Dr Raymond Moody zasłynął na całym świecie po wizycie światło w 1975 roku jego książki „Życie po życiu”, w której on przeanalizował historie ludzi, którzy prawie to odwiedzili świat i ożył, gdy lekarze stwierdzili już ich śmierć. Książka natychmiast stał się światowym bestsellerem, a Moody zaczął się uczyć kolejne ciekawe zjawisko, tak zwane podróże w przeszłości życia. Co z tego wynikło? Osądź sam. Zdjęcia z otwartych źródeł Za pomocą ludzkiej hipnozy możesz powróć w dzieciństwie lub młodości i określ, w którym wydarzeniu przeszłość uraziła jego psychikę, wywierając znaczący wpływ na stan psychiczny i fizyczny oraz kolejne lata. Odtwarzanie wraz z pacjentem ta traumatyczna sytuacja psychiczna, terapeuta często osiąga znaczną poprawę pacjent, a nawet całkowite wyleczenie. Ta praktyka otrzymała nazwa regresji hipnotycznej. W tej terapii pacjent pogrąża się w czasie nie później niż w dniu jego urodzenia. Jednak w w trakcie takich podróży w przeszłości czasami się zdarzało pacjent zdawał się wymykać swoje życie i nagle się poruszał czas i przestrzeń, czując się jak kupiec w starożytnym Egipcie lub wiedźma na ognisku Inkwizycji. To niezwykłe zjawisko jest pewne zaczęto uważać za dowód reinkarnacji, w którą wierzono czasów starożytnych jest centralną ideą podstawowego dogmatu i praktyki religijne na Wschodzie. Reinkarnacja wymaga nieśmiertelność duszy, która odradza się w nowych ciałach. W rezultacie każde nowe życie jest rodzajem lekcji którego dusza ludzka staje się coraz bardziej harmonijna. Warto zauważyć, że mędrzec Platon wierzył w reinkarnację i wielki matematyk Pitagoras twierdził nawet, że żył całkiem sporo życia, w tym życia trojana wojownika, sklepikarza, a nawet … prostytutki. Według niektórych badaczy za pomocą środków nasennych Ludzie regresji po prostu wpadli w przeszłość. * * * Wiele naukowcy dość sceptycznie podchodzą do podróży przeszłe życia z regresją hipnotyczną, po prostu je licząc budzenie snów lub ukrytych fantazji pacjentów. O tym samym Raymond Moody również zwrócił uwagę na to zjawisko po publikacji zaczęła przychodzić do niego jego słynna książka „Życie po życiu” setki listów, w których ludzie dzielili się z nim swoimi wspomnieniami przeszłe życia. Listy te skłoniły naukowca do poważnego potraktowania ten problem i osobiste doświadczenia badacza posłużyły za potężne impuls do rozpoczęcia ekscytujących dwuletnich badań. Jedna rzecz usłyszeć o podróżach z poprzednich wcieleń, jak na ironię każdy może być Napoleonem lub Kleopatrą, Inną rzeczą jest doświadczyć podobnej regresji na sobie. Kiedy przyjaciel Dr Moody, psycholog, Diana Denholm, zaprosiła go do odwiedzenia w poprzednich życiach naukowiec nie mógł sobie nawet wyobrazić, jak to zrobić ekscytujące i żywe będą jego wrażenia z tej podróży. Tak więc Moody siedział wygodnie na krześle, a Diana Denholm zatonąła w głęboki trans. W swoim pierwszym wcieleniu Moody był jakiś protogumanoid, rodzaj przejściowego połączenia między małpa i człowiek … Mieszkał ze swoimi drzewami krewni, budując na nich ogromne gniazda. „Przeprowadziłem się do na wpół pochylona, z rękami wiszącymi u stóp. Mógłbym z trudnością w prostowaniu, ale gdyby wymagana była szybkość i zwinność, poruszał się na czterech kończynach – pisze Moody w swojej książce. Nie byli jeszcze w stanie rozmawiać z tymi proto-ludźmi i odczuwali pewien strach życie poniżej, poza drzewami. Były odczucia tego wcielenia tak bystry, że Moody dosłownie czuł się jak on sok płynie z podbródka do owoców, które strzelił w odległej przeszłości … po swoim życiu naukowiec okazał się czarnym nastolatkiem w jednym z plemion afrykańskich trudno było określić epokę historyczną, może to być zarówno przed naszą erą, jak i stosunkowo więcej bliskie czasy. W trzecim wcieleniu Moody zobaczył siebie stary budowniczy statków. Był zajęty w warsztacie ze swoim mała wnuczka mówi jej o mianowaniu różnych narzędzia Potem zabrał ją ze sobą na przejażdżkę łodzią. I tutaj nieoczekiwane wydarzyło się: nagle uderzyła wielka fala łódź i przewrócił ją. Schodząc do sedna, Moody przeżył bolesne uczucie winny stania się winowajcą śmierci swojej wnuczki. Zaraz potem po tej katastrofie naukowiec był w oderwaniu od prymitywnych łowców, zaciekle atakuje mamuta. Pokryta tylko skóra zwierzęca klatka piersiowa i ramiona, było zimno i strasznie, szczególnie gdy mamut złapał pień jednego z łowców i zmiażdżył mu czaszkę … Nie zrobimy tego rozwodzić się nad wcieleniem, w którym Moody był prostym pracownikiem u zarania cywilizacji i dosłownie głoduje wraz ze swoim żono, idziemy prosto do szóstego wcielenia, które być może najbardziej uderzył podróżnika w poprzednich wcieleniach. W tej sprawie odkąd skończył w cywilizacji, którą w końcu mógł rozpoznać, był Starożytnym Rzymem, Moody znalazł się w dole, do którego miał zamiar się dostać mieli wypuścić lwa … W tym życiu naukowiec był więźniem Rzymianie, z dołu, patrzył na widownię, która czekała krwawy widok. Tutaj cholera kliknęła, a lew podskoczył … Kiedy straszna bestia zaciskała szczękę na czaszce ofiary Moody’ego przeniesiony do siódmego życia. Miało to również miejsce w starożytnym Rzymie, ale tym razem nie był więźniem, ale szlachetnym człowiekiem świadczyło o wspaniałych mieszkaniach. Jednak w tym życiu koniec był wyraźnie smutny, gdy Moody w białej todze cieszył się leżąc na kanapie, jego podekscytowany syn pobiegł i zgłosił, że tłum zwykli łzawiący przy bramie. Zaczął go uspokajać, ale kiedy wyjrzał przez okno, ogarnął go prawdziwy strach: ogromny wściekły tłum nie był już w stanie powstrzymać garstki zdezorientowania strażnicy, do strasznego końca najwyraźniej niewiele zostało … W w następnym wcieleniu naukowiec czuł się jak handlarz gdzieś pośrodku Na wschodzie miał własny sklep z biżuterią. Handel trwał nieźle, a zwłaszcza był dumny ze swojego domu z czerwonej cegły, który z jedną ścianą przylega bezpośrednio do góry. Raz, kiedy on wrócił do domu, poczuł dziwną opresyjną ciszę, serce wyciśnięte przeczucie kłopotów. Wchodząc do sypialni, zobaczył, że nie żyje żona i troje małych dzieci, zostali dźgnięci przez rabusiów. Uczucie żalu było tak przeszywające, że stało się jasne: oto jego życie skończyło się zaraz po tej tragedii. Ostatnie wcielenie Moody przedstawił kolejną niespodziankę, tym razem był … kobieta, chiński artysta. Radość z kreatywności, podziw blask natury, bliskie relacje z przyjaciółmi i rodziną – wszystko było w tym życiu, ale jego koniec był również okropny – zubożały stary artysta został uduszony przez jakiegoś młodego złoczyńcę. On jest niczym wzięła do domu, zabita tylko ze względu na proces morderstwa … Kiedy Denholm wyprowadził Moody’ego z hipnotycznego transu, jak się okazało podróż przez dziewięć poprzednich żyć spędził tylko jedno godzina Wrażenia z przeszłości były tak żywe, że przez pewien czas naukowiec był po prostu oszołomiony, milczący i miał w głowie natarczywie brzmiały pytania, które były dla niego tak niezwykłe doświadczenie. „Regresje nie są jak marzenia lub marzenia uczucie ich poznawania. Wydawało mi się, że je pamiętam, ale w żaden sposób nie wymyślił tego ”- to właśnie Moody najbardziej go zdziwił. naukowiec i fakt, że w niektórych wcieleniach zdawał się czasem obserwować wszystko z boku, tylko od czasu do czasu czując się w ciele następnego wcielenia. Co ciekawe, choć naukowiec przetrwał tak nieporównywalne podróż w przeszłość nie uważał tego za przekonujące dowód reinkarnacji, ale postanowił tylko go zatrzymać własne badania tego zjawiska. „Pięćdziesiąt studenci psychologii, którzy z entuzjazmem studiowali u Moody’ego zgodził się uczestniczyć w jego eksperymentach. W wyniku 2 lat w badaniach naukowcowi udało się zidentyfikować 12 znaków, które są albo scharakteryzował regresję hipnotyczną w poprzednich wcieleniach tylko kilka z nich: zazwyczaj obrazy z poprzednich wcieleń visual * * * czy Raymond Moody wierzył po swoich badaniach do reinkarnacji? Według naukowca wciąż wiemy o nim za mało twój mózg, być może regresje z poprzedniego życia są fantazjami naszego mózgu, którym wypełnia fazę spoczynku, gdy hipnotyzer jakby oddzielał go od problemów związanych z obecnym życiem. I wszystko ten sam tytuł książki „Life Before Life”, który ostatecznie wszystkie badania Moody’s na ten temat zostały odzwierciedlone, mówi sam za siebie. I stosunek autora do rzeczywistości z przeszłości jego życie najbardziej charakteryzuje się następującymi liniami: „Ja ostatnio zapytał: „Jeśli odbędzie się rozprawa, o godz które trzeba było zdecydować, czy reinkarnacja istnieje, czy nie, co czy jury zdecyduje? ”. Myślę, że opowiedziałby się za reinkarnacja. Większość ludzi jest zbyt oszołomiona swoją przeszłością. życie, aby mogli wyjaśnić je inaczej. ”Fedor PERFILOW
Mamut Reinkarnacja Time Life