Zdjęcie z otwartych źródeł
Kilka dni temu w serbskiej wiosce Kakapun w hrabstwie Pchin wydarzyło się tajemnicze zjawisko, które lokalni mieszkańcy rozważali prawdziwy cud religijny.
W budynku mieszkalnym klasztoru św. Eliasza, znajdującym się w tym wieś wybuchł pożar. Strażacy, którzy przybyli wezwać i ugasić ogień, znaleziony na strychu budynku zwęglone ikony. Jest to jednak zaskakujące: twarze świętych, przedstawione na tych obrazach okazały się nietknięte przez płomień.
Mówimy o ikonach Jezusa Chrystusa, Jana Chrzciciela i Apostoła Petra Wielu mnichów i parafian z klasztoru prawosławnego, założeni w XIII wieku, są przekonani, że twarze świętych nie ucierpiały w przypadku ognia zgodnie z wolą Boga. Wieści o rzekomym cudu szybko rozproszone po okolicy dzięki rozmowom wierzących (ustnie). Przybywają tu chrześcijanie wiele kilometrów od innych wiosek i miast, na które można osobiście spojrzeć niezwykłe obrazy, dotknij duszy tego cudu kościoła.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Jednak niektórym przedstawicielom miejscowego stada udało się znaleźć to, co się stało, jest całkowicie racjonalnym wyjaśnieniem. Według sceptyków twarze świętych nie zostały spalone z tego prostego powodu, że wszyscy są pokryte czystym złotem, które oczywiście nie pali się. Jak by to zrobiło jednak klasztor jest teraz bardziej zaniepokojony przywróceniem zagubiony w pożarze budynku. To prawdopodobnie będzie wymagać pieniądze ze skarbu państwa i hojne darowizny parafianie.
Należy jednak założyć, że cud, który wydarzył się z ikonami, jakoś pomoże aby przywrócić budynek klasztoru św. Eliasza, być może mówią Wierzący, nie stało się to przypadkiem: zarówno ogień, jak i nietknięty ikony i plotki o nich. Tak to wszystko interpretować? Może to wszystko jest znakiem z góry, niezbędnym do wzmocnienia wiara ludzi w Jezusa Chrystusa i Wszechmocnego jako całość? ..
Pożary