Zdjęcie z otwartych źródeł
Amerykański wykonawca Rocky Mills (na zdjęciu powyżej) był zaangażowany prace remontowe w domu jego klienta – stary budynek, zbudowany w 1900 roku. Robotnik był tam sam, ale w środku w pewnym momencie wydało mu się, że w domu jest ktoś jeszcze.
Zdziwiony mężczyzna wyjął smartfon i zaczął kręcić wideo, więc jeśli coś się stanie, złap nieznajomego w aparacie i zaprezentuj go twierdzi, powiedzmy, policji. Krzyczy na rzekomego intruza nasz bohater zaczął chodzić po terenie, a nawet zajrzał do piwnicy. A wtedy stało się coś nieoczekiwanego.
W pewnym momencie Amerykanin widział jeden z nich drzwi powoli się otworzyły – same w sobie. Rocky był zaskoczony takim niespodzianki, a nawet trochę przestraszony, ale zebrał się w sobie i poszedł dowiedzieć się, co się dzieje. Kiedy znów się zbliżył drzwi do piwnicy zatrzasnęły się. „Kto tu jest?” – krzyknął Młyny je otworzyły.
Kiedy światło dziwnie mrugnęło w piwnicy, mężczyzna już był poważnie przestraszony i, rzucając smartfonem z włączonym aparatem, uciekł stamtąd Ale to nie wszystko. Lewa na podłodze urządzenie nagrywające nagle zaczęło się poruszać i obracać siebie, co jest zauważalne w nagranym przez niego fragmencie wideo (patrz wideo). Oczywiście takiego diabła nie można już tłumaczyć przeciągami i problemy z okablowaniem.
Mills przyznaje, że po tym, co się stało, odmówił pracy ten dom. Wielu użytkowników Internetu, którzy oglądali Poniższy film uznał, że to dobra decyzja. Według niektórych komentatorów w budynku prawdopodobnie znajduje się demon lub jakaś inna nieczysta moc. Wreszcie trzeci nawet poradził Rocky’emu, aby zabrał smartfon do kościoła na konsekrację lub zmień go na nowy: gadżet był wyraźnie w „rękach” ducha i Teraz może być pewne niebezpieczeństwo …
Smartfony