Nasze dzieci widzą to, czego nie widzimy

Zdjęcie z otwartych źródeł

„Mamo, patrz, tam jest Okropne!” – moje dziecko dotknęło palcem róg pokoju dziecinnego. W rogu stała szafa. Gdzie jest straszny? Jak strasznie Moje pytania pozostały bez odpowiedzi. Tylko niemowlę trzy lata i wciąż nie miał zamiłowania do fantazji. Niemniej jednak uporczywie wskazywał palcem na dobrze oświetlony i powtórzył: „Spójrz, tam jest Okropny!” Trochę wskazówek o strachu w jego głosie nie było głosu. Więc postanowiłem zejść mi z głowy słowa syna. „Szafa naprawdę nie jest taka gorąca, nawet dziecko widzi” – Zdecydowałem, patrząc na monstrualny mebel. Oczywiście na to nie koniec historii. Muszę powiedzieć, że wtedy żyliśmy wynajmowane mieszkanie w okolicy ulicy Morozowa w Syktywkar. O kim mieszkał tam przed nami, miał niejasny pomysł. Od czasu do czasu do mnie Musiałem zostawić dziecko młodszym siostrom, z których mam dwie. W różne dni dziecka, oba wskazywały na kąt z szafą, powtórzył to samo zdanie o „Strasznym” i uśmiechnął się słodko. Jednak moi asystenci się nie śmiali. Skarżyli się na silny strach, zmniejszony sen i apetyt. Nie wiem czy te wydarzenia były jakoś połączony, ale wkrótce po pojawieniu się w mieszkaniu „jeden nie wiem kogo”, pękło lustro w drugim pokoju. Raz ktoś dotknął krzesła komputerowego. Natychmiast potoczył się i rozbił się w lustrze. Od tego czasu wszyscy mogli to zobaczyć tylko podzielone odbicie. Dorastałem na skąpej glebie naukowego ateizmu. Pionierom nie powiedziano o „przerażających” i o tym, jak się z nimi zachowywali prowadzić. Płonące pentagramy z portretem Lenina mogły być przypisywane masońskiej symbolice jako odcinku i zaliczane do świata tajemnic i tajemnice. Ale widzieliśmy w nich proste ikony – kawałki żelaza, emaliowane. Więc teraz nie widziałem nic w kącie, oprócz brzydka szafa. Funkcjonalnie jeszcze nie służył. Dlatego ja Postanowiłem zacząć go usuwać z pola widzenia, przestawiać. Kąt pusty. Wyobraź sobie moje zaskoczenie, gdy dosłownie we dwoje dni syn ponownie odkrył „Straszne” już w pustym kącie. Jestem trochę denerwował się. „Ojcze nasz, jesteś w niebie …” – trzy razy w rogu zabrzmiała jedyna znana jej modlitwa, na wszelki wypadek sprawa wyszła na rogu ze znakiem krzyża. „Dobrze, że nikt mnie nie ma widzisz, idź, to jak szalona kobieta, „pomyślałam. Dla niektórych czas zdążyliśmy zapomnieć o podejrzanym sąsiedztwie. Ale nawet nie miesiące, jak poczuł się „Straszny”. Co więcej, jak zwykle w kącie pojawił się nie sam. Z nim było, zgodnie z opisem dziecka, ktoś mniejszy. Próbowałem dowiedzieć się od mojego syna szczegółów podejrzane złe duchy i ich zachowanie: „Mówią coś?” „Nie”, odpowiedziało dziecko, „Straszni to robią”. Pomachał palec wskazujący przy twarzy, przekręcił głowę i coś niewyraźnie dudniło. Coś w stylu „nie rób tego” lub „nie szal”. Szperałem w pamięci i pamiętałem to w folklorze jednym ze znaków złych duchów była niemożność posiadania ludzka mowa, jej zniekształcenie lub po prostu głupota. Tego samego zakamarki wspomnień o cajole ciasteczka. Nalałem trochę mleka do spodka, wziąłem kilka słodyczy i umieść to w kącie. Oczywiście po kilku dniach mleko bezpiecznie kwaśny. Czy „Straszny” i ten mały, który był z nim, wypij przynajmniej trochę spodka, nie ustawiaj udało się. Fakt, że mleko stało się nieco mniejsze, może być winny naturalny proces parowania. I znowu wszystko się uspokoiło. Ale jakoś już rano „Straszny” postanowił mi się pojawić. I nie jeden. Nie mogę jednak powiedzieć, że tak było w rzeczywistości. Jest takie kategoria snów, kiedy śnisz, na przykład, że wstajesz, myj zęby, ubieraj się, pij kawę. I moment, w którym już jesteś otwórz drzwi, aby iść do pracy, budzisz się i Jesteś zaspany. A teraz nie czekasz na filiżankę kawy, ale drżenie od władz. W moim śnie, jeśli to był sen, otworzyłem oczy, ponieważ czułem czyjąś obecność. W rogu pokoju Mężczyzna z pełną brodą wstał i spojrzał na mnie. Mężczyzna był ubrany w ciemnych spodniach, lekkiej koszuli z pasami i czapce. Obok niego był zdrowy czarny kot. Oba oczy są jakoś dziwne świeciło. Pomimo faktu, że ten człowiek wyglądał jak mężczyzna, nie było w nim nic ludzkiego. Ta scena sama, zwyczajna i jednocześnie jest bardzo przerażające, bardzo mnie to przestraszyło. „Kim jesteś?” – Zapytałem „Łowco”, odpowiedział i podszedł do mnie. W z przerażeniem zacząłem go chrzcić i wyszeptać modlitwę. Szumowiny tam zniknął, a ja znów zasnąłem. Tego wieczoru się spotkaliśmy siostry, aby omówić problem. Pamiętali, że chociaż nasz dom nowy, ale znajduje się obok lasu i poza nim cmentarz Po krótkim podzieleniu się okropnymi wrażeniami i późniejszych doświadczeń, nazywał się chłopak jednej z sióstr. On jest przyniósł nam świece kościelne i pobłogosławioną wodę. Przybywając powiedział: „O godz ty indygo dziecku! ”„ To wciąż nie wystarczyło ”- pomyślałem. Kultysta wymienił akcesoria na kult dla moich sióstr, zabrał dziewczyny jakiś obiekt rozrywkowy – łagodzi stres. I mój syn i ja biegał po mieszkaniu, aby zapalić świece i spryskać wodą. Amen – dziecko powtórzyło się za mną. Tym razem zwariowaliśmy wspólnie, i znowu cieszyłem się, że nikt nas nie widział. Kiedy manipulacja zostały ukończone, syn z radością powiedział: „Mamo, wygraliśmy!” „Amen, – Odpowiedziałem – czyli na zdrowie! ”Wkrótce podnieśliśmy czynsz Przypomniałem sobie, że w tej samej Anglii nawiedzone domy są droższe. Nie tak naprawdę dręczone wątpliwościami, szybko znalazłem nowe mieszkanie które mój syn i ja mieszkamy od sześciu miesięcy. Nie może sobie na to pozwolić. Tak i duchy już nam nie przeszkadzają. Gazeta „Czerwony sztandar”

Lustra na czas wody

Like this post? Please share to your friends:
Leave a Reply

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: