Ostatnia Wojna Hyperborei

„OstatniaZdjęcie z otwartych źródeł I. Atlantyda zalała 13 tys lata temu, jak mówi nam Platon ze słów starożytnego egipskiego kapłana Maneto, z dnia na dzień, piękna Atlantyda, centrum cywilizacji poniósł klęskę i zginął w słupie wody. W tym samym czasie miasto, zwane dziś, według lokalizacji, Mohenjo-Daro, w dniu na drugim końcu świata – w Dolinie Indusu – cierpiał równie dziwnie i nieoczekiwana katastrofa. Przestał istnieć natychmiast i jego mieszkańcy, których ogromne szkielety są liczne odkryte przez archeologów, nie zostały pochowane ani wtedy, ani sto lat później jakiś powód. Analiza tysięcy kamieni porozrzucała także ulice Mohenjo-Daro pokazał, że są to fragmenty gliny naczynia spiekane od natychmiastowego ogrzewania do 1400-1600 stopni Celsjusza. Eksperci uważają, że były trzy niszczące fale rozciągające się na dwa kilometry od epicentrum (sądząc po braku leżących dalej szkieletów wszędzie, ludzie, którzy byli blisko epicentrum, po prostu odparowany). Co najważniejsze, możliwość wybuchu wulkanu lub upadek meteorytu jest całkowicie wykluczony.

Wszędzie na świecie spotykamy dziwne artefakty, które, jeśli po prostu wykluczyć możliwość wojny nuklearnej wiele lat temu niewytłumaczalne. Są to tektyty (okulary nieznane nauce pochodzenie podobne do spiekanego piasku na ziemi testy jądrowe) Pustynia Libijska, Pustynia Sinneara i wiele innych inne miejsca.

Niedawno, w marcu 2001 r., Richard B. Firestone, naukowiec z słynne centrum badań atomowych w Berkeley sensacyjna wiadomość. Jego zdaniem datowanie radiowęglowe wiele zabytków i znalezisk już na kontynencie amerykańskim niepoprawne, ponieważ niektóre obszary według niego badania, przeszły … bombardowanie przez strumienie neutronów i inne cząstki powstające, jak wiadomo, w wybuchu jądrowym. „Te neutrony przekształcają resztkowy azot w przestarzałe drewno węgle w radiowęglu, co daje nieprawidłowe daty. Niektóre daty w Ameryce Północnej są więc błędnie podane. co najmniej 10 000 lat lub więcej ”.

Aby to udowodnić, przytacza badane próbki Jane w Michigan, Fedford i Zandra – w Ontario, Shoop w Pensylwania, Elton – w stanie Indiana, Leavitt – w stanie Michigan i na północy wierzchołek jeziora Grant, a także w południowo-zachodniej części Baker, Nowy Meksyk Wskazuje także na nienormalne relacje obfitości. uran i pluton w badanych obszarach. I chociaż naukowiec ostrożnie wyjaśnia te anomalie „promieniowaniem z pobliskiej supernowej” gwiazda wybuchła około 12.500 lat temu (ta sama data !!! – Yu.Ch.) ”, eksplozja supernowej w żaden sposób nie wyjaśnia śladów pluton – pierwiastek, który w ogóle nie występuje w przyrodzie, ale powstające tylko w reakcjach jądrowych wytwarzanego uranu człowiek w specjalnych warunkach – w reaktorze jądrowym. Wszystko to mówi że 13 000 lat temu miało miejsce globalne wydarzenie nuklearne na Ziemi wojna Wojna, śmiem to powiedzieć, między Hyperboreą a Atlantis.

