Zdjęcie z otwartych źródeł Słynny obcy karzeł Kyshtym Aleshenka zwrócił ostatnio uwagę dziennikarzy nie tylko Rosja, ale cały świat. Faktem jest, że rosyjski ufolodzy słynnego „Cosmopoisk” postanowili trzymać się szeroko badanie wyglądu przedstawicieli cywilizacji pozaziemskiej na Ural, z których jeden został wybrany przez lokalnego emeryta Aleshenka (jak nazywała go sama Tamara Prosvirina).
Według szefa wyprawy Ural, Vadim Czernobrow minęło jednak 19 lat drzewa są jak zapisy fonograficzne, które rejestrują i „zapamiętują” wydarzenia w każdym wieku. Ponadto zebrano nowe fakty lokalni historycy, którzy z jednej strony mylą to, co już znane obraz, az drugiej strony – naprawdę rzucają światło na wydarzenia tych wydarzeń dalekie lata.
Członkowie wyprawy, w skład której wchodzą naukowcy i ufolodzy Obwód leningradzki i moskiewski, a także Ural (ogółem ponad czterdzieści osób) ostatnio zainstalowanych na brzegu jeziora Anbash mały pomnik krasnoluda Kyshtym Aleshenka – w naturze wartość, to znaczy zgodnie z opisem mieszkańców wioski Kalinowy. Jak zauważył jeden z członków wyprawy Dmitry Schukin, być może pomoże to badaczom znaleźć ślady meteorytu, i przy odrobinie szczęścia i ślady innych kosmitów, bo według naocznych świadków przez te lata Aleshenka wyszedł z lasu nie jeden, u niego jeszcze cztery dziwne stworzenia.
Przy okazji przypomnij sobie, że kosmita wezwał emeryta Aleshenka zmarła w swoim domu, po czym została pozostawiona bez opieki jak Tamara Prosvirina została zabrana do szpitala.
Rosja