Pisarz przeżył śmierć kliniczną i przestał bać się śmierci

Zdjęcie z otwartych źródeł

84-letni angielski pisarz Fay Weldon nie jest boję się umrzeć, w przeciwieństwie do większości ludzi. Ona tak mówi kilka klinicznych zgonów, które nastąpiły po jej uratowaniu ją ze strachu przed zaświatami.

„Kiedy byłem mały, ciągle pytałem moją matkę: dlaczego żyję, czy jest Bóg i co dzieje się z nami po śmierci, Weldon zaczyna swoją historię. – Teraz, kiedy się zbliżam do dziewiątej dziesiątej rozumiem, że ani moja matka, ani nauka nie odpowiedziałem na żadne z palących pytań z mojego dzieciństwa. Dlatego wyciągnąłem kilka wniosków na podstawie własnych doświadczenie ”.

Pierwszy przypadek śmierci klinicznej miał miejsce w przypadku Fay w wieku 17 lat lat: dziewczynka przeszła operację kolana w znieczuleniu ogólnym, as nagle jej serce zatrzymało się. „Czułem się tak szybko Poruszam się po tunelu, spiesząc do światła świecącego na jego końcu. Ja jestem doświadczył niesamowitej euforii – jasnej i niezapomnianej. Fizjolodzy zapewniają nas, że to doświadczenie jest konsekwencją tego umierający mózg jest pozbawiony tlenu. Mogą mieć rację, ale prawie nie można to nazwać kompletnym wyjaśnieniem ekstazy, której doświadczyłem. Oczywiście przydarzyło mi się coś duchowego – powiedział. pisarz. Nastąpiło kolejne „spotkanie” Weldona ze śmiercią w połowie lat 70. znowu kobieta w znieczuleniu poniósł śmierć kliniczną. „Tym razem widziałem jasno niebieskie bramy. Otworzyli się przede mną, a ja, patrząc przez mgłę, widziałem drugą stronę. Miałem wyraźne wrażenie, że tutaj również Istnieje stara walka między złem a dobrem. Obudziłem się na oddziale intensywnej terapii własny krzyk: „Tak, widzę więcej niż wcześniej!” – przypomina 84-letnia Angielka. – Cokolwiek to jest – niebo lub piekło, ale tam nie było tak źle i zdałem sobie sprawę – śmierć jest tylko kontynuacją życie w inny sposób. ” W swoim artykule pisarka przyznaje, że z wiekiem coraz więcej myśli o swoich wizjach i życie pozagrobowe. „Czy myślę o śmierci? Tak, oczywiście, ale się nie boję ona. Po konającym doświadczeniu nadal mam to uczucie Wszechświat jest dla nas dobry. Proces starzenia mnie przeraża bardziej niż napięcie. Wiem, co myślisz – jaka jest ta stara kobieta może mieć umierające doświadczenie? Uwierz mi, nie jest tak łatwo mnie wprowadzić nieporozumienie. Nie jestem przesądny, nie wierzę w talizmany lub kryształy i całkiem racjonalne pod wszystkimi innymi względami ”- pewnie podsumowuje Faye Weldon.

Życie

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: