Neurochirurg Alexander Eben o życiu po śmierci

„NeurochirurgZdjęcie z otwartych źródeł

Neurochirurg Alexander Eben przeżył śmierć kliniczną. On jest twierdzi, że badał życie pozagrobowe, chociaż on sam był w nim wcześniej nie wierzyłem. Blogger Josh Richardson spotyka się z jednym z najlepszych Amerykańscy chirurdzy, którzy twierdzą, że widzieli później życie śmierć Uważa się, oczywiście, z trudem, ale jego historia o tym, czy życie po śmierci jest tym bardziej przekonujące, że narrator jest neurochirurg i nie chodzi do kościoła. Tysiące ludzi się martwiło śmierć kliniczna i rozmawiali o tym, jak zobaczyli „światło na końcu” tunel ”, ale naukowcy twierdzą, że to tylko ich halucynacje. Ściśle mówiąc, nie ma naukowca, który wierzy w życie pozagrobowe takie proste. Ale jeden z najbardziej znanych i doświadczonych neurochirurgów USA, dr Alexandre Eben, stał się jednym z tych, którzy uważają, że jego doświadczenie było czymś więcej niż halucynacją. Jego mózg ostatnio zaatakowany przez rzadką chorobę. Część mózgu, która kontroluje myśli i emocje – to w rzeczywistości czyni nas ludźmi – odłączonymi od go całkowicie. Przez siedem dni Eben leżał w śpiączce. To kiedy lekarze byli gotowi przerwać leczenie i krewni zgodził się na eutanazję, oczy Ebony nagle się otworzyły. On jest wrócił Wyzdrowienie Aleksandra jest cudem medycznym. Ale… prawdziwy cud jego historii leży gdzie indziej. Chociaż jego ciało było w śpiączce, Aleksander wyszedł poza ten świat i jakby spotkał anielską istotę, która mu się objawiła królestwo egzystencji superfizycznej. Twierdzi, że to spotkał i dotknął źródła „samego wszechświata”. Historia Heban nie jest fantazją. Zanim ta historia mu się przytrafiła, był jednym z najlepszych specjalistów neurologii na świecie. On nie jest nie wierzyli ani w Boga, ani w życie pozagrobowe, ani w istnienie duszy. Dzisiaj Eben jest lekarzem, który wierzy, że prawdziwe zdrowie może można osiągnąć tylko wtedy, gdy zrozumiemy, że Bóg i dusza są prawdziwe, a śmierć nie jest końcem naszej podróży, ale tylko punkt przejściowy naszego istnienia. Nikt w tej historii zwróciłby uwagę, gdyby spotkała ją inna osoba. Ale to, co stało się z doktorem Ebenem, ją czyni rewolucyjny. Żaden uczony ani osoba religijna nie może zignoruj ​​jego doświadczenie. W końcu Eben był pełen pacjentów, wracając ze śpiączki. Niektórzy z nich opowiadali te same historie, które przekazuje teraz sam neurochirurg. Ale potem je policzył tylko halucynacje. Teraz uczy Eben, między innymi Harvard Medical School. Często swoim studentom mówi o tym, co przeżył. I nikt nie uważa go za wariata – Nadal pracuje jako chirurg. Doświadczenie śmierci klinicznej zwykle niesamowicie zmieniający się ludzie. Jeśli u pacjenta wystąpiła poważna choroba lub poważny wypadek, może mieć znacznie większy wpływ na twoje życie wpływ, niż możesz sobie wyobrazić. Eben napisał książkę: „Dowód of Heaven: A Neurosurgeon’s Journey into the Afterlife “. W tym on nie tylko mówił o swoim własnym doświadczeniu spotkania ze światem pozagrobowym, ale także opowiadał historie swoich pacjentów, którzy doświadczyli tego samego i on. Oto jej główne atrakcje. „Rozumiem, co się dzieje mózg, gdy ludzie są bliscy śmierci, i zawsze tak myślałem który podróżuje poza granice twojego własnego ciała, które opisują ci, którzy uniknęli śmierci, mają całkowicie naukowe wyjaśnienie. Mózg jest zaskakująco złożonym i niezwykle subtelnym mechanizmem. Zmniejsz ilość tlenu, której potrzebuje do minimum, i mózg zareaguje. Ciężko ranni ludzie wracają z jego „podróży” z dziwnymi historiami nie było żadnych wiadomości. Ale to nie znaczyło, że ich podróże były prawdziwe „… nie zrobiłem tego zazdrościli tym, którzy wierzyli, że Jezus był kimś więcej niż sprawiedliwym dobra osoba dotknięta przez społeczeństwo. Głęboko współczułem tym, którzy wierzyli, że gdzieś jest Bóg, który naprawdę kocha my W rzeczywistości zazdrościłem temu poczuciu bezpieczeństwa dał tym ludziom swoją wiarę. Ale jako naukowiec po prostu wiedziałem, ale nie wierzyłem … Wcześnie rano cztery lata temu obudziłem się z silnym bólem głowy ból Lekarze Virginia Lynchburg General Hospital, gdzie ja sam pracowali jako neurochirurg, zdecydowali, że jakoś się zaraziłem bardzo rzadka choroba – bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, które w atakuje głównie noworodki. Bakterie E. coli dostały się do mojego płyn mózgowo-rdzeniowy i pożarł mój mózg. Kiedy przybyłem pogotowie, mam szanse, że będę żyć, nie leżące warzywa były bardzo niskie. Wkrótce prawie upadli do zera. Przez siedem dni leżałem w głębokiej śpiączce, moje ciało nie reagowało drażniące, a mózg nie działał. Potem, siódmego ranka dnia, w którym lekarze zdecydowali, czy kontynuować leczenie, moje oczy wybuchła … Naukowe wyjaśnienie faktu, że podczas gdy moje ciało był w śpiączce, mój umysł i mój wewnętrzny świat żyły i miały się dobrze, nie. W podczas gdy neurony kory mózgowej zostały pokonane bakterie, mój umysł przeszedł do innej, znacznie większej, Wszechświat jest wymiarem, którego nawet nie mogłem sobie wyobrazić które mój przedomatyczny umysł wolałby nazwać „nierealnym”. Ale ten wymiar, opisany przez niezliczoną liczbę osób, osoby, które przeżyły śmierć kliniczną i inne mistyczne stany, istnieje. Jest i to, co zobaczyłem i odkryłem dosłownie, ujawniło się ja nowy świat: świat, w którym jesteśmy znacznie więcej niż tylko mózg i ciało, a gdzie śmierć nie jest zanikaniem świadomości, ale raczej głowa wielkiej i bardzo pozytywnej podróży. Ja nie pierwsza osoba, która odkryła dowody tej świadomości istnieje na zewnątrz ciała. Te historie są tak stare jak historia ludzkości. Ale o ile wiem, nikt przede mną nigdy nie miał pozostawali w tym wymiarze, dopóki a) ich kora mózgowa nie była całkowicie funkcjonowały i b) ich ciało było pod nadzorem lekarzy. Wszyscy główne argumenty przeciwko doświadczeniu życia pozagrobowego na podstawie faktu, że zdarzenia te są wynikiem „usterki” KGM. Jednak doświadczyłem własnego doświadczenia z złamana kora. Według współczesnego zrozumienia medycznego mózg i umysł, nie mogłem nawet doświadczyć odległej pozory czego doświadczyłem … Próbowałem przez kilka miesięcy zdać sobie sprawę i pogodzić się z tym, co mi się przydarzyło. Na początku swoich przygód Byłem w chmurach. Duży, puszysty, różowo-biały, unosi się na powierzchni niebieskie niebo. Stado leciało wysoko ponad chmurami przezroczyste migoczące stworzenia pozostawiające długie ślady jak samoloty. Ptaki Anioły? Te słowa pojawiły się później, kiedy ja nagrał swoje wspomnienia. Ale żadne z tych słów nie może opisz te stworzenia. Po prostu różniły się od wszystkiego, co było włączone ta planeta. Byli bardziej zaawansowani. Najwyższa forma życia … Z góry dobiegł dźwięk, jakby śpiewał piękny chór, i pomyślałem: „To od nich? ”Później, zastanawiając się nad tym, doszedłem do wniosku, że dźwięk się narodził z radości tych stworzeń, które dorastały razem, po prostu nie mogły powstrzymaj ją. Dźwięk był namacalny i niemal materialny, jak deszcz, które czujesz na skórze, nie zmocząc się podczas kości. Przez większą część mojej podróży ktoś był ze mną w pobliżu. Kobieta Była młoda i pamiętam szczegółowo, jak ona spojrzałem. Miała wysokie kości policzkowe i ciemnoniebieskie oczy. Złote brązowe warkocze otaczały jej piękną twarz. Kiedy pierwszy raz widziałem ją, jechaliśmy wzdłuż złożonej wzorzystej powierzchni, w który po chwili rozpoznałem skrzydło motyla. Dookoła nas krążyły miliony motyli wylatujących z lasu i wracających z powrotem To była rzeka życia i koloru, rozlana w powietrzu. Ubrania kobieta była prosta, jak chłopka, ale jej kolor, niebieski, niebieski i pomarańczowo-brzoskwiniowe – tak jasne jak wszystko, co my otoczony. Spojrzała na mnie z takim spojrzeniem, że jeśli ty były pod nim przez co najmniej pięć sekund, przez całe życie wypełnione znaczeniem bez względu na to, czego doświadczyłeś. To nie był romantyczny widok. To nie był wygląd przyjaciela. Tak było spojrzenie poza tym wszystkim. Coś wyższego, w tym wszystkie rodzaje miłości, a jednocześnie znacznie więcej. Mówiła ze mną bez słów. Jej słowa przeszły przeze mnie jak wiatr i ja Natychmiast zdałem sobie sprawę, że to prawda. Wiedziałem to w ten sam sposób świat wokół nas jest prawdziwy. Jej wiadomość składała się z trzech zdania, a gdybym musiał je przetłumaczyć na język