Zdjęcie z otwartych źródeł
Naukowcy odkryli, że 83% zwykłej wody pitnej płynie Krany mieszkańców całej naszej planety zawierają cząsteczki plastiku. To tego wniosku dokonali amerykańscy badacze, którzy przeprowadzili wielkoskalowa analiza wody użytkowej z całego świata.
W Stanach Zjednoczonych zanieczyszczenie jest najwyższe. – tutaj ślady polimerów znaleziono w 94,4% próbek wody. Najbardziej niski wskaźnik stwierdzono w krajach UE – 72%, to wszystko równie niedopuszczalne. Zawartość błonnika w Ekwadorze wynosi 75% woda z kranu, w Indonezji – 76%, w Ugandzie – 81%, w Indiach – w 82%, w Libanie – w 94%.
Biorąc pod uwagę fakt, że w wielu krajach zwyczajowo pije się wodę z kranu, możesz tylko zgadywać, ile plastiku zużywamy sposób rocznie. Nie wszyscy wiedzą, że woda z kranu również stosowany w produkcji piwa, soków, napojów gazowanych, mleko, a nawet czysta woda pitna sprzedawane do butelkowania i butelkowane (nie wierz w słowa producentów o artezyjsku studnie).
Mówimy o małych kawałkach mniejszych niż 5 mikronów. tworzywa sztuczne. Niestety, chociaż naukowcy nie potrafią powiedzieć dokładnie, skąd się biorą polimery w wodociągach i jakie niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzkiego. Jednak wiadomo, że z tworzywa sztucznego ma tendencję do wchłaniania toksycznych substancji chemicznych ze środowiska, dlatego zatrucie może być znacznie bardziej znaczące niż sugerują optymiści.
Woda z tworzywa sztucznego