Zdjęcie z otwartych źródeł
„Orang Dalam” dosłownie przetłumaczony z malajskiego oznacza „ludzi w środku”, „ukrytych ludzi”, a nawet „ja” w do siebie. ”I dowolna nazwa geograficzna zawierająca słowo „orang” z pewnością odnosi się do czegoś nadprzyrodzonego. „Orang Bunyan” lub „gwizdający ludzie” to duchy leśne może zafascynować osobę, sprowadzić ją na manowce i ogólnie się zdarza wyprowadzić nieznanego. Wszystko to jest trudne do zweryfikowania, ponieważ tajemnicze stworzenia … niewidzialne!
To właśnie Carlo Soke relacjonuje o zagadce niewidzialności, człowieku, całkiem sporo lata życia w Indonezji. Na początku lat 90. pracowałem indonezyjska wyspa Sumatra jako kierownik zakładu, pisze w pagórkowatym obszarze na południe od jeziora Toba. Wszystkie domy botników administracyjnych stały w jednym rzędzie szczyt niskiego wzgórza. Mój dom był drugi w tym rzędzie. Poniżej wręcz przeciwnie, palmy. A jeszcze niżej wzgórze gwałtownie się zmniejszyło strona doliny. Ponieważ nachylenie było zbyt strome, nie ma uprawy nie zostały zasadzone, więc ziemia była zarośnięta i niewielka drzewa Sama dolina była gęsto zarośnięta bardziej duże drzewa, wszelkiego rodzaju pełzające i wspinające się rośliny tropikalne. Po drugiej stronie doliny zbocze było tarasowane i obsadzone drzewa kauczukowe. Ponieważ w kraju byłem tylko nowicjuszem wciąż ucząc się języka, po pracy 8 głównie siedziało w domu samotnie i grzebało w nim Słowniki indonezyjskie. Tak, wszyscy faktycznie nie mieliśmy innych rozrywka oprócz telewizji satelitarnej Nawet w weekendy my poszedłem wcześnie spać, bo musiałem wstać do pracy o piątej rano. Niemal od pierwszych dni pobytu w tym miejscu ja zauważyłem, że w każdą środę wieczorem przed moim domem zdarza się jakiś festiwal lub spotkanie modlitewne. Nie ja nie widziałem, ale słyszałem dźwięk metalowych bębnów, który się zaczął pokonać dokładnie o wpół do szóstej Ten dźwięk przyszedł do mnie na godzinę i zamilkł tak nagle, jak się pojawił. Kiedy ja zapytał gospodynię, co się tam dzieje, ona tylko to potrząsnęła ramiona i nie odpowiedział. Uznałem, że najwyraźniej jest to niegrzeczne moja rola polega na pytaniu o takie rzeczy i nigdy więcej Zwrócił się do niej o to. A jednak, tym lepiej się dowiedziałem plantacji, tym silniejsza stała się moja ciekawość – jakiego rodzaju bębny? Wiedziałem na pewno, że pod naszymi domami na zboczu nie ma inne budynki. Tak, a na przeciwległym zboczu doliny też nie było domy A jednak w każdą środę dźwięki bębnów dobiegały właśnie z tego miejsca po tej stronie, choć skądś w pobliżu, jakby z samej doliny! PYTANIA I HISTORIE 8 w końcu wciąż decydowałem i jak może delikatnie zapytać o dźwięki swoich asystentów. To są sprawiedliwe uśmiechnął się i powiedział: „To ludzie zwani orang bunyan”. Ja nie Chciałem wyglądać jak głupiec i nie pytałem, jakiego rodzaju ludzie Ale z jednym z asystentów byłem bliżej niż z innymi. Kiedyś, gdy nikogo nie było w pobliżu, zapytałem go o orang bunyan Odpowiedział, że są to niewidzialni ludzie, którzy lubią żyć w pobliżu zwykłych ludzi, a czasem z niektórymi z nas mogą zaprzyjaźnić się. Zdarzyło się, że niektórzy