„gigant-1”Zdjęcie z otwartych źródeł

II. Bogowie i demony starożytnych to ludzie i przywódcy Atlantydy i Hyperborea!

Legendy na całym świecie mówią, że raz na Ziemi i w niebie wojna była prowadzona przy użyciu fantastycznej broni, powietrza statki i promienie śmierci, gdy miasta zniknęły, a góry eksplodowały gigantyczna błyskawica, której ślady są nadal widoczne. Ale mówią jakoś niejasno i dlatego. Kiedy była cywilizacja upadł i było zimno, większość ludzi zginęła. Nieliczni ocaleni popadli w barbarzyństwo. Przez wieki dzikości, nauki zaginęło, chociaż przetrwały wspomnienia starożytnej mądrości pokolenia kapłanów przekazujących tajemną wiedzę ich korporacje we wszystkich krajach i na wszystkich kontynentach. Po pierwsze istniały prawdziwe wspomnienia – epopeje, ale z biegiem stuleci coraz mniej detale pozostały, coraz więcej warstw, plecionych naiwne aspiracje i przekonania pogarszane przez stopniowy upadek poziom bytu i świadomości ludzi z epoki postb Hyperboreańskiej. Zniekształcony pamięć reprezentowała bohaterów i przywódców zginionego świata przez bogów i nadprzyrodzone demony, ale były sprawiedliwe ludzie, którzy kontrolowali samoloty i mieli broń i technologie, w czymś podobnym do naszego, w czymś wyższym od nas. Trudności związane z byciem zrodziły marzenia o spokojnym, błogosławionym życiu, rzutowany w odległą przeszłość. W rezultacie mamy co mamy – niejasne wspomnienia, interesujące tylko niesamowite szczegóły, które należy usunąć z tysięcy stron tekstu, jak złote ziarna piasku z ton pustej skały religijnej bzdury. Ale jakie ziarna piasku!

Na przykład niedawno wprowadzono pracę naukową starożytny indyjski astrolog Bhaskhara „Siddhanta-shiromani”, w który pojawia się między innymi jednostkami czasu składnik „tritti” 0,3375 sekundy, a nawet wcześniej Tekst sanskrycki „Brihath Sakatha” jest jednostką miary czas „skrzynia”, równy jednej trzysta milionowej sekundy! Zagubieni są specjaliści badający dzieła starożytnych indyjskich uczonych przeczucia: do jakich celów taka jednostka była potrzebna w tych dniach i jak to zostało zmierzone? W końcu „kasztan”, jak każda inna jednostka miary, może mieć sens tylko wtedy, gdy jest praktyczny potrzeba i istnieją środki do pomiaru z taką dokładnością. Nie musisz męczyć swojego mózgu! Wszystko jest bardzo proste. A ci, którzy zachowali i przekazał wiedzę z przeszłości cywilizacji, która nie mogła być przydatna przez ostatnie 12 tysięcy lat wiedzieli doskonale.

Amerykański pisarz Andrews, będąc w Madrasie, usłyszał od nauczyciel jogi – pandita Kaniahi – takie przyznanie: „Uczeni braminów z od niepamiętnych czasów byli zobowiązani do przechowywania wielu informacji, co znaczy których sami nie zrozumieli. Wiedzieli o tym nawet ich odlegli przodkowie materia składa się z niezliczonych atomów, co stanowi dużą część przestrzeń w samych atomach nie jest wypełniona materią. ” Braminowie, podobnie jak inni okultyści ze wszystkich kontynentów od niepamiętnych czasów, od początku ich ezoterycznych tradycji po prostu nie było do stracenia przekazane im dziedzictwo, aby zachować je dla przyszłych pokoleń, przenosić z pokolenia na pokolenie, nawet jeśli nie rozumiesz Belmez. Ale niestety poradzili sobie z tym kiepskim farszem przekazywane przez stosy religijno-magicznych bzdur.

Z drugiej strony wieczne pragnienie zepsuło starożytną pamięć człowiek z pewnością osiedli się powszechnie ”- jak napisał Dostojewski. A dla niej – wieczny cień – ciągły horror śmierci. Nieprzygotowanie i niechęć do przyjęcia dowodów, że wraz ze śmiercią wszystko kończy się i że jesteśmy sami we wszechświecie. Pierwszy nie wymaga dowód: „mięso jest oddzielone od kości” – chociaż tak bardzo halucynacje dokonywane przez tych, którzy nie mogą tego zaakceptować. Udowodnić drugi jest również prosty. Chociaż jest około 10 rozsądnych dowody, najbardziej oczywiste jest to. Jeśli znamy prawa natury są takie same w całym Wszechświecie, co oznacza, że ​​każdy inny cywilizacja, cokolwiek by to nie było – nawet rozmawianie z psami Syriusz będzie zobowiązany do korzystania z komunikacji na odległość fale radiowe i w niezbędny sposób – i już wkrótce – duże część zastosowanego zakresu fal będzie ultrakrótki, mający zalety niskiego kosztu, jakości i dokładności, ale także wadą jest ucieczka w kosmos przez jonosferę. A to oznacza, że taka planeta w zasięgu radiowym będzie wyglądać z boku jak ogromna, nie mniej niż Vega pod względem objętości, najpotężniejsza gwiazda – w całości Niewidoczność w zakresie optycznym. Dokładnie tak to wygląda przestrzeń jest naszą planetą. W takim przypadku będą modulacje tego promieniowania złożone i nieokresowe – bo jesteśmy planetą, której nie zbieramy sygnalizatory i tysiące stacji telewizyjnych i radiowych. Nic jak nigdzie nigdy więcej. Radio astronomowie z lat 60 w zeszłym wieku słuchaj Wszechświat i napotykaj tylko naturalne „kosmiczne” sygnały nawigacyjne – jak kwazary. Jesteśmy sami!

Skąd więc wzięła się ta tajemna wiedza, te niesamowite opowieści o ostatniej wojnie, tym bardziej potwierdzone przez archeologów znajdzie? I znikąd – to są nasze legendy i nasza historia. Tylko my – nie pierwsza cywilizacja na Ziemi, ale jeśli nie mamy wystarczającej ilości umysłu, to nie ostatni.

Brak bezpośrednich dowodów na istnienie starożytnej maszyny cywilizacja nie obala tego istnienia. Jest nas tak mało wiemy, co kryje się pod naszymi stopami – że jesteś po prostu zaskoczony. Troy zaginął przez tysiąclecia, dopóki Schliemann nie wykopał trojanów mury, a wcześniej 30 stuleci analfabetów nad tym bogactwem pasterze wypasali swoje kozy. Świeciła Babilonia z Nabuchodonozora pochowany pod piaskiem Sinnear, jak Pompeje – pod wulkanem popioły, dopóki ich wykopaliska się nie rozpoczęły. Ile miast się zaciera dziś na dnie oceanu i ile niegdyś zaludnionych metropolii leżeć pod piaskami pustyni? A kiedy odważni samotnicy zaczną swoje przeszukania – są albo wyśmiewani z nich, jak u Schliemanna, lub w ich kierunku tłumy schizofreników trzymają się razem, widząc dowody starożytności potwierdzenie jego religijnej manii, choć znaleziska archeologiczne najmniej potwierdzone przez „wędrówkę dusz”, „istnienie Boga” lub „potrzeba” wegetariańskiego jedzenia. Gdyż są pozostawione przez ludzi, podporządkować (i podporządkować) ich woli naturę fizyczną, oraz dlatego – materialiści.

Jeśli nastąpi „nuklearne lato” po kilku tysiącach lat jaskiniowcy mogą wyczołgać się z podziemnych nor w pobliżu ruin Moskwa czy Nowy Jork i buduj nad nimi nowe miasta, nie mam pojęcia o naszym zagubionym świecie. Przyszli historycy zapytają: mógłby kiedykolwiek istnieć arogancki „globalny” cywilizacja, której aroganccy przywódcy zbierają się w Petersburgu – rozwiązać, jak im się wydaje, problemy porządku światowego i od nas oświecony wiek będzie jedynie wypaczony wspomnienia latających pojazdów i fantastyczna magia broń, która będzie opowiadać dzieciom bajki stulecia, aż kultura ponownie wzrośnie. Tylko wyznawcy Tajemnicy mądrość będzie stopniowo zachowana w ich tajnych naukach degenerujące się w parodię samych siebie, tradycje naszych zagubionych wieki …

„ancientnuclearwar1”Zdjęcie z otwartych źródeł

III. Nie jesteśmy pierwszymi …

Starożytna indyjska epopeja Mahabharata opisuje wojnę 18-dniową między Durjodhaną, synem Nauczyciela Drona lub, w sanskrycie, Drona-Acharya i jego „kuzyn” Yudhishtira, rzekomo powyżej 14 lat wieki pne Trudno uwierzyć, że to wspaniałe epos naprawdę opisuje cywilizację 1400 pne, ponieważ koczowniczy Aryjczycy najechali północnymi przełęczami do Indian zwykły, posiadający z technologii tylko wozy konne, strzały i z brązowymi mieczami, a piosenki opowiadają o pojedynkach samolotów oraz użycie broni nuklearnej. W rzeczywistości Mahabharata zawiera fragmenty o wiele bardziej starożytnych legend zapamiętanych kiedyś przez śpiewaków Wedy na pamięć i tylko od czasu zamieniły się w zapisy świątynne wynalazki alfabetu Devanagari z lat czterdziestych Pne – to znaczy do czasu bitwy nad pole kuru. Oto przykłady takich opisów.

„Drona Parva”: „Zauważyłem na niebie tę górę, wypuszczając niezliczone zarzuty, syn Drona (Duryodhana – Yu.Ch.) nie wzdrygnął się i wezwał pomoc do broni Wadżry. Zaskoczony książę gór był szybki zniszczone Rakshasa zmienił się w masę niebieskich chmur niebo ozdobione tęczą i zaczęło spadać w deszczu kamieni. ”Niż nie opisujesz zestrzelonego bombowca pocisk ziemia-powietrze? „Mahabharata” mówi więcej ciekawe rzeczy zidentyfikowane jako ciężkie pociski: „Ten Brahma-danda, czyli Różdżka Brahmy, jest nieporównywalnie silniejszy niż nawet strzała Indra (taktyczne pociski niejądrowe? – Yu.Ch). Ostatni maj uderzył tylko raz, a pierwszy może trafić całe kraje i całe rasy z pokolenia na pokolenie. ”Od tysiącleci tak jest Wyglądało to na grę poetyckiej wyobraźni. Zadziwia nas złowrogie podobieństwo do naszych bomb nuklearnych, promieniowanie z co powoduje choroby dziedziczne i poród martwy w innym nienarodzone przyszłe pokolenia. „Raz po zaatakowaniu Valadevi, wściekły Jarasandha, chcąc nas zniszczyć, rzucił pręt zdolny zabić całe życie. Iskrzący ogień, ten pręt skierował się w naszą stronę, przecinając niebo jak linię na samicy głowa jest podzielona przez warkocze (jet jet! – Yu.Ch.) z prędkością błyskawica wystrzelona przez Shukrę. Zauważając wędkę lecącą w naszym kierunku, Syn Rohini rzucił broń Stunakarm, aby go upuścić. Energia pręt został zgaszony energią broni Valadevy i spadł na Ziemię, dzieląc ją i sprawiając, że nawet góry drżą ”(„ Bhisma Parva ”). Pociski i pociski …

Ale opis ten uważany był również za poetycki nonsens. To Hiroszima. Opis zniszczenia Potrójnego Miasta, właśnie tego dziś prawie na pewno zidentyfikowani przez archeologów Mohenjo-Daro, o którym wspomniano na początku. „… tryskające strumienie Zabójcza strzała ognia Brahmy (rozmiar jej trzech łokci i sześciu ft; jej moc przypomina moc tysiąca błyskawic Indry i niszczy wszystko życie wokół) – został wydany. Rozproszone płomienie pozbawione dymu wszystkie strony z przytłaczającą mocą. Żarowy słup dymu i płomień oślepiający jak 10 000 słońc wzniósł się w niebo w całej swojej niesamowitej wielkości, odsłaniając jak parasol plażowy słońca … To Żelazna Błyskawica, posłaniec śmierci, zamienił się w prochy całego ludu Vrishni i Andhaka. Ich ciała zostały spalone. Te który przeżył, włosy i paznokcie, ceramika pękły bez wyraźnego powodu, a wszystkie ptaki w okolicy zrobiły się białe pióra Kilka godzin później całe jedzenie zostało zatrute … Uciekając przed tym ogniem wojownicy rzucili się do rzeki, aby się umyć i twój sprzęt. ”

I znowu: „Hero Advattaman odmówił opuszczenia statku, kiedy dotknął wody i uciekł się do broni Agniego (boga ognia – Yu.Ch.), zanim któremu nawet bogowie nie mogli się oprzeć. To syn nauczyciela (Drony) myśliwiec wrogiego bohatera wycelowany we wszystkie jego widoczne i niewidzialni wrogowie płonąca włócznia, która wyrzuca bezdymny ogień, i wypuścił go we wszystkich kierunkach. Grube strzały strzały z niego wpadły firmament. Otoczone jasnym płomieniem strzały zmieciły Partię ze wszystkich imprezy. Nagle Pandavu ogarnął gęsty mrok. Wszystkie strony świata również pogrążył się w ciemności. Wiatr wiał. Chmury grzechotały na niebie wyrzucając deszcz krwi. Ptaki, zwierzęta, krowy i śluby duszy popadł w skrajną troskę. Same elementy wydawały się poruszone. Słonie i inne zwierzęta spalone energią tej broni są przerażone uciekł, szukając schronienia przed tą straszną siłą. Nawet woda gotował się, a stworzenia żyjące w tym żywiole zaczęły się martwić i wydawały się gotowane. Z całego świata, z firmamentu i samej Ziemi leciała snopy okrutnych strzał z prędkością Garudy. Spalony i zabity tymi szybkimi jak błyskawice strzałami wrogowie spadali jak drzewa, Spalony przez pożerający ogień. Słonie spalone przez tę broń upadł na ziemię, wydając okropne okrzyki, inni pędzili tam iz powrotem naprzód, rycząc głośno ze strachu, jakby płonęły las. Konie, królu i wozy spalone mocą tej broni, wyglądali jak wierzchołki drzew spalone przez pożar lasu. Tysiące wózki rozpadły się w pył. W rzeczywistości w przypadku Bharatu wydawało się, że tak boski Pan Agni spalił w tej bitwie armię Pandavy, as Ogień Soma-Vartya niszczy wszystko pod koniec Yugi. ”

Ogólnie rzecz biorąc, epos Mahabharata zawiera ponad 230 zwrotek, zawierające szczegółowe i bardzo realistyczne opisy konstrukcji pocisków, samoloty, a także inne pojazdy i urządzenia, w tym fakt, że my będą dziś nazywane bezzałogowymi pojazdami i robotami bojowymi.

„15Vajra_Swayambunath”Zdjęcie z otwartych źródeł

IV. Kamienni żołnierze Hyperborei czekają na skrzydłach

Tak myśli najbardziej w odległej przeszłości takiej wojny autorytatywny badacz zabytków starożytnej Hyperborei w Rosji – Szef Naukowej Komisji Turystyki Russian Geographic Społeczeństwo Siergiej Wadimowicz Golubev. Podkreślam raz jeszcze – prawdziwe, nie mityczne, wysysane z palca i z różnych miejsc, dziedzictwo Hyperborei, potwierdzone przez niego liczne znaleziska prehistorycznych zabytków tego starożytnego kontynent

– Nie wykluczam możliwości takiej wojny, ale chcę podkreślić że nie należy oczekiwać żadnych wyników bezpośrednio potwierdzających: minęło zbyt wiele czasu. Ani metalu, ani nawet kompozytu materiały nie utrzymują się tak długo, zwłaszcza materia organiczna. A dostępne i znane dowody sugerują, że w istnieje wiele antyków, które dziś wytwarzamy z metalu, „zrobione” z żywej lub prawie żywej materii. Nawiasem mówiąc, i nasz technologia szybko się do tego zbliża. Nic dziwnego, że jest ich tak wiele Teraz wokół tak zwanych „cyborgów” istnieją naukowe fantazje. Jesteśmy z Porozmawiamy o tym bardziej szczegółowo. Teraz chciałem powiedziałby, że broń nuklearna nie była jedyną potężną broń tej wojny. Na pewno wiesz, że skorupa ziemska, to firmament, po którym chodzimy, jest niesamowicie cienki.

Jeśli Ziemia jest przedstawiona w formie szkolnego globu i mentalnie „Wytnij”, nawet nie zobaczymy jego gęstej kory mocna lupa – jest tak cienka. To, co jest poniżej, to nauka tylko sugeruje, ale większość uczonych zgadza się, że pod jest to stopiona masa, na której unoszą się nasze kontynenty. To jeśli nie więcej, starożytni mogliby wiedzieć, nie bez powodu, że oni ich traktaty, które dotarły do ​​nas przez tysiące pokoleń, zostały porównane zmielone jajkiem. Dzisiaj tzw „broń geofizyczna”, o której wiele się mówi w ostatnich latach. Och możliwości jego zastosowania wskazują także annały geologiczne planety – około 13 000 lat temu nastąpił nieoczekiwanie silny wybuch wulkanizmu i działalność geologiczna, jak się dziś wydaje, niezdolna być spowodowane procesem stopniowego chłodzenia naszej planety. Coś ten wulkanizm się obudził – albo naprawdę jakiś kosmiczny ingerencja, czyli ziemskie wydarzenia, czynnik ludzki. Tak jak w latach 60. zaniepokojono wydziały wojskowe sił jądrowych odebrano z usług monitorowania geofizycznego komunikat, że w Bomba atomowa wybuchła na Atlantyku – jak pokazały ich instrumenty. On w rzeczywistości nie było bomby atomowej, w której mieszkali brytyjscy geofizyk podczas eksperymentu wysadził w morze 200 funtów ładunku skorupa, a efekt był taki sam, jak po detonacji nuklearnej broni wojskowej jednostka dużej mocy, którą zaobserwowały służby nadzoru.

Okazało się, że gdy dochodzi do potężnej eksplozji skorupy kontynentalnej – gasi wywołaną falę sejsmiczną i cienki oceaniczny kora nie jest, a powstały rezonans prowadzi do silnego geologicznego przesunięcia. Wojsko zainteresowało się efektem, gdy się pojawił perspektywa stworzenia broni geofizycznej.

Miasta hiperborejskie, jeśli istniały, są dziś pod wodą – na szelfie Oceanu Arktycznego, który opadł na dno to było w tej erze – około 9-11 tysięcy lat pne, kiedy to najbardziej niezrozumiała katastrofa związana z utonięciem Atlantis. Można bardzo ostrożnie założyć, że Atlantydzi i Hiperborejczycy wymienili wstrząs geofizyczny. O tym wskazuje, nawiasem mówiąc, i kształt geoidy, która ma swoją specyfikę wklęsłość na półkuli północnej, czego nie obserwuje się u innych ciała planet Układu Słonecznego. Zakładając, że wymiana takich miały miejsce ciosy, potem Atlantyda celowo przegrała pozycja – jego metropolita znajdował się na wyspie w strefie geoaktywność, o czym świadczy Platon, opisująca zjawisko gorąca źródła na Atlantydzie i kolonie na wybrzeżu Afryki, Europy, obie Ameryki.

Nawiasem mówiąc, Amerykanie byli początkowo bardzo zaskoczeni, ale następnie bardzo zirytowany faktem, że pociski atomowe ZSRR, kiedy one było ich bardzo mało, wysłano ich nie po to, by uruchamiać miny, ale ogólnie na morzu, gdzie nikt nie spodziewał się ich zestrzelić. W rzeczywistości nasze wojsko spodziewało się następnie pochować Amerykę, przynajmniej – przybrzeżne miasta w gigantycznym kataklizmie geofizycznym. Również a Hyperborea znajdowała się głównie w strefie przybrzeżnej, ale także na kontynencie miała rozległy dobytek. Tak Atlantyda była całkowicie zniszczone, a Hyperborea zachowała się w tej części kontynent, który nie opadł na dno w wyniku uderzenia, a my Jesteśmy w stanie znaleźć zachowane zabytki tej epoki Półwysep Kolski i Morze Białe. Chociaż oczywiście kataklizm powinien było dużo do zniszczenia i na kontynencie …

– Wiesz, Siergiej, sztuka Hyperborei mnie zadziwia. Czas na od razu, patrząc na zdjęcia, które zrobiłeś, jestem zaskoczony ideologia tej sztuki. Zabytki Hyperborei są pomniki wojskowe, twarze na nich przedstawione są twarzami wojownicy. Z wyjątkiem jednego. Jedyny pomnik, który został już wyrzeźbiony przez kłamcę, pokonany. Mówię o gigantycznej twarzy zaskakująco przypomina twarze posągów Ameryki Środkowej – te miejsca, w których znajdowały się kolonie Atlantydy, a twarze innych posągów – całkiem aryjski. Tak go nazywam – „pokonał Atlas”. Również – ideologia, także monumentalna propaganda … Czy jesteśmy skazani walczyć i niszczyć zdobyte przez nich osiągnięcia cywilizacji praca przez tyle stuleci? – Nie wiem … nie chciałbym uwierzyć …

„rzeźbyZdjęcie z otwartych źródeł

„New Petersburg”, n23 (787), 15/15/2006, n24 (788), 06/22/2006

Wojna Atlantydy Woda Czas Wszechświat Hyperborea Drony Kamienie Ptaki Pociski Rosja

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: