Zdjęcie z otwartych źródeł
Laik w hiszpańskiej gminie Teguise, która jest częścią Wyspy Kanaryjskie, na tyle, by być świadkiem niesamowitości zjawisko Mieszkaniec Costa Teguise widział na niebie dwie niezidentyfikowane osoby latające obiekty, które występowały po południu nad miastem tajemnicze manewry, a następnie zniknęły z pola widzenia.
Hiszpan Bernardo Campillo, który był świadkiem pojawienia się UFO, na zdezorientowany i potem zrobił kilka zdjęć latających spodków który udostępnił stałym użytkownikom w sieci WWW. Według mężczyźni, najpierw nad ziemią pojawiła się latająca tarcza obiekt, który wydawał się unosić z jakiegoś mistycznego portalu na niebie. Minęło trochę więcej czasu i niezidentyfikowany samolot nieoczekiwanie wypuścił latający spodek w mniejszych rozmiarach, jakby z jej pasierb rozdzielił się. Bernardo myślał, że to dron kontrolowany przez załogę głównego samolotu aparatura. Dron, według Campillo, przesunął się na bok i poleciał w pobliżu klasztoru św. Franciszka, a następnie zniknął z pola widzenia.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Hiszpan, zdając sobie sprawę, że udało mu się uzyskać unikalność materiały fotograficzne, nie tylko opublikowały je w Internecie, ale także wysłały do badania przez naukowców organizacji ufologicznej „MUFON”. W tym chwile eksperci dowiadują się, że jest to mieszkaniec Costa Teguise zrobione na zdjęciach. Według wstępnych analiz Zdjęcia nie były edytowane ani edytowane.
Wielu stałych klientów w Internecie uważa, że zdjęcie to pokazuje statek międzyplanetarny cywilizacji pozaziemskiej i pewne dron, za który prawdopodobnie wypuścili kosmici eksploracja naszej planety. Wątpliwość w autentyczność odnotowano również obrazy znalezione wśród komentatorów że każdy nowoczesny aparat i telefon jest w stanie nagrywać wideo, jednak Hiszpan z jakiegoś powodu zaniedbał tę funkcję swojego gadżetu. „Kucie zdjęć statycznych jest znacznie łatwiejsze niż nagrywanie wideo” – pisze jeden z sceptyków.
Zdjęcie z otwartych źródeł
Drony