Sonda o nazwie Rosetta od dłuższego czasu obserwuje kometę Churyumov-Gerasimenko, która ma kryptonim 67P. W ramach tej procedury wyciągnięto nieoczekiwane wnioski.
Strzelaninę prowadzono ze wszystkich kątów w szerokim zakresie odległości, od pięciu milionów kilometrów do dwudziestu metrów. W związku z tym eksperci starali się uzyskać jak najwięcej informacji o tajnym obiekcie lodowym.
Zdjęcia, które zostały zrobione z dużej odległości i opublikowane wcześniej w sieci, dały ekspertom możliwość nazwania tej komety kaczką. W końcu jej forma naprawdę przypominała to stworzenie. W tym samym czasie, gdy się zbliżał, cechy obiektu ulegały modyfikacji i reinkarnacji w profilu twarzy kota. Kocie uszy to dwa duże wzgórza, które rozchodzą się w różnych kierunkach.
W sumie sonda była w stanie uchwycić ponad 70 000 zdjęć, które ujawniły niesamowite szczegóły dotyczące tej komety. W tej chwili specjaliści nadal przetwarzają dane docierające do nas z kosmosu. Być może czeka nas jeszcze wiele odkryć dotyczących komet.