Zdjęcie z otwartych źródeł
Ktoś pamiętał lata dziewięćdziesiąte jako mnóstwo małych przedsiębiorców lorennikov i promy, dla niektórych – szalejąca bandytyzm, dla kogoś – przebudzenie religijne. Kolejna cecha czasu pojawienie się wielu publikacji na temat ufologii i innych nietypowe tematy, które na początku nie unikały publikacji całkowicie urojeniowe bajki, w których mogłyby się łatwo pojawić na przykład wielcy pisarze lub najwyżsi urzędnicy stanu.
Picie humanoidów
Więc raz w magazynie „Miracles and Adventures” został opublikowany artykuł pewnego Aleksandra Varakina zawierający historię jest mało prawdopodobny ktoś znany poeta-wyobraźnia P., który podobno kiedyś pił z Siergiejem Jesieninem i zielonymi „kosmitami”. To Imagist Jesienin odwiedził Moskwę krótko przed śmiercią. Master in w dobrym nastroju spotkał P. na progu i czule wzywając „świnia” zaproszona do stołu. Rozbierając się, gość usłyszał dziwnie brzmi jak kod Morse’a dochodzący z pokoju.
P. wszedł do pokoju i był zszokowany widokiem przy stole Jesienina dwóch małych zielonkawych stworzeń podobnych do ludzi. Leżał trzeci mężczyzna tej samej wysokości co dziesięcioletni chłopiec róg pokoju na podłodze, przykryty kocem. Na stole stały wódka i jakiś czerwonawy płyn, który pachniał benzyną. Więcej było wiele różnych przekąsek i dziwnych galaretowatych kawałków, pod którym leżał przezroczysty srebrny papier. Mężczyźni pili to ten śmierdzący płyn, który jedli ze swoją galaretką.
Zdjęcie z otwartych źródeł
– Usiądź, stary! – zaprosił Siergieja szerokim gestem Aleksandrowicz gość na stołku. I dodał: – Nie bój się, to nie ty, i upiłem się do piekła. Mili faceci!
P. ostrożnie podszedł do stołu. Żadne z „diabłów” nie pokazało żadnych najmniejsze zainteresowanie gościem. Między sobą przekazali „kod Morse’a”. Po wypiciu szklanki wódki i zjedzeniu tłustej i smacznej płoci, gość opanował i zaczął badać dziwne stworzenia. W naszym rozumieniu oni byli dziwakami: nadmiernie duża głowa na drobnym, drobnym ciele, wypukłe czoło, prawie całkowity brak nosa i ust oraz ogromny kot oczy. Krótko mówiąc, prawdziwy Roswell. To samo stało na ich twarzach wyrażenie Tylko oczy z pionowymi przerwami źrenic pulsujący – być może mali ludzie wyrażali emocje, wzmacniając skurcz źrenic ich odgłosami ptaków.
Wyjdź przez okno
Jesienin od czasu do czasu przerywał rozmowę z P. i przeniósł się na tych dwóch, którzy jeszcze nie wpadli pod stół. Gość nie Od razu domyśliłem się, że Jesienin odpowiada im przesłaniami mentalnymi. Ogólnie rzecz biorąc, mali ludzie nigdy nie otwierali ust, przekazując myśli telepatycznie.
„To są rzeczy, bracie” – powiedział Jesienin. – Trzeciego dnia idziemy. Czas pokonać twarz, ale oni nie rozumieją nic.
Gość rozmawiał z poetą o swoich ponurych sprawach prowincjonalnych, dał mu niewielki wybór wierszy i wysłuchał skargi beznadziejne życie samego Jesienina. Poeta dał swojemu gościowi zdjęcie. Jak do widzenia. Nagle u drzwi korytarza, bez pukanie i dzwonek, wyglądał elegancko ubrani w stylu lat 20. XX wieku wieku mężczyzna w czerni.
Jego koszula zaślepiała bielą, ścisły krawat zdradził „nie” tylko miłośnik ubioru z igłą i dżentelmen. Skinął na niego Palec Jesienina, a on jak chłopiec podskoczył i przyspieszył. P. Słyszałem trzask drzwi frontowych. Zmienia kolor na zielony dla stworzeń, które wydzielały nieznany zapach, P. nagle zobaczył, że tak śpią.
Nagle Jesienin wszedł do pokoju, trzymając swój słynna laska. Poeta, bez słowa, zaczął go wyrzucać „kosmici”. Tylko przerywany oddech wskazywał, że on napięcie, ale jego twarz pozostała bez wyrazu. Nie prawdopodobnie nie istniał konflikt między stworzeniami a poetą Siergiej Aleksandrowicz poszedł za radą tajemniczego gościa czarny
Mali ludzie obracali się i pisali tak, że P. poczuł ból uszy Zaczęli biegać wokół stołu, a Jesienin – ścigać ich. Trzeci obudził się i również zaczął biec. Zostali więc uratowani na około pięć minut, a następnie jeden z nich, wyższy niż kiełek, wykonał czteropalczasty gest ręka i cała trójca wycofały się, wydając dźwięki przypominające płacz. Wślizgnęli się w okno!
Właśnie to uderzyło wyobraźnię, która kiedyś to powiedziała niezwykle tajemnicza sprawa dla wnuka.
Tajemnicze zniknięcie
Solidny, z pozoru pisarz Igor Bunich przyniósł bardzo dziwne informacje na temat Władimira Iljicza Lenina, zebrane z archiwum Obwód simbirski, nie w żadnym magazynie lub gazecie, ale w książka zatytułowana „W środku diabła”.
Podobno od 14 do 18 sierpnia 1873 r. Pod Simbirskiem tajemnicze zjawiska: kule ognia zstąpiły z nieba i opuściły po sobie wypaliły koła na ziemi. I jest 14 sierpnia, dzień Popołudnie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zniknęło z podwórza Uljanowa ich trzyletni syn Wołodia, który grał pod jego nadzorem siedmioletni brat. Podczas inspekcji ogrodu przez policjanta wraz z Zastępca prokuratora Klyukin nie ma oznak przemocy nie znaleziono porwania.
Vladimir Uljanow-Lenin w dzieciństwie (po lewej)
Zdjęcie z otwartych źródeł
Dwa tygodnie później chłopi z jednej z okolicznych wiosek, kręcąc się po sianokosach, zastał chłopca siedzącego na poboczu drogi około 30 mil od miasta. Dziecko zabrano do policjanta strona, do której dzwonili jego rodzice i lekarz. Po inspekcji lekarz stwierdził, że podczas dwutygodniowej nieobecności Zjadłem i odpoczywałem normalnie.
Był jednak zaskoczony, że chłopiec nie zareagował w żaden sposób policjanci, ani on, ani jego rodzice. Zapisano list lekarz, który zbadał Wołodię Uljanow po porwaniu kosmici. Podążając za nim, pójdziemy za pisarzem kontynuacja historii.
„… Musiałem to często sprawdzać wcześniej nawiasem mówiąc, chłopiec jest bardzo bolesny i ustaliliśmy z nim dobry kontakt, jak to możliwe, między lekarzem a trzyletnim dzieckiem dziecko Teraz wydawało się, że widział po raz pierwszy i ja i moi rodzice. Siedział spokojnie, zaglądając gdzieś przestrzeń, nie zwracając uwagi na szlochającą matkę, obsypałem go pocałunkami. Sprawdziłem niektóre z jego odruchów i mnie uderzyło ich dziwne zahamowanie … Kiedy opadły namiętności, i chcieli wysłać chłopca do domu z szczęśliwymi rodzicami, nagle, wyraźnie i całkowicie dziecinnie wypowiedział to zdanie sprawił, że wszyscy zaskoczyli nie tyle z treści, co z jakiś złowieszczy ton, którym się wypowiedziała: „Po 75 latach Izrael się odrodzi! ”„ (Izrael odrodził się dokładnie w maju 1948 r za 75 lat. – Uwaga autor) Ważne jest, aby zrozumieć … ”
„Boże! Albo mi się wydawało, ale mam wrażenie, że tak przez usta tego dziecka Pan naprawdę mówił … Dziecko on przez pewien czas pozostawał w stanie pokłonu Musiałem przypomnieć sobie zarówno jego imię, jak i nazwiska wszystkich jego krewnych. Zupełnie zapomniał, jak chodzić, dostał dziwnego nierównowaga masy głowy do masy ciała. Ciągle upadał, wpadając głowa i, pamiętam, po tym zdaniu V prawie nie powiedział ani słowa do nikogo. Codziennie wzywano mnie do tego domu, robiłem, co mogłem, próbując dowiedzieć się, co stało się z dzieckiem w ciągu jego dwóch tygodni nieobecność i poznać naturę jego dolegliwości. Chociaż to jest choroba? Maja tak naprawdę, jak mówią ludzie, zstąpił na chłopca łaska?
Zdjęcie z otwartych źródeł
Jakoś zostaliśmy razem w pokoju dziecinnym. Zmierzyłem jego puls temperatura itp., kiedy nagle zwrócił się do mnie, żebym ja drżał z przerażenia: „Doktorze!” powiedział, trochę trawąc list „p”. „Czy rozumiesz, co to znaczy?” „„ Co? ”Wykrzyknąłem przerażony tym dorosłym głosem. „Archiwum”, kontynuowało dziecko, „ żebyś wszystko zrozumiał! ”Przezwyciężając pragnienie wyskoczenia z pokoju, ja spojrzał na chłopca. Jego oddech był wyrównany. Wydawało się, że śpi. Ale głos wciąż wylewał się z jego ust.
„Jeśli weźmiesz pod uwagę – powiedział chłopiec – za taką kwotę Jeśli musisz wesprzeć rodzinę, nie możesz wymienić podobnej płatności żebrak. ”Następnie, po krótkiej przerwie, dodał:„ Wojna krymska pokazał zgniliznę i bezsilność pańszczyzny Rosji i rosyjsko-japońskiej wojna była całkowitym upadkiem militarnym autokracji ”.
„Jaki rodzaj wojny rosyjsko-japońskiej?” – drżenie, pomyślałem, uczucie że włosy poruszają się po mojej głowie. Nie umiem nawet tego opisać horror, który ogarnął mnie w tym momencie. Być może stracili nerwy, ale wydawało mi się, że w ogóle z powodu tego szopki na nas nadchodzi straszna katastrofa, która obejmie nie tylko naszą miasto, ale także cała Rosja, a nawet cały świat, niszcząc je strumieniami krew
Byłem tak zszokowany, że w myślach przeleciała mi myśl u lekarza zabij to dziecko wilkołaka. Ale znowu stało się nieoczekiwane. Chłopiec nagle otworzył oczy … i płakał. Płakał i wzywał mamę jak przystało na trzyletnie dziecko. Płakał, wstał szopka i podał mi swoje małe dłonie i blond loki rozrzucone na ramionach. Od tego czasu wszystko popadło w rutynę nauczył się chodzić z wielkim trudem, często przewracając się i wypychając nierówności do głowy. Wszystko jest dobrze, ale nie mogę zapomnieć o tym poczuciu globalna katastrofa, która ogarnęła mnie wtedy w pokoju dziecinnym.
Jak to dziecko mogło przeżyć w ciągu dwóch tygodni? wędrówki, które go porwały i które przez niego transmitowały: Bóg, diabeł lub on sam? Ale prawie na pewno wierzę, że będzie też wojna z Japonią, które, jak się wydaje, przegramy z takim samym hukiem jak Krymska, i że za 75 lat Izrael się odrodzi, i tak jak ty znane według Biblii powinny się wydarzyć tuż przed końcem Światło … ”
Pavel BUKIN
Czas wojny Izrael Rosja Japonia