ziemi, mieliby na myśli: „Zawsze jesteś kochany i opiekujesz się nim, kochanie Nie masz się czego bać. Nic nie możesz źle postępować. ”Jej słowa sprawiły, że byłem niesamowicie ulga. Jakby wyjaśniono mi zasady gry, w którą grałem całe moje życie bez ich zrozumienia. „Pokażemy ci wiele rzeczy, – kontynuowała kobieta. „Ale wtedy wrócisz.” Potem mam Pozostało tylko jedno pytanie: gdzie wrócę? Wiał ciepły wiatr tego, co dzieje się w ciepły letni dzień. Cudowna bryza. Zmienił się wszystko wokół, jakby otaczający świat zabrzmiał o oktawę wyżej i nabył wyższe wibracje. Chociaż mogłem rozmawiać, zacząłem zadawaj wiatr w ciszy pytania: „Gdzie jestem? Kim jestem? Dlaczego jestem tutaj? ”Za każdym razem, gdy po cichu zadawałem pytania, odpowiedź przyszedł natychmiast w postaci eksplozji światła, koloru, miłości i piękna, przechodząc przeze mnie falami. Co ważne, te eksplozje nie „zatkały” ja i odpowiedziałem, ale żeby uniknąć słów – ja bezpośrednio wziął myśli. Nie tak dzieje się na Ziemi – niejasno i abstrakcyjnie. Te myśli były stanowcze i szybkie, gorące jak ogień i mokry jak woda, a gdy tylko je zaakceptowałem, natychmiast i bez większego wysiłku zrozumiałem pojęcia, których realizacja w jego zwykłe życie, spędziłbym kilka lat. Ruszałem się naprzód i pojawił się przy wejściu do pustki, całkowicie ciemny, nieskończony pod względem wielkości, ale niezwykle kojący. Pomimo czerni, ona było wypełnione światłem, które wydawało się świecić piłka, którą czułem obok siebie. Był jak tłumacz między ja i świat zewnętrzny. Kobieta, z którą chodziliśmy na skrzydle motyle, poprowadziły mnie za pomocą tej piłki. Wiem bardzo dobrze jakie to niezwykłe i szczerze niesamowite wszystko to brzmi. Jeśli tylko ktoś, nawet lekarz, opowiedziałby mi taką historię, byłbym pewien że jest w niewoli niektórych nieporozumień. Ale co się stało? u mnie było to dalekie od bzdur. To było tak prawdziwe, jak każde inne wydarzenie w moim życiu – jak dzień ślubu i narodziny moich dwojga synowie. To, co mi się przydarzyło, wymaga wyjaśnienia. Nowoczesny fizyka mówi nam, że wszechświat jest jeden i niepodzielny. Chociaż my wygląda na to, że żyjemy w świecie podziałów i różnic, mówi nam fizyka że każdy przedmiot i wydarzenie we wszechświecie jest utkane z innych przedmiotów i wydarzenia. Prawdziwa separacja nie istnieje. Zanim ja przetrwałem moje doświadczenie, te pomysły były abstrakcjami. Dzisiaj oni są rzeczywistością. Wszechświat jest determinowany nie tylko przez jedność, ale także „Teraz wiem to – z miłości”. Kiedy poczułam się lepiej, ja próbował powiedzieć innym o swoim doświadczeniu, ale ich reakcja była grzeczna nieufność. Jedno z niewielu miejsc, w których nie spotkałem takim problemem stał się kościół. Wchodząc tam po raz pierwszy po śpiączce, Spojrzałem na wszystko innymi oczami. Kolory witraży przypominały mi mieniące się pięknem krajobrazów, które widziałem w górnym świecie, i basem ciało – o myślach i emocjach, które tam przeżyłem. I najbardziej co najważniejsze, obraz Jezusa dzielącego chleb ze swoimi uczniami, obudziło we mnie pamięć słów, które towarzyszyły wszystkim moim podróż – że Bóg kocha mnie bezwarunkowo. Dzisiaj wielu wierzcie, że prawdy duchowe straciły moc i że droga do prawdy – To jest nauka, a nie wiara. Przed moim doświadczeniem sam tak myślałem. Ale… Rozumiem teraz, że taka opinia była zbyt prosta. Case in że materialistyczny pogląd na nasze ciało i mózg jest skazany na niepowodzenie. Jego miejsce na nowo spojrzy na umysł i ciało. Aby złożyć to nowe obraz rzeczywistości zajmie dużo czasu. Nie mogę ani ja, ani moi synowie nie skończyli. Rzeczywistość też obszerny, złożony i tajemniczy. Ale w gruncie rzeczy ona pokaże Wszechświat ewoluujący, wielowymiarowy i studiowany aż do ostatni atom Boga, który troszczy się o nas jak nikt inny rodzic o swoim dziecku. Nadal jestem lekarzem i naukowcem. Ale dalej głęboki poziom Jestem bardzo różny od osoby, która była wcześniej, ponieważ widziałem ten nowy obraz rzeczywistości. I możesz uwierzcie mi, na każdym etapie pracy, którą musimy wykonać dla naszych potomków jest tego warte ”.

Time Universe Life

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: