Zdjęcia z otwartych źródła
Profesor Sam Chang, który kiedyś brał udział wspaniały globalny projekt „Ludzki genom” (1900 – 2000), uważa, że w ciągu ostatnich 20 lat genetyka znacznie się rozwinęła naprzód jednak jak dotąd nie otrzymano odpowiedzi na główne pytanie – co stanowi „śmieci” DNA.
Niekodująca lub śmieciowa część niekodującego DNA zajmuje do 97 procent DNA zwierząt lądowych, podczas gdy w ogóle nic nie robi koduje, a jego rola jest nieznana. Jednak ta „nieważność” z jakiegoś powodu istnieje w DNA, chromosomy po prostu rozpadają się bez niego.
Do dziś śmieciową część DNA uważano za rodzaj archiwum w który przechowuje błędy ewolucyjne. Jednak nowoczesny komputer technologia, mówi profesor, pozwoliła nam spojrzeć na ten problem nieco inna strona.
W trakcie symulacji komputerowej stało się jasne, że nie jeden ewolucja nie jest w stanie popełnić tylu „błędów” w genokodzie ziemi: zajęłoby to tryliony lat, a nie miliard. A jednak jest to archiwum, ale nie ewolucji, ale jakiegoś uniwersalnego programista.
Wygląda na to, pisze Sam Chang, że stworzono wspólne DNA można wprowadzić do świata zwierząt na dowolnej planecie. Na Ziemi to DNA zaangażował swoją część kodu genu, na innej planecie już będzie inna część. Ale generalnie twórcy mieli pod ręką „singiel” szablon oprogramowania ”kodujący białka dla wszystkich form życia, które może zmieścić się w każdych warunkach planety.
Okazuje się, profesor konkluduje, ten dla wielu program planet nie jest napisany na Ziemi. My lub spawn obcy umysł, lub, jak sugerują niektórzy, żyją w nim matryca. I dlatego pojawienie się człowieka na naszej niebieskiej kuli nie ma nic wspólnego z ewolucją …
Ewolucja DNA