Zdjęcie z otwartych źródeł
To pierwsze odkrycie gigantycznego wirusa w wiecznej zmarzlinie. W trakcie Trwałe niszczenie brzegów złożonych z zamarzniętych osadów w żywe rzeki i oceany zamarzają mikroorganizmy, w tym gigantyczne wirusy, które integrują się z nowoczesne ekosystemy. Naukowcy odkryli w wiecznej zmarzlinie Syberyjskiej ponad 30 tysięcy lat żywotnego gigantycznego wirusa, ameba pasożytnicza, mówi artykuł w magazynie Proceedings National Academy of Sciences. Elizaveta Rivkina, szef Instytut Fizykochemii i Laboratorium Kriologii Gleby biologiczne problemy gleboznawstwa w Pushchino i starszy naukowiec Lyubov Shmakova, pracownik tego laboratorium, wraz z francuskim koledzy kierowani przez dr Jean-Michela Claveriera z Marsylia Instytut Mikrobiologii zbadał próbki wiecznej zmarzliny, wybrane na nizinie Kołymskiej, które są przechowywane w laboratoria kriologii gleb. Naukowcy znają już gigantyczne wirusy, pasożytują na wolno żyjących amebach, które są porównywalne w wielkości z bakteriami. W trakcie wspólnej pracy wyróżnionej przez Shmakova od wiecznej zmarzliny Akantameba niedawno zainfekował megawirusami otwierają francuskich naukowców. „Okazało się, że ameba syberyjska wieczna zmarzlina powyżej 30 tysięcy lat jest odporna na megawirusy, które pasożytują na amebach odizolowanych od współczesnych ekosystemy. W trakcie pracy przydzielono nowy ze starożytnej wiecznej zmarzliny gigantyczny wirus zwany Pithovirus sibericum. Na dzisiaj dzień jest największym opisanym wirusem. On też jest przedstawiciel nowej rodziny gigantycznych wirusów amebowych. On i opisane w naszym artykule „Rivkina powiedziała RIA Novosti. To pierwsze odkrycie gigantycznego wirusa w wiecznej zmarzlinie. W trakcie Trwałe niszczenie brzegów złożonych z zamarzniętych osadów w żywe rzeki i oceany zamarzają mikroorganizmy, w tym gigantyczne wirusy, które integrują się z Współczesne ekosystemy są jednak bezpieczne dla ludzi pasożytują tylko na amebie. Rivkina zauważyła ciekawy sposób „polowanie” na gigantyczne wirusy na amebę: wirusy „wabią” je, „udając smaczną bakterię”. Amoeba wchłaniająca „przynętę”, staje się ofiarą wirusa, przekształcając się w „fabrykę” produkcyjną jego nowe kopie.
Wirusy