chłopcy poślubili dziewczyny Numery Bunyan i wszedł do ich społeczności. Ale jak tylko to się stało, jak facet także stał się niewidzialny dla ludzi. Możesz przejść do orang bunyan nawet kontakt, jeśli to konieczne, a oni chętnie pomogą. Na przykład jeśli goście przybędą do ciebie i nie ma wystarczającej ilości potraw, możesz wziąć czas z nimi. Ale tutaj trzeba spojrzeć na oba – Boże, choć nie jeden talerz zostanie rozbity – będą obrażeni. Zapytałem mojego asystenta dlaczego jest tak pewien, że te niewidzialne biją w bębny, i opowiedział mi historię, jak kiedyś dwaj faceci zdecydowali raz i dowiedz się na zawsze, skąd pochodzą dźwięki. Ledwo w następną środę bębny bębniły, ci faceci uzbrojeni w pochodnie i długo noże i zszedł ze wzgórza. Zaszli nawet dość daleko zaczął wspinać się na przeciwległe zbocze doliny i dźwięki wciąż pochodził skądś. Gdy zrobiło się zupełnie ciemno, oni pospieszyłem do domu. Więc wrócili z niczym. Jestem przekonany, że te orang Bunyan istnieje, bo słyszałem ich owce ”- kończy jego Historia jest byłym menedżerem z Sumatry. NIE SĄ WIDZIANE, ALE W POBLIŻU Oprócz tej historii możesz znaleźć wiele innych. Miejscowi od dawna znają miejsca, w których żyją orang bunyan. do głazów oznaczających wejście do niewidzialnego świata przychodzą modlitwy, przekazywać darowizny i zwracać się do niewidzialnych za pomocą różnych prośby. Być może nie mniej niż podobne historie w Malezji, w inne państwa sąsiadujące. Malajowie tak mówią niewidzialni ludzie żyją w dużych koloniach, imitując strukturę społeczeństwo ludzkie – rodziny, klany itp. Zwykle osiedlają się głęboko w lasach, ale zdarza się, że mogą osiedlić się w tych samych domach, jak ludzie. Z tego powodu niektóre duchy lub manifestacje poltergeist przypisywane ludziom orang bunyan. W każdym z hoteli na wszelki wypadek zarezerwuj jeden bezpłatny pokój na „specjalne” gości. ”Jeśli gość naprawdę nalega, może go zainspirować numer zapasowy, ale potem … Zatem osoba powinna ściśle przestrzegać pewnych zasad. Przed wejściem do pokoju musisz na pewno zapukajcie, a jeśli wejdziecie i nagle staniecie się bardzo chłodno, natychmiast spokojnie wyjdź i poproś o kolejny numer. Po wejściu włącz wszystkie światła na raz, otwórz zasłony i wpuść się światło słoneczne w pokoju. Idź spać, załóż buty w ten sposób tak, że jeden jest wywrócony do góry nogami – to jak symbol energii yin i yang, którego równowaga powinna cię chronić. Jeśli w w pokoju nie ma nikogo oprócz ciebie, a łóżko jest podwójne, nie wychodź drugie miejsce puste – idąc do łóżka, połóż się na łóżku obok którekolwiek z ich rzeczy. Według plotek, orang bunyan posiada kolosalna moc nadprzyrodzona i zdarza się pomagać do szamanów. Plotka głosi, że niewidzialni ludzie kradną dzieci, ale mogą wyprowadzić również dorosłego. Żyją znacznie dłużej niż ludzie, więc że jeśli którykolwiek z nich chce wrócić do ludzi, on jest mało prawdopodobne, aby jeden z członków jego rodziny już żył – tam, w w świecie tych niewidzialnych czas płynie inaczej. Niewidzialni ludzie żyją duże kolonie, imitujące strukturę ludzkiego społeczeństwa. Zwykle osiedlają się w głębinach lasów, ale zdarza się, że mogą osiedlają się w tych samych domach, co zwykli śmiertelnicy. W tej sprawie powodować niektóre duchy lub manifestacje poltergeistów przypisywane ludziom orang bunyan. ZBAWCA OD INNEGO POMIARY Na południu planety zasadniczo sprowadzają się do legend i legendy. Północ to inna sprawa, ta sama Islandia to kraj tajemnic. Z 300 tysiące mieszkańców tej wyspy 54% nie ma wątpliwości, że obok nich tajemnicze niewidzialne żyją. Ktoś je widzi, inni nie, ale dla Islandczycy, to bardzo prawdziwi sąsiedzi, których pomoc jest zawsze mogę liczyć na.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Jednym z tych, którzy nie tylko uwierzyli, ale i zobaczyli, był T. Emilsson, założyciel Komunistycznej Partii Islandii. W swojej autobiografii mówi jak w wieku 14 lat uratowała go młoda dziewczyna z … innej pomiary. I tak było. Wysłali faceta, który prowadził owce odległe pastwisko i wspiął się tam do szczeliny, aby się wyrwać padła jagnię. Wyciągnął jagnię, ale utknął w szczelinie beznadziejnie. Co robić Jeśli będą szukać faceta, to może rano. Jednym słowem, pogodził się z koniecznością spędzenia nocy ciemność i straszne zimno. A potem nagle nad urwiskiem pojawiła się dziewczęca dziewczyna twarz. I wkrótce sam Emilsson jakimś cudem się okazał na górze z całkowitym bezpieczeństwem. – Skąd jesteś? zapytał ze zdziwieniem wybawiciel. Z farmy Lietenshtammer dziewczyna powiedziała i wskazała podał typowy islandzki dom, który stał kilkaset metrów od nich. – Ale … Ale chodzę po tych górach całą moją życie, mruknął Emilsson, „i nigdy wcześniej nie widziałem tej farmy!” „I nie mogłeś jej zobaczyć”, wybawiciel się zaśmiał. – Jestem jednym z nich którego nazywacie „ukrytymi ludźmi”. Jesteśmy z innego świata równolegle do twojego. I podczas gdy młody Emilsson wpatrywał się w nią, nie w nią zmusza do znalezienia właściwych słów, z farmy wyszedł mężczyzna głos: „Katerina!” „Muszę iść”, uświadomiła sobie i stała się szybko wspinać się na wzgórze. „Czy mogę cię znów zobaczyć?” -facet krzyknął za nią. – Może … Ale spotkanie nie jest przeznaczone miało miejsce. I chociaż Emilsson przybył do tych miejsc do końca swoich dni (i zmarł w 1986 r.), nigdy nie jest dziewczyną ani farmą Już go tam nie widziałem … BADACZ „UKRYTY” Przez długi czas podobne historie zbiera Magnus Skarfedinsson z Reykjaviku. Dla 23 lat znalazł ponad 700 naocznych świadków, z których 200 twierdzi, że nawet rozmawiał z „ukrytymi”, a około 40 było w stanie ustalić przyjazne stosunki z tymi „nieziemskimi” (dosłownie słowa!) stworzeń. Co ciekawe: rozmawiają o tych cudach nie niektóre starsze kobiety pełne pozostałości: 99,9% Ludność Islandii jest piśmienna, 82% jest „skomputeryzowanych”. Sam Magnus nigdy nie widział „ukrytego”. Ale porozmawiaj z z nimi zdarzył się i nie raz. Zbiera informacje, które robią i gdzie mieszkają. Nawet tworzy karty. Najważniejsze, że to od dawna jest zajęty – dlaczego niektórzy ludzie widzą „ukryte”, inni – nie I w jaki sposób współdziałają światy równoległe? „Ukryty” wyjaśnił, że mogą poruszać się między swoim a naszym światy tylko w pewnych okolicznościach, zwykle kiedy Niektórzy z nas pilnie potrzebują pomocy. – Wyglądają tak jak my, – Magnus wyjaśnia, – tylko ubrania są staromodne, narzędzia Oni też są starzy. Są to ludzie z innych wymiarów. I około 75% wszystkie nasze spotkania z niezwykłymi stworzeniami zostały uwzględnione „ukryty”. NIESAMOWITA HISTORIA Jedna z najbardziej niesamowite historie opowiadane Torlacourowi Steffanssonowi. Kiedyś on zagubiony w lesie i strasznie zimno. Gdy już całkowicie znokautowany siła, nagle ujrzała światło za drzewami i rzuciła się w tym kierunku. Okazało się, że był tam dom wiejski. Torlacour zapukał do drzwi i wpuścili go. Zapytał o nazwę farmy i powiedziano mu, że to Heggstatir. Był zaskoczony – nigdy nie słyszał o takiej farmie. Może czy już wędrował gdzieś poza granice swojego rodzinnego Skagfjordur? – Nie, – rolnicy odpowiedzieli: „Nadal jesteś w Skagfjordur, ale my jesteśmy jednym z nich który nazywa się „ukryty”. Jesteśmy tu zawsze, tylko ty nie zawsze jesteś nami widzisz. Torlacour oczywiście się martwił – cóż, tak jak na zawsze pozostanie w innym świecie? Ale nic takiego się nie wydarzyło. Podróżnik nakarmiony, wysuszony, zostawiony na noc i tak dalej następnego ranka niebo już się rozjaśniło i przez okno farmy mógł dowiedz się, gdzie to jest: okazało się, że nie tak daleko od rodzimej w domu w Skagfjordur! Po śniadaniu ruszył w drogę okresowo rozglądając się, machając na do widzenia tak pamiętajcie miejsce, w którym stoi farma, która go chroniła. Liczniki chodzenia trzysta, znów się rozejrzało, ale dom … zniknął! Torlacour nie wierzył do twoich oczu. Postanowił wrócić i wrócić na farmę własne ślady na śniegu. Wyobraź sobie jego niespodziankę, kiedy jego ślady nagle się zepsuły, ale farma nigdy się nie pojawiła! Po to wszystko kolejne życie Torlacour nigdy więcej nie widziało tego domu … JAK TAKIE SAME KOCHAMY? O niezwykłym sąsiedztwie tego, co widzialne i niewidzialne poinformował ludzi 11 grudnia 2006 r. o witrynie UFO Digest i wcześniej – magazyn Fortean Times i rosyjska gazeta World of Looking Glasses. I cokolwiek leży u podstaw zjawiska „ukrytych” ludzi – ludzka wyobraźnia lub metafizyka jedno jest pewne: ludzie są tylko skorzystaj z takiej dzielnicy: ci „ukryci” dali im jedzenie, kiedy nadszedł głód i pomogli nie stracić nadziei poważne chwile rozpaczy. Jak więc ich nie kochasz? Bo to przyjaźń co jest dużo warte. Na dobre musisz dobrze zapłacić. I to jest przykład jak możesz się dogadać nawet z tymi, którzy wcale nie żyją tak jak ty on sam … Ale kim oni są – stworzenia w ciele lub bezcielesne duchy? W tej sprawie Istnieją różne wersje konta. Według jednego z nich są podobni do nas, ale żyją w innym wymiarze. Z drugiej strony są to perfumy, których nie powinniśmy bo inaczej zostaną wydaleni ze społeczności, w której się znajdują zostań. Według trzeciej wersji są to właśnie te stworzenia, które my postrzegane jako kosmici, a nawet kosmici, ale są tylko udawać, że są mieszkańcami innych planet, a nawet galaktyk. Do kogoś są dla kogoś mili – niezupełnie. Nie wszyscy mają to, co niewidoczne – w tym celu musisz wierzyć w ich istnienie. Vladimir GRISHCHENKOV
Islandia Island Time Life