjskiej jest dość udany międzynarodowy projekt na dużą skalę „Zintegrowane badania humanitarne w basenie Morza Białego”. Jego inicjatorami byli archeolodzy z Instytutu Języka, Literatury i Historia Karelskiego Centrum Naukowego Rosyjskiej Akademii Nauk i ich skandynawskich kolegów z uniwersytetów w Tromsø w Norwegii i Uppsali w Szwecji. W wiele niezależnych mediów bierze udział w badaniach informacje, wyniki badań zaczynają być publikowane. Na przykład zostali korespondentami rosyjskiego magazynu Itogi uczestnicy jednej z ostatnich wypraw w ramach tego projektu. Wraz z naukowcami dziennikarze musieli szukać w Morzu Białym wyspy materialny dowód na istnienie starożytnego Tajemnicza Biarmia.
Przed rozpoczęciem projektu naukowcy zwrócili się do żyjące źródła ustne i pisemne. Więc jeden z nich źródła podają, że pod koniec IX wieku jeden zachodnioeuropejski historyk wspomina o pewnym norweskim podróżniku o imieniu Otar, który odbył długą podróż do sąsiada kraj Po powrocie Otar mówi, co widział w swoim podróżując po rozległym, ale słabo zaludnionym obszarze, gdzie był w drodze natknął się tylko na rzadkie osady rybaków, obozy myśliwych i birders. Otar zwrócił szczególną uwagę na to, co powiedzieli ci ludzie w języku, który niewiele różni się od języka narodowości Suomi (Finowie). Ten słabo zaludniony obszar został nazwany Byarmia.
Starożytne skandynawskie zawierają wzmianki o kraju Biarmii legendy opowiadające o legendarnych kampaniach wikingów w sąsiedztwie północnym krajem jest Fennoscandia. Po przestudiowaniu tych bardzo skromnych źródła niezależni badacze wyrazili bardzo harmonijne hipoteza istnienia ustalonego systemu w tak odległym czasie łączność wodna łącząca terytorium Biarmalanda (Biarmia), Karyalanda (terytorium współczesnej Karelii) i całe wybrzeże Zatoka Botnicka, a także ich połączenie z innymi obszarami – z Ladoga, a później z Nowogrodem i jego podległymi ziemiami. Jest i potwierdzone przez starożytne skandynawskie annały życie biarmowe. Mówią więc, że biarma była zaangażowana w futro rybołówstwo i handel oraz sama Biarmia (należy się tym zająć specjalna uwaga!) był czczony przez Wikingów jeszcze bogatszych w lądzie, niż sama Arabia. A Arabia w tym czasie była uważana za prawie najbogatszy kraj zamieszkałego świata znany naszym przodkom. Skandynawskie annały opowiadają o ugruntowanym życiu biarma, o ich wysokiej kulturze, o cudownych produktach, które używają go sami i chcą handlować. Wszystko to mówi fakt, że kraj nad Morzem Białym w tych odległych czasach już był punkt kontaktu i interakcji kulturowej Zachodu i Wschód
Strefa zainteresowania naukowców i dziennikarzy zajmujących się ich pracą ustalono z góry: zachodnie i południowe wybrzeża Morza Białego – Pomorze i Karelia. Naukowcy planowali wylądować liczne wyspy, które zostały już znalezione przez miejscową ludność, lub można odkryć pozostałości niezwykłych starożytnych budowli. Uczestnicy projektu specjalnie czekali na nadejście lata Gandvik (jak za dawnych czasów miejscowi nazywali Morze Białe) całkowicie uwolniony od lodu i aby uniknąć ataków dzikiego morza, nadal możliwe w chłodnym maju. Moryana, ta wichura w połączeniu z mokrym śniegiem zawsze dostarcza ogromną ilość kłopoty dla śmiałków, którzy udali się w rejsy morskie. I… niemniej uczestnicy projektu spotkali się z Morską: właśnie tacy nazywał się jacht, który stał się ich łodzią dla kilku osób dni wyprawy.
Jej kapitan Wasilij Dmitriew spotkał grupę badaczy w starożytna pomorska wioska Sumy Posad. Do wszystkich członków wyprawy z początku wydawał się człowiekiem kilku słów, a nawet ponurym. Ale… jak się później okazało, kapitan był po prostu zajęty: pierwsze wyjście do morze po długiej zimie jest bardzo ważnym wydarzeniem.
Statek ekspedycyjny, ostrożnie unikający burz bystrza rzeki Sumy, dostały się do zatoki Onega – na otwarte morze. Zaraz na kursie jachtowym zające wyskoczyły z zimnych głębin zaspokoiwszy swoją ciekawość, ponownie ukryli się pod wodą. Ogólnie Morze Białe to prawdziwy raj dla przyrodników. Żegnajcie badacze „spotykać się” między wyspami, których po prostu nie widzieli: orzeł bielik, rybołów, kudły, zarośla, brodziki, łabędzie, dzikie gęsi, tylko mewy liczyły osiem gatunków – z dużych morze i wieloryby na rybitwy polarne i wydrzyk.
Ale na horyzoncie i na wyspie Salma Luda, jeden z pierwszych w drodze wyprawy Uczestnicy projektu wylądowali pod zgiełkiem ptaka i miękko wchodząc na torfową poduszkę, patrzyliśmy na swoje stopy, żeby tego nie robić zmiażdżyć przypadkiem gniazda ptaków.
Obserwowanie świata zwierząt w planach uczestników wyprawa nie została uwzględniona. Byli zainteresowani tym małym kawałkiem. sushi to zupełnie inna – zachowane starożytne kamienne zabytki minione uprawy. Jednocześnie entuzjaści jasno to rozumieli, z tym z góry prawdopodobnie nie zostaną wykryte, ponieważ są niedoświadczeni dla badacza mogą nawet nie być widoczne. Ale naukowiec archeolog z doświadczeniem natychmiast zwróci uwagę na niezwykłe konstrukcje z omszałych średnich głazów, często porośniętych skąpymi północnymi roślinność. Zasadniczo je ukrywa. Specjaliści w starożytności nazywają takie konstrukcje po prostu kamieniami. Oni są więcej niż raz spotkał członków wyprawy na wielu wyspy, na przykład na Big Zhuzhmuy, na Sonostrov, na Pezhaostrov. Niektóre z tych hałd mogły zostać wykorzystane antyki jako ogniska. Pod innymi odkryto całkiem dobrze zachowane miejsca pochówku. Jeszcze inne służyły jako wsparcie, bazy dla starych krzyży pomorskich, ustawionych już znacznie później razy Ale naukowcy odkryli stosy kamieni o nieznanym wieku i o nieznanym przeznaczeniu, o nietypowym wydłużonym kształcie, niezwykłe dla takich struktur.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie sztuczne struktury w regionie Morza Białego są warunkowo Są one podzielone na dwie kategorie: „produkcja i gospodarstwo domowe” oraz nieproduktywny. A jeśli stosy kamieni można w zasadzie przypisać do pierwszej kategorii, a to w jakiś sposób wyjaśnia ich cel drugą kategorią są dzieła ludzkich rąk i ich cel dopóki nauka tego nie odkryje. Należą do nich labirynty, menhiry. (wolnostojące wysokie kamienie), dodanie unikalnych form. Wiele naukowcy przypisują im znaczenie kultu, jest to najłatwiejsze i dla przy braku lepszego wyjaśnienia takie jest również właściwe. Chociaż myślący naukowcy trudno uwierzyć, szczególnie po wizycie na wyspie Big Zhuzhmui. Jego północny kraniec, a także Przylądek Kamenny – to prawdziwe skansen, tajemniczy i jeszcze nieznany Członkowie ekspedycji przemierzali wyspę pod jasnym niebem północne słońce i liczyło czternaście piramid-seides (tzw nazywają kamienie ułożone w stos jak na stosie – jeden na drugim) i dwadzieścia osiem menhirów. Chociaż trudno jest potwierdzić, że wszyscy naukowcy i dziennikarze byli uważni i doświadczeni, a ich zdaniem nie wymknęły się inne podobne struktury ukryte przez roślinność i gleba – w końcu minęło tyle stuleci! Obiekty, które są uczestnikami zauważone wyprawy zostały, zdaniem archeologów, złożone wcześnie Średniowiecze. A kraj Biarmii, według różnych legend, istniał w okresie od IX do XIII wieku. To znaczy że widoczne hałdy mogą być bezpośrednim przypomnieniem kraj
To prawda, że na innych wyspach znajdują się okazy, których wiek jest równy w naszym wieku technologicznym nadal nie można ustalić. Na przykład czas budowy dwóch oddzielnych menhirów Czarna wyspa Luda – pionowe płaskie płyty wsparte na kamieniach. Ponadto naukowcy pozostali niezrozumiali, gdy trzy piramidy na szczycie Kondostrova. I niesamowite menhiry naturalna granica z wyspą Syrovatka – kamienne bloki wielkości metra dwa? W sumie na wybrzeżu i wyspach Morza Białego do tej pory otworzyć około dwa i pół tysiąca struktur starożytności i znaczna ich część – 867 – koncentruje się na archipelagu Kuzowskim. Znajduje się w połowie drogi od Wysp Sołowieckich do Kem.
Wyprawa podeszła do niego rano. Jego członkowie nie poszedł spać, czekając na spotkanie z archipelagiem. Całą noc korzyścią jest to, że biały, badacze spojrzeli w horyzont powyżej który wisiał fantastyczną mieszankę niebiańskich kolorów. Wyspy były widoczny z daleka. Ich sylwetki utopiono w lekkiej mgle świtu. „Niezwykłe, wspaniałe, wspaniałe, te Ciało! – Potem napisałem jedno od członków wyprawy. I zachowują również tajemnicę niezwykłą, chociaż badane w zasadzie nie jest złe. Weźmy na przykład jeden z Największymi wyspami są rosyjskie ciała. Prowadzą go archeolodzy regularne badania z połowy lat 60. ubiegłego wieku. Statystyki ich odkryć są imponujące i dość: wszystko tutaj 506 starożytnych przedmiotów. Spośród nich zdecydowana większość – 486 sztuk – są to piramidy-seidy.
A w pobliżu jest kolejny niesamowity gigant – wyspa Niemieckie ciało Na nim archeolodzy odkryli tych samych starych Saidis – tylko 320 sztuk. To nie liczy menhirów, hałd i kamieni dziwne obliczenia owalne.
Członkowie wyprawy wylądowali kolejno na wyspach archipelag: Lodeyny, Oleshin, Bolshoi Voroniy, Mieszkalne, Średnie, Taparuha – i wszędzie widzieli ten sam obraz: dziwny kamień liczby przypominające przeszłość.
Po utworzeniu koła naukowcy powrócili na początek wyszukiwarki. wyprawy Pogoda nie sprzyjała. Ciągły wiatr pokonać jacht na pokładzie. Z tego powodu badacze nie mogli wdrożyć żagle i cały czas szły za silnikiem. Po drodze grupa zacumowała Czerwona Wyspa, gdzie na gładkim szczycie doskonale zachowała się fantazyjny kamienny labirynt. O jego spotkaniu (i innych podobnych konstrukcje na sąsiednich wyspach) historycy argumentują więcej niż jeden dziesięć lat, pamiętając, że ten labirynt jest opowiadany wiele legend i legend. Na jednym z nich za pomocą kamienia labirynty mieszkańcy Biarmii komunikowali się z istotami wyższymi, które rzekomo pomógł im w budowie ich struktur i w dobrobycie kraje. Są to dziwne spirale, których wygląd jest nauką historyczną pochodzi z okresu od 13 do 18 wieku, rozrzuconych po całej Północne i zachodnie wybrzeże Morza Białego. Tylko na jednym Wyspy Sołowieckie jest ich co najmniej trzydzieści pięć! To wydaje się tajemnicą labirynty – jeden z najbardziej intrygujących, który zabrali ze sobą mieszkańcy legendarnej Biarmii.
Ogólnie wyprawa przyniosła wiele wrażeń i nadszedł czas, aby je zrozumieć. Pierwsze pytanie, które się pojawiło przed wyprawą – czyj to interes?
Próby wyjaśnienia znaczenia kamiennych dzieł starożytnych mieszkańców Biarmie były i są stale podejmowane. Sławny Historyk karelski, etnograf, miejscowy historyk Ivan Mullo około dwudziestu pięć lat temu ogłosił menhiry … falliczne symbole! Modny wersja Jednak kontrowersyjne, ponieważ oprócz darmowych i osobistych skojarzenia wizualne na rzecz tej wersji nie mówią nic więcej. Można raczej prześledzić zupełnie inną równoległość. W wielu miejscach gdzie wyprawa wylądowała na lądzie, naukowcy były drewniane krzyże i inne – i świeżo cięte, i z drzewa zaciemnionego z czasem. Sądząc po topografii, wszyscy są mają wyraźny i bezpośredni związek z morzem, ponieważ znajdują się na naprzeciwko niego rozciąga się wybrzeże i wyspy. Ich pochodzenie nie ma wątpliwości. Zostały wzniesione przez mieszkańców tych miejsc. (później oczywiście) jako znaki posiadania dobrze widoczne zewsząd punkty połowowe jako punkty orientacyjne lub jako sygnały ostrzegawcze. Czasami takie krzyże umieszczano w pamięci martwi na morzu rybacy i żeglarze. Niektórzy stereotypowo myślący naukowcy przedstawili wersję, którą najwyraźniej wcześniej menhiry może być także różnorodnością takich morskich punkty orientacyjne lub oznaki własności obszarów połowowych. Ale jest to konieczne wyraźnie rozumiem, że zostały zainstalowane przez tych, których nazywamy dzisiaj biarma! Jeśli chodzi o punkty orientacyjne, może to być bardzo dobrze tylko dlaczego taki płot ogrodowy, sumuj, wydając kilka wysiłek i czas, stosy kamienia, przeciąganie wleczone z odległych miejsc ogromne bloki kamienia, jeśli takie istnieją drewniana konstrukcja, taka jak ten sam krzyż? Nie w kształcie krzyża, Oczywiście krzyż w tym przypadku jest symbolem epoki chrześcijańskiej i prawie wcale czy mieszkańcy XIII wieku w miejscach tak odległych od centrum Rosji tak szybko i aktywnie przyjęło chrześcijaństwo. To wiadomo Chrześcijaństwo w pierwotnie pogańskiej Rosji zakorzeniło się z trudem i krew, a w tak odległych miejscach mało prawdopodobne, by wszyscy byli przestrzeganie prawa!
Tak, i wersja, że są to oznaki własności punktów połowowych starożytna biarma, również dość słaba. W końcu, jeśli sobie przypomnisz bogactwo tego kraju, w którym każdy miał źródło pożywienia a zarobki, które w jakiś sposób oznaczają cudzą własność prywatną, nie są zbyt duże i potrzebujesz.
Niektórzy równie stereotypowo myślący historycy z ufnością przypisał budowę Morza Białego plemionom starożytnego Sami. Zwolennicy tej hipotezy uważają, że wyspy od samego początku Era Żelaza zamieniła się w jakieś święte tabu miejsca. „Odprawiano na nich obrzędy związane z pochowaniem zmarłych, kult i wędkarska magia, inicjacja, kult ciała niebieskie ”- tak napisał w swoich dziełach Archangielsk archeolog Alexander Martynov. Jego lekka ręka i jego gatunek historycy, gdy tylko te struktury i klastry nie zostaną zidentyfikowane! Nazywali je panteonami, świątyniami, totemami, ołtarzami, dolmeny, pochówki, „cenotafy”.
Ale są ortodoksyjni uczeni, którzy tak uważają darmowa interpretacja to tylko wymysł fantasy amatorzy zaprojektowani wyłącznie w celu przyciągnięcia zainteresowania społeczeństwo i stworzenie wokół struktur Morza Białego sztuczna pseudo-romantyczna aureola miejscowego poganina egzotyczny z nutką mistycyzmu. Ponadto w ostatnich dziesięcioleciach wyspy archipelagu Kuzov bezczynne i wielu turystów wzniesiono znaczną liczbę remodelerów – „krzyży”, „kolumn”, „magiczne kręgi”. Czasami tak znane wszystkie te „święte” budynki “zostały wykonane – ze starych omszałych głazów to wszystko tylko myli sytuację. Oczywiście profesjonalny historyk lub archeolog nie pomyli remake’u z autentyczną starożytną strukturą, ale obecność tych przeróbek generuje ogromną liczbę „legend”, „tradycje” rzekomo przekazywane z pokolenia na pokolenie, które są też w stanie jedynie pomylić sytuację.
W rezultacie debata w środowisku naukowym trwa od dawna i poważna debata, a także jeśli patrzysz z otwartym umysłem, to tylko podsyca zainteresowanie Tajemnicza Biarmia. Na przykład kandydat nauk historycznych, naukowy pracownik sektora archeologicznego Instytutu Języka, Literatury i Historii Karelski Ośrodek Naukowy Rosyjskiej Akademii Nauk Nadieżda Łobanowa uważa: „Nie wątpię, że struktury Morza Białego były obiektami kult populacji Sami żyjących tutaj w epoce Średniowiecze i czasy wcześniejsze (od około I tysiąclecia do AD aż do XV-XVI wieku). ”Ponadto kandydat nauk historycznych Igor Manyukhin twierdził, że „jeden z powodów budowy Klasztor Sołowiecki może być pragnieniem Kościoła prawosławnego pozbawiają laponów ich sanktuariów, „ponieważ wyspy, jego zdaniem, były święty dla pogańskich tubylców. Do dziś w nich miejsc jest masa tajemniczej i niezrozumiałej nowoczesności nauka o zjawiskach, które miejscowi mieszkańcy postrzegają absolutnie spokojnie i pewnie. Co więcej, nie lubią rozpowszechnij ten temat wśród wielu dziennikarzy i odkrywcy, którzy odbywają tutaj prawdziwe pielgrzymki. Old-timerzy w zamyśleniu milczą i odnoszą się do swojego zakazu ojcowie i dziadkowie mówią coś niewtajemniczonego. Stąd możesz wyciągnąć przynajmniej jeden wniosek: oznacza, że jest coś do powiedzenia, to znaczy jest kilku wtajemniczonych. Która godzina
Jeśli chodzi o Sołowki z ich klasztorami, nawet prawosławni Chrześcijanie, to miejsce jest uważane za święte. Przypadki są tutaj znane. niesamowite objawienia, uzdrowienia i inne mistyczne rzeczy. Tutaj Rosyjscy chrześcijańscy pielgrzymi podróżują, jakby do świętego Jeruzalem. Mój przyjaciel z Moskwy, prawdziwy wierzący, który nikomu nie pozwala wolne myśli na temat wszystkich mistycznych rzeczy, zielonych ludzi i inne modne rzeczy dzisiaj, powiedział mi to po wizycie Klasztor Sołowiecki czuł się zupełnie inaczej. „Jest nawet inny duch, coś takiego wylewa się w powietrze – powiedziała. – i wciąż tam spełniają się życzenia. ”Bardzo przypomina tak zwane miejsca siły, prawda? Rodzaj miejsca władzy na Goa w Indiach, Arkaim lub inne znane miejsca.
Argument, że klasztor Sołowiecki został zbudowany wyłącznie w jednym celu – zatrzeć same świątynie, a pamięć o nich, w ten sposób, w Zasadniczo Kościół od dawna i z powodzeniem dokonuje, budując swoje struktury miejsce starożytnych świątyń i innych świętych miejsc, a następnie mówiąc to jej cuda „działają”, ale wcale nie pogańskie, ten argument może być zaakceptować. Dopiero teraz dziwne, dlaczego mnisi nie uważali tego za konieczne przynajmniej w jakiś sposób zanotuj i skomentuj obecność wielu konstrukcje kamienne na Solovki. Więc musimy to przyznać fundacja klasztoru w XV wieku, obiekty te albo jeszcze nie istniały, lub mnisi po prostu ich zignorowali, nie licząc poważnych przeszkoda w działalności misyjnej wśród Samów. Może zignorowano konkretnie – aby nie wywoływać zamieszania miejsca pogańskie. Aby zburzyć – w końcu ręka się nie podniosła, kto wie, co spowodowałoby taki akt wandalizmu? Nagle prawda jest zła jakieś siły? I wiadomo, że Bóg ratuje człowieka, który jest bezpieczny. Ale nie mniej prawdopodobne, że mnisi są tymi dodatkami do czegoś wyłożyli się, nie postrzegając ich jako pogańskiej symboliki. Maja dlatego młodzi mieszkańcy też stanowią większość ich konstrukcje nie są związane z kultami pogańskimi i ogólnie traktuj je obojętnie – w przeciwieństwie do osób starszych. „W Pomors nie ma ustnej tradycji łączącej kamienne konstrukcje działalność obcej populacji lub niewierzących, – stwierdza Doktor nauk historycznych, starszy badacz, sektor Archeologiczny Instytut Języka, Literatury i Historii Karelii z ośrodka naukowego RAS Marka Kosmenko, – z wyjątkiem legendy o zamieniając się w kamienie „Niemcy” (zagraniczni interwenci w czasach kłopotów czas początku XVII wieku. – O.B.) w południowo-zachodniej części Morza Białego, a także legendy o Starych Wierzących, którzy żyli i chowali zmarłych różne punkty na zachodnim wybrzeżu. ”Kosmenko tak uważa – cóż, i, jak mówią, flaga w jego rękach.
Niektórzy eksperci uważają, że próbuje połączyć kamień obiekty z Samami są pozbawione prawdziwego wsparcia historycznego. W tej sprawie terytorium po prostu nie znalazło pozostałości osad Samów. Archeolog Z kolei Mark Shakhnovich zasugerował, że konstrukcje zostały wykonane Karelczycy, którzy wyemigrowali nad Morze Białe z Ładogi w XII-XIV wieku. Jednak opinia nie jest gorsza od innych, pojawia się uzasadniona uwaga: ale to dziwne, dlaczego u innych na obszarach zamieszkałych przez Karelów nie ma takich struktur.
Rzeczywiście istnieje wyraźne niedopasowanie między dużym liczba struktur rzekomo do użytku religijnego i brak sieci osadniczej ludności zamieszkałej na wybrzeżu Morza Białego. Tak niesamowita ilość dziwnych obiektów mogłaby odpowiednio należą tylko do dużej populacji ludzkiej, posiadający rozwinięte umiejętności i środki nawigacji. To populacja mogła być mieszkańcami kraju Biarmii. Jednak do tej pory żaden z przedstawicieli oficjalnej nauki nie jest gotowy do przejęcia odwaga, by to ogłosić. I jest mało prawdopodobne, aby zadeklarować także w przyszłości wiele tajemnic i tajemnic wokół Biarmii, więc to poważnie oficjalna nauka zabrała głos.
O. BURAKOVSKAYA
Wyspa piramid czasowych