Obrazy z Beyond: Dziwna historia Khan Van Meegerena

Zdjęcie z otwartych źródeł

Parapsycholodzy i naukowcy mają diametralnie przeciwne punkty pogląd na życie po śmierci. Pierwszy tak myśleć esencja informacyjno-energetyczna, czyli dusza ludzka, trwa nadal istnieje po śmierci jego ciała fizycznego i jest w stanie wejść w kontakcie z żywymi ludźmi.

Ludzie nauki zaprzeczają temu. Tymczasem istnieje wiele niezawodnych dowód, że kontakty ze światem subtelnym nie tylko się zdarzają, ale zostawiają też w sobie ślady materialne rzeczywistość. W szczególności dotyczy to malowania.

Nie może być!

Zjawisko to po raz pierwszy stało się znane w 1945 r., Gdy w Holandia rozpoczęła proces w głośnej sprawie kupca obrazy milionera Henrikusa Antoniusa van Meegerena, który oskarżony o współpracę z nazistami w latach okupacji. Jeden z dowód był płótnem słynnego holenderskiego malarza XVII wieku Jan Vermeer Delftsky „Chrystus i nierządnica”. Zdjęcie znaleziony w osobistym muzeum Reichsmarschall Hermann Goering i sprzedał go faszystowskiemu przywódcy w 1943 roku był Meegeren za milion guldenów.

Bezpośrednio po wojnie za współpracę z nazistami w Holandii osądzone ściśle. I tutaj chodziło o sprzedaż własności narodowej w podczas gdy pracownicy muzeum zagrożeni życiem ukrywali się bezcennie przedmioty sztuki. Nikt nie wątpił w to w wyroku sądu Meegeren zostanie powieszony.

Jednak na pierwszej rozprawie sądowej artysta postawił sędziów ślepy zaułek. Prokurator oskarżył go o wyrażony współwinność z nazistami dlatego, że dla własnego zysku sprzedał je arcydzieło Vermeera, klejnot w skarbcu sztuki holenderskiej. W odpowiedzi na Meegeren stwierdził, że obraz „Chrystus i nierządnica” napisał, ale wcale klasyczny.

Obraz „Chrystus i nierządnica”, którego autorstwa była Meegeren zmuszony do zeznań w sądzie

Zdjęcie z otwartych źródeł

– Twierdzisz, że to zdjęcie jest fałszywe? Ale jej autentyczność założony przez największego specjalistę w dziedzinie malarstwa Abrahama XVII wieku Bredius i potwierdzony przez jego kolegów. Są jednomyślni technika i sposób pisania mistrza Delft są niemożliwe fałszywe.

– Niemniej jednak napisałem ten obraz własnoręcznie i Vermeer, jeśli chcesz, można uznać za współautora, – nalegał oskarżony.

„Ale to nie może być!” W końcu wielki malarz zmarł w 1675 r dlatego nie mogłem pomóc napisać „Chrystus i nierządnica”!

„A jednak tak właśnie było” – upierał się Meegeren powiedział zdumionym sędziom jakość dowodów historia jego życia, która nie pasowała do ramy dźwięku znaczenie

We współpracy z duchem

Nawet podczas studiów w Akademii Sztuk Pięknych u Hana Khana Meegeren pokazał talent malarza. Jego pierwszy duży obraz z przedstawiający wnętrze kościoła św. Wawrzyńca w Rotterdamie przyznał nagrodę. A w 1922 roku Meegeren wziął udział w dużej wystawa w Hadze z nieoczekiwanym sukcesem dla początkującego artysty: wszystkie jego obrazy zostały wyprzedane w ciągu kilku dni.

Ale krytycy przywitali go z wrogością: kto potrzebuje beznadziejnie przestarzałe historie biblijne i ten talent Kot Meegerena płakał. Artysta próbował zignorować druzgocące recenzje, nadal pisał, próbował wystawiać. A potem pod wpływem modnych wówczas malarzy, którzy bali się wyglądu konkurent, wystawili prawdziwą przynętę. Skończyło się zdesperowany Henryk opuścił ojczyznę, przeprowadził się do Francji, ale także nie osiągnięto uznania. Zaczął pić z żalu, żona go opuściła. W ostatecznie z beznadziejności van Meegeren postanowił zakończyć sam.

W tym momencie w jego umyśle pojawił się siwy mężczyzna starszy, który ściśle powiedział:

– Nie bierzcie wielkiego grzechu przed Bogiem. Nie zniszczysz tylko dusza, ale także talent wysłany z góry, który macie. Oni mnie też nie rozpoznali, ale się nie poddałem. Podążaj za moim przykładem i pomogę ci

– kim jesteś – zapytał zszokowany Meegeren.

– Jan Vermeer.

Zdaniem Henrikusa Antoniusa van Meegerena tak się stało fantastyczna znajomość. Okazało się, że dla artysty fatalne. Meegeren przestał aplikować na butelkę i ponownie wziął pędzel. Nagle spędził godziny na sztaludze czasami zaczął zauważać, że ktoś inny prowadził jego rękę.

Zaczął preferować zimne odcienie światła, które nie lubiłem wcześniej. Stopniowo osiągana doskonałość w transferze najsubtelniejsze odcienie światła ukrywające kontury światła przedmioty i postacie, jak na płótnach Vermeera. A kiedy się stał automatycznie wypisz skomplikowany monogram Vermeera zdałem sobie sprawę, kto był jego niewidzialnym mentorem.

Potem zmarły artysta zaczął pojawiać się przed nim wizualnie sponsorowany. Uczył robić farby według starych przepisów, kupować w sklepach prace nieznanych średniowiecznych artystów, następnie zmyj je i pomaluj na starych płótnach sztucznie starzeją obrazy, aby również przyciemniły się były jaskinie – pęknięcia w górnej warstwie farby. A tu jest duży Płótno biblijne mistrz Delft zaczął sam pisać Ręka Meegerena, która trwała ponad miesiąc.

W 1932 r. Wszyscy zainteresowani malarstwem czekali rewelacyjne odkrycie. W jednej ze znalezionych prywatnych kolekcji Nieznany wcześniej obraz Vermeera „Chrystus w Emaus”.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Eksperci przeprowadzili badanie, które wykazało, że płótno, i farby – wszystkie obecne: XVII wiek. Znajdź przez mediację agent komisowy, artysta Van Meegeren, nabył za 550 tys guldenów (fortuna na te czasy) Muzeum Boymans – van Böningen.

Tak wysoka cena wynikała z faktu, że Vermeer pracował jego obrazy są bardzo powolne i dokładne, więc jego dziedzictwo okazało się małe. Katalog aukcji, która odbyła się 16 maja 1696 r lat wymieniono 21 zdjęć, aw latach 30. XX wieku 16 z nich było znanych i tylko 4 były w Holandii.

Dlatego możemy zrozumieć nabywcę „Chrystusa w Emaus”, który zwrócił się do pośrednika van Meegerena o „przeczesanie” prywatnych kolekcji na południe od Francji i na północ od Włoch. Ku jego radości znalazł jeszcze kilka Obrazy Vermeera.

W sądzie van Meegeren twierdził, że te obrazy wyszedł spod jego pędzla i wszystko, co napisał we współpracy z duchem Holenderski malarz około tuzina obrazów. A kiedy raz zapytał Vermeera: „Po co ci to wszystko?” – duch mistrza rzekomo odpowiedział: „Aby nadal odkrywać ludziom piękno otaczający ich świat ”.

Ręka mistrza

Spowiedź oskarżonego była tak fantastyczna, że ​​sprowokowała wątpliwości przy zdrowych zmysłach. Ale van Meegeren nalegał, aby wszystko prawda, którą powiedział i zobowiązała się to udowodnić:

„Daj mi farby i pędzle” – błagał. – Napiszę jeszcze jeden Vermeer, a potem mi uwierzysz.

Po wielu debatach i wątpliwościach sąd postanowił jednak je podtrzymać eksperyment śledczy. Artysta otrzymał wszystko, co niezbędne. Z Od sierpnia do listopada 1945 r. W dobrze strzeżonym domu w obecności eksperci, stworzył nowe zdjęcie mistrza Delft.

To prawda, że ​​żaden ekspert, który go nadzorował, nie wiedział o tym na samym początku duch Vermeera pojawił się Meegerenowi, który zachęcał oskarżony: „Zostaniesz uniewinniony, pomogę ci”, obiecał. Waszą ręką napiszę „Chrystus naucza w świątyni”, więc nie którzy nie będą mieli wątpliwości w naszej wspólnej pracy ”.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Gdy płótno zostało ukończone, eksperci stanęli przed trudnym wybór. Uznaj, że obrazy wcześniej przypisane przez van Meegueren dla wielkiego Holendra fałszywy oznacza podpisanie własnego niewypłacalność zawodowa. Ale także wbrew oczywistemu faktowi że wszystkie obrazy są wykonane jedną ręką, nie pójdziesz.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Oficjalnie Meegeren jest uważany za niezwykle utalentowanego. fałszerz

Zdjęcie z otwartych źródeł

I fakt, że mówimy o życiu niewinnej osoby – siebie artysta nie wydawał się tym przejmować. W końcu przetrwali przebiegły werdykt, mówiąc, że Meegeren, sądząc po tym, co zostało napisane im to samo zdjęcie, może być (!) Autor i reszta „Vermeera”.

Oskarżenie o współpracę i kradzież obywatelską własność z Meegeren usunięta. Ale potem zawiesili inny – oszustwa na dużą skalę. Całkowita sprzedaż „wspólne” obrazy przyniosły mu ponad dwa miliony funtów szterling Jednak sąd przyznał mu tylko rok więzienia. Artysta już zaplanowałem twórcze życie w więzieniu, ale 30 listopada 1947 r lata niespodziewanie zmarły na zawał serca.

Zjawisko psychografii

W tym czasie o psychografii lub pisaniu automatycznym, kiedy osoba trzyma tylko ołówek, długopis lub pędzel w dłoni i one same poruszając się na papierze wbrew jego woli, nic nie było znane. Dlatego sprawa van Meegerena pozostała tajemnicą. Ale w drugim połowa XX wieku, odkryli badacze zjawisk paranormalnych że proces uzyskiwania informacji semantycznej poza wolą człowieka nie jest tak rzadko

Przypadki manifestacji tego zjawiska mogą być bardzo różnorodne. zarówno w formie, jak i treści. Ponadto zmarli artyści częściej niż inni ludzie sztuki starają się kontynuować swoją pracę na tym świecie. Oto niektóre z najbardziej znanych przykładów.

Niesamowity incydent miał miejsce w kwietniu 1973 r .: trzy miesiące po śmierci Pabla Picassa Anglik Peter Crawford, inżynier z zawodu nagle poczuł nieodparte pragnienie rysować. Kupiłem pędzle, farby, naciągnąłem na nosze płócienne i wszystko swój wolny czas zaczął spędzać przy sztalugach. Wkrótce zauważył że ktoś z zewnątrz kieruje jego malowaniem, zmuszając mechanicznie malować obrazy. I Piotr narysował je bardzo szybko, bez szkiców przygotowawczych i bez poprawek oraz na każdym zestawie wyraźny podpis – Picasso.

Coś podobnego stało się z Holendrem G. Mansfeldem, który wcześniej Nigdy nie brałem pędzla od 46 lat i w normalnych warunkach nie mogę narysuj nawet najprostszy obrazek. Okresowo wpada trance i pisze wyrafinowane technicznie i złożone kompozycje obrazy w różnych stylach lewą ręką, choć nie leworęczne. Przez według historyków sztuki są tak różnorodni w swoim stylu, że należą do pędzla różnych wirtualnych artystów.

Dwiema rękami

Innym przykładem jest zjawisko brazylijskie psycholog Luis Gasparetto. W stanie transu spędził ponad sto publicznych sesji „życia pozagrobowego”. Raz dobrze Przed kamerą namalował 21 obrazów. I za każdy wydany tylko 5 do 30 minut. Eksperci rozpoznawali je jako takie wybitni mistrzowie, tacy jak Leonardo da Vinci, Dürer, Renoir, Cezanne i Picasso.

Zdjęcie z otwartych źródeł

Co więcej, medium narysowało arcydzieła nie tylko bardzo szybko, ale natychmiast dwie ręce na dwóch różnych płótnach. Według Gasparetto, on robi to, ponieważ każdą ręką jednocześnie pisze jedną z nich świetni artyści w subtelnym świecie. Dlatego może malować obrazy nawet w całkowitej ciemności. Sam Gasparetto jest tego przekonany tacy zmarli mistrzowie używają go jako narzędzia do celów pokaż, że życie trwa po śmierci.

Ten sam tajemniczy przejaw życia pozagrobowego obserwuje się i Brazylijka Maria Gertrude Coelho. Ta kobieta nigdy się nie uczyła rysować i nie uważa się za artystę. Ale ona ma dość przygotuj zestaw farb olejnych, płótna i zanurz się głęboki trans, aby stworzyć prawdziwe arcydzieło. Tak głośno definicja zastosowana do jej obrazów nie jest wcale przesadą, ponieważ kopiuje płótna takich Mistrzowie tacy jak Velazquez, Van Gogh, Renoir, Matisse. Też na Każde płótno jest autografowane przez autora.

Maryja sama twierdzi, że duchy wielkich rządzą jej rękami artyści. Najpierw dostaje zaproszenie telepatyczne mistrzowie zabierają się do pracy, po czym jej ręce zaczynają się poruszać na własną rękę. I nie używa pędzla i rysuje wszystkie zdjęcia tylko palcami. Szybkość, z jaką migoczą w powietrzu, po prostu oczarowuje naocznych świadków.

Według Senory Coelho dalekie jest od zawsze możliwości ustanowienia połączenie ze światem subtelnym. Parapsycholodzy, którzy badali to zjawisko niezwykły artysta, uważają, że możliwość kontaktu nie zależy od niej, ale od stanu fizycznego kanału komunikacji energetycznej, co oczywiście nie przepuszcza okresowo fal z cienkich świata. Nawiasem mówiąc, w naszym świecie zdarza się to czasami z falami radiowymi.

Sergey DEMKIN

Artyści z Holandii